Na mydło też? Pytam , bo jak się rozkręcą to będzie biznes do zrobienia. Historia pokazała kto na tym wychodzi najlepiej. Argentyńscy emeryci padają w okolicach setki.maciek z klanu pisze: ↑22-02-2022, 19:20Ja śmieci, więc niepomoge
Ale mieliśmy akcje rekultywacji/oczyszczania ziemi. Wiesz setki samochodów, dziesiątki tysięcy ton wywiezionych odpadów, z czego czesc przerobiona na paliwo alternatywne.
Zycie zawodowe. Samopomoc masterfulowa
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Re: Zycie zawodowe. Samopomoc masterfulowa
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10406
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Zycie zawodowe. Samopomoc masterfulowa
Koledzy, jak wygląda w rejonie aglomeracji stołecznej kwestia usług poligraficznych? Interesuje mnie wykonanie roll upu do końca tygodnia w jakiejś sprawdzonej firmie.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2684
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Zycie zawodowe. Samopomoc masterfulowa
Co sądzicie o afirmacji? da sie na tym coś zarobić? ma to jakieś minusy?
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10662
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9690
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Zycie zawodowe. Samopomoc masterfulowa
Sprawa wygląda tak: są sobie działki oznaczone na których obecnie jest park rzeczny, więc w sumie nic się i tak z tym za bardzo nie dało zrobić, ale w obecnym MPZP ten teren jest zaplanowany jako skrzyżowanie drogi publicznej klasy głównej z drogą publiczną klasy zbiorczej.
Teoretycznie teren miał czekać na inwestycje, bo wtedy gmina i tak będzie musiała go wykupić, ale ostatnio część rodziny pozbyła się swoich działek, które kupił deweloper. W przypływie dobrej (?) woli po tym jak właściciele sąsiedniej działki zgodzili się na małą kombinacje z dojazdem powiedział, że lepiej nie czekać na wykup z okazji inwestycji tylko zawnioskować wcześniej do gminy, żeby wykupili, bo wtedy można dostać za nie sporo więcej (zgaduję, że chodzi o zmianę przeznaczenia działek w MPZP, ale głowy nie dam, bo nie byłem przy rozmowie).
Przerabiał może ktoś podobne kombinacje?
Teoretycznie teren miał czekać na inwestycje, bo wtedy gmina i tak będzie musiała go wykupić, ale ostatnio część rodziny pozbyła się swoich działek, które kupił deweloper. W przypływie dobrej (?) woli po tym jak właściciele sąsiedniej działki zgodzili się na małą kombinacje z dojazdem powiedział, że lepiej nie czekać na wykup z okazji inwestycji tylko zawnioskować wcześniej do gminy, żeby wykupili, bo wtedy można dostać za nie sporo więcej (zgaduję, że chodzi o zmianę przeznaczenia działek w MPZP, ale głowy nie dam, bo nie byłem przy rozmowie).
Przerabiał może ktoś podobne kombinacje?
Guilty of being right