Ludzie vs Zwierzęta
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Ludzie vs Zwierzęta
na samym początku zaznaczam - komentarze czerstwych, bezjajecznych modów, którzy nie potrafią sklecić posta wykraczającego poza jedno zdanie, składające się z przytakiwań, zaprzeczeń albo obojętnych, bezużytecznych opinii - nie interesują mnie. więc zanim ktoś wpadnie napisać 'gupi temat, zaraz go skasuje', od razu odpowiadam - wypierdalać. POWARZNY temat na weekend tutaj otwieram.
a otwieram go z czystej ciekawości, ponieważ po wirtualnych korytarzach forume spaceruje kilku szanownych użytkowników, których oczywiście mocno kocham i szanuję, ale nie rozumiem. ci sz.u. mówią jasno, że lepiej aby nic nie istniało, aniżeli coś istniało (z czym absolutnie nie mam problemu), nienawidzą ludzkości (co doskonale rozumiem i podzielam), ale przy całej tej nienawiści do istnienia i ludzi kochają zwierzęta.
no i tu zagwozdka się pojawia. moja ludzka ciekawość zaniosła mnie do różnych zakamarków internetu aby doszukać się odpowiedzi na to pytanie, dlaczego tak jest w przypadku niektórych. odpowiedzi znalezione były rozczarowujące, więc może tutejsi użytkownicy, masterfulowi tubylcy może będą w stanie coś powiedzieć?
rzecz, której nie rozumiem -> czy jeśli człowiek nienawidzi człowieka (i mówię o naprawdę czystej, chorobliwej mizantropii, nie tam jakimś nihilistycznym pierdoleniu filozofów-przegrywów), to dlaczego sięga na potęgę po rzeczy stworzone przez kreatywny umysł człowieka? i dlaczego z automatu nie nienawidzi zwierząt? albo dlaczego nie nienawidzi ich jeszcze mocniej? zwierzęta reprezentują dokładnie wszystkie te barbarzyńskie, mordercze, egoistyczne, narcystyczne, egocentryczne, pasożytnicze cechy, które są charakterystyczne dla ludzi najgorszego sortu. z tym, że podobnie jak insekty, okazały się być jeszcze większym niewypałem ewolucji niż człowiek, który był zdolny przynajmniej częściowo do wytworzenia jakiejś formy moralności, współczucia i kreatywności, gdzie zwierzęta i insekty są zbyt niedojebane żeby nawet zdać sobie sprawę z faktu, że istnieją i wyrządzają komuś krzywdę.
a zatem jaka logika stoi za obojętnością wobec krzywdy dziecka, a ślepą furią na widok krzywdy jakiegoś egoistycznego, sierściastego pasożyta jak kot np.?
czy osoby takie po prostu traktują ucieczkę do zwierząt, jako formę kuracji i terapii od nienawiści do ludzkości? czy jest coś czego nie dostrzegam w zwierzętach? coś ominąłem? jaka tajemnica za tym stoi?
niczego nie rozumiem i nie wiem jak rzyć, czy forum może mi pomóc?
tylko powarzne odpowiedzi proszę.
a otwieram go z czystej ciekawości, ponieważ po wirtualnych korytarzach forume spaceruje kilku szanownych użytkowników, których oczywiście mocno kocham i szanuję, ale nie rozumiem. ci sz.u. mówią jasno, że lepiej aby nic nie istniało, aniżeli coś istniało (z czym absolutnie nie mam problemu), nienawidzą ludzkości (co doskonale rozumiem i podzielam), ale przy całej tej nienawiści do istnienia i ludzi kochają zwierzęta.
no i tu zagwozdka się pojawia. moja ludzka ciekawość zaniosła mnie do różnych zakamarków internetu aby doszukać się odpowiedzi na to pytanie, dlaczego tak jest w przypadku niektórych. odpowiedzi znalezione były rozczarowujące, więc może tutejsi użytkownicy, masterfulowi tubylcy może będą w stanie coś powiedzieć?
rzecz, której nie rozumiem -> czy jeśli człowiek nienawidzi człowieka (i mówię o naprawdę czystej, chorobliwej mizantropii, nie tam jakimś nihilistycznym pierdoleniu filozofów-przegrywów), to dlaczego sięga na potęgę po rzeczy stworzone przez kreatywny umysł człowieka? i dlaczego z automatu nie nienawidzi zwierząt? albo dlaczego nie nienawidzi ich jeszcze mocniej? zwierzęta reprezentują dokładnie wszystkie te barbarzyńskie, mordercze, egoistyczne, narcystyczne, egocentryczne, pasożytnicze cechy, które są charakterystyczne dla ludzi najgorszego sortu. z tym, że podobnie jak insekty, okazały się być jeszcze większym niewypałem ewolucji niż człowiek, który był zdolny przynajmniej częściowo do wytworzenia jakiejś formy moralności, współczucia i kreatywności, gdzie zwierzęta i insekty są zbyt niedojebane żeby nawet zdać sobie sprawę z faktu, że istnieją i wyrządzają komuś krzywdę.
a zatem jaka logika stoi za obojętnością wobec krzywdy dziecka, a ślepą furią na widok krzywdy jakiegoś egoistycznego, sierściastego pasożyta jak kot np.?
czy osoby takie po prostu traktują ucieczkę do zwierząt, jako formę kuracji i terapii od nienawiści do ludzkości? czy jest coś czego nie dostrzegam w zwierzętach? coś ominąłem? jaka tajemnica za tym stoi?
niczego nie rozumiem i nie wiem jak rzyć, czy forum może mi pomóc?
tylko powarzne odpowiedzi proszę.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Ludzie vs Zwierzęta
ja pierdole. chciałem coś napisać, ale skoro tak to nie... trudnoHSVV pisze:na samym początku zaznaczam - komentarze czerstwych, bezjajecznych modów, którzy nie potrafią sklecić posta wykraczającego poza jedno zdanie, składające się z przytakiwań, zaprzeczeń albo obojętnych, bezużytecznych opinii - nie interesują mnie. więc zanim ktoś wpadnie napisać 'gupi temat, zaraz go skasuje', od razu odpowiadam - wypierdalać. POWARZNY temat na weekend tutaj otwieram.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12372
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Ludzie vs Zwierzęta
No niestety. Taki błąd ortograficzny a właściwie błędy eliminują Cię kolego z możliwości powaŻnej dyskusji...
all the monsters will break your heart
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17369
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Ludzie vs Zwierzęta
Obchodzi mnie to tyle, że jest to jedyna rzecz której poświęciłem swoje życie. Poświęciłem rodzinę, szkołę, przyjaciół, pracę i inne rzeczy. Zwierzęta są moją religią (jakkolwiek głupio to by nie zabrzmiało), tylko dzięki temu jeszcze chodzę po tej ziemi. Gdyby nie było zwierząt to prawdopodobnie bym się zabił jakiś czas temu. Nie ma rzeczy, która by mnie mocniej trzymała przy życiu niż one. Zwykle przyziemne ludzkie sprawy mnie nie dotyczą, stoję ponad tym wszystkim z aroganckim uśmiechem na twarzy. Zwierzęta jest jedyną rzeczą, która mnie nie zawiodła przez te dwadzieścia parę lat, a już na pewno nie tak jak ludzie. Ludzie to ścierwo, które trzeba wyeliminować.
woodpecker from space
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2181
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: Ludzie vs Zwierzęta
+ 10000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000Triceratops pisze:Obchodzi mnie to tyle, że jest to jedyna rzecz której poświęciłem swoje życie. Poświęciłem rodzinę, szkołę, przyjaciół, pracę i inne rzeczy. Zwierzęta są moją religią (jakkolwiek głupio to by nie zabrzmiało), tylko dzięki temu jeszcze chodzę po tej ziemi. Gdyby nie było zwierząt to prawdopodobnie bym się zabił jakiś czas temu. Nie ma rzeczy, która by mnie mocniej trzymała przy życiu niż one. Zwykle przyziemne ludzkie sprawy mnie nie dotyczą, stoję ponad tym wszystkim z aroganckim uśmiechem na twarzy. Zwierzęta jest jedyną rzeczą, która mnie nie zawiodła przez te dwadzieścia parę lat, a już na pewno nie tak jak ludzie. Ludzie to ścierwo, które trzeba wyeliminować.
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11014
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Ludzie vs Zwierzęta
+++++++ END ALL LIFE!!!!!!morbid pisze:+ 10000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000Triceratops pisze:Obchodzi mnie to tyle, że jest to jedyna rzecz której poświęciłem swoje życie. Poświęciłem rodzinę, szkołę, przyjaciół, pracę i inne rzeczy. Zwierzęta są moją religią (jakkolwiek głupio to by nie zabrzmiało), tylko dzięki temu jeszcze chodzę po tej ziemi. Gdyby nie było zwierząt to prawdopodobnie bym się zabił jakiś czas temu. Nie ma rzeczy, która by mnie mocniej trzymała przy życiu niż one. Zwykle przyziemne ludzkie sprawy mnie nie dotyczą, stoję ponad tym wszystkim z aroganckim uśmiechem na twarzy. Zwierzęta jest jedyną rzeczą, która mnie nie zawiodła przez te dwadzieścia parę lat, a już na pewno nie tak jak ludzie. Ludzie to ścierwo, które trzeba wyeliminować.
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2181
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: Ludzie vs Zwierzęta

to jest mój LEGION !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
totalni maniacy poczty polskiej,na straży kiedy Pan śpi ,ale leży najebany....odbierają paczki,rachunki a nawet piwo na kaca donoszą !!!!
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11014
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Ludzie vs Zwierzęta
osz kłerwa ale ekipa! ten pierwszy, to ma latarki w oczach, rozumiem,że prowadzi nocą do lodówki. Wszystkie z jednego miotu?
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2181
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: Ludzie vs Zwierzęta

dodatkowy SATANIC LEGION OF BLASPHEMY DESTROYER FUCKING HUMAN BODY
cztery niszczyciele !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1123
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: Ludzie vs Zwierzęta
To proste. Ludzie są w chuj niestali w uczuciach. Od miłości do nienawiści, od przyjaźni po wrogość itd. Zwierzak jak cię pokocha, to na całe życie. Jak cię nie polubi, to zapomnij, nie przekonasz. I to jest piękne. Wszystko jest czarno-białe, praktycznie podane na tacy i jest PEWNIKIEM. U człowieka tego nie ma, a jeszcze chuj tylko czeka żeby ci się noga powinęła i wykorzysta to przeciw tobie. Baba stwierdzi, że kiedyś byłeś zajebisty, ale to jednak nie to, pseudo przyjaciel przyjdzie co ciebie po pomoc i ją otrzyma, tylko po to żeby kopnąć cię w dupę w momencie kiedy będziesz najsłabszy. Przykłady można mnożyć. A zwierzaki, choćby nie wiem co, zawsze będą przy tobie, a jeśli cie już urobią (spanie w twoim łóżku, wydębianie jedzenia poprzez słodkie spojrzenie itp) to tylko dla swojej własnej korzyści/wygody, ale nigdy ku twojej krzywdzie.
To jest tylko wynalazek. Sam z siebie zły nie jest, a że stworzony został przez człowieka? Co z tego? Z tym akurat nie mam problemu. Człowiek odrzuca mnie tym co ma w baniaku, charakterem, niekoniecznie tym, że odkrył jak wykorzystać ogień.HSVV pisze:rzecz, której nie rozumiem -> czy jeśli człowiek nienawidzi człowieka (i mówię o naprawdę czystej, chorobliwej mizantropii, nie tam jakimś nihilistycznym pierdoleniu filozofów-przegrywów), to dlaczego sięga na potęgę po rzeczy stworzone przez kreatywny umysł człowieka?
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 452
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: Ludzie vs Zwierzęta
.
Ostatnio zmieniony 04-11-2017, 22:06 przez EatMyFuck, łącznie zmieniany 3 razy.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1401
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2181
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: Ludzie vs Zwierzęta
aha...moje koty robią lepsze "sznyty" niż żyletki kiedy leci depresiwe blak metal czy jakoś tak...
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Ludzie vs Zwierzęta
Gall i EatMyFuck napisali mniej więcej to co myślę. Poza tym - zwierzęta mają olbrzymią przewagę w jednym - brakuje im pychy. Są tylko biologicznymi automatami; bezwolnymi niewolnikami instynktów i reakcji chemicznych. Człowiek zaś - będąc de facto takim samym biologicznym automatem - dorabia do tego ideologię, tworzy jakieś kuriozalne teorie o duszach, bogach, wyjątkowym miejscu we wszechświecie. Gatunek ludzki jest pyszny, sam się oszukuje i sam siebie nobilituje, podczas gdy, tak jak w przypadku zwierząt, celem ludzkiego życia jest tylko jedzenie, sranie i jebanie. Gardzę takimi złudzeniami i dlatego gardzę ludźmi. Poza tym nie oszukujmy się, 99% ludzkości nadaje się tylko na opał i bardziej inspirujące jest dla mnie towarzystwo choćby jebanego legwana skaczącego po liściach niż rozmowa z większością ludzi. Legwan jest po prostu inteligentniejszy, nie pije po pracy "czystej" i nie ogląda piłki nożnej.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17369
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Ludzie vs Zwierzęta
Kurwa plastek ty cwelu, zapomnialeś o mniePlastek pisze:Gall i EatMyFuck napisali mniej więcej to co myślę.
woodpecker from space
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Ludzie vs Zwierzęta
Ze zwierzętami tak jak z ludźmi, zależy od egzemplarza.
Oczywiście pomijam stworzenia typu żaba czy krokodyl, bo tu raczej nie ma wielkich różnic ;)
Oczywiście pomijam stworzenia typu żaba czy krokodyl, bo tu raczej nie ma wielkich różnic ;)
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 452
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: Ludzie vs Zwierzęta
JA znam tylko takie (egzemplarze), które przeszły przez ręce permanentnie najebanego kontrolera jakości.ultravox pisze:Ze zwierzętami tak jak z ludźmi, zależy od egzemplarza.
Oczywiście pomijam stworzenia typu żaba czy krokodyl, bo tu raczej nie ma wielkich różnic ;)
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Ludzie vs Zwierzęta
Tyś tylko mrocznego Piotra parafrazował, gdzie w tym sens?Triceratops pisze:Kurwa plastek ty cwelu, zapomnialeś o mniePlastek pisze:Gall i EatMyFuck napisali mniej więcej to co myślę.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9641
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Ludzie vs Zwierzęta
Kocham zwierzęta. Właśnie opierdoliłem 400 gramowego soczystego , krwistego steka. Kulinarna uczta. Ekhm.. o miłości jest ten temat to też miłość swą uzewnętrzniam.
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/events/2progi/ ... 468364941/..
Nie ma lóż- wysprzedane, Zostały normalne bilety.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/events/2progi/ ... 468364941/..
Nie ma lóż- wysprzedane, Zostały normalne bilety.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Ludzie vs Zwierzęta
Uwielbiam zwierzęta. I nie mam jakichś małpek, chomiczków, tylko świnie, kury, kaczki i od niedawna krowę. Podrasta i mam ją w zabudowaniu. Nie w swoim domu, ale w chlewie i w zabudynku. Psa nie mam, kota mam jednego ale on sam sobie jedzenia szuka. Jje myszy.
Raz się zje, raz się nie zje.