Najlepsze grepsy na Masterfulu GRUPA 5

[Rumburak]

Eh, Smyki,Smyki...zebrałem wasze pozostałe propozycje z 4 poprzednich grup. Więcej nie będzie, nawet w przypadku straszenia pozwem. Zasady jak w poprzednich, na głosowanie jeden dzień mniej. Koncepcja finału poszła w śląski las razem z watahą wilków w liczbie 300, ale jak się bawić to się bawić.

[uglak]

Z drugiej strony z 8 grupami mielibyśmy ćwierćfinały

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Trochę nam się pomieszały grepsy ze śmiesznymi sytuacjami, mam wrażenie.

[Hatefire]

Eh, Smyki,Smyki...zebrałem wasze pozostałe propozycje z 4 poprzednich grup. Więcej nie będzie, nawet w przypadku straszenia pozwem. Zasady jak w poprzednich, na głosowanie jeden dzień mniej. Koncepcja finału poszła w śląski las razem z watahą wilków w liczbie 300, ale jak się bawić to się bawić.

Czemu? Po prostu awansują 4 najlepsze z każdej grupy.

[Hatefire]

Trochę nam się pomieszały grepsy ze śmiesznymi sytuacjami, mam wrażenie.

No też mam takie wrażenie. Te wilki to po prostu "białe myszki" użytkownika Tomasza w delirium tremens.

[Hatefire]

Trochę nam się pomieszały grepsy ze śmiesznymi sytuacjami, mam wrażenie.

A właśnie mam pytanko bo jesteś z wykształcenia lingwistą. Czy słowa/zwroty używane tylko w określonych grupach zawodowych/środowiskach społecznych/subkulturach/itp. mają jakąś fachową nazwę?

[Rumburak]

Trochę nam się pomieszały grepsy ze śmiesznymi sytuacjami, mam wrażenie.

No też mam takie wrażenie. Te wilki to po prostu "białe myszki" użytkownika Tomasza w delirium tremens.

tak jak kilka innych wymienionych wcześniej. Nie mnie to oceniać, ja zbieram jedynie GŁOS LUDU.

Eh, Smyki,Smyki...zebrałem wasze pozostałe propozycje z 4 poprzednich grup. Więcej nie będzie, nawet w przypadku straszenia pozwem. Zasady jak w poprzednich, na głosowanie jeden dzień mniej. Koncepcja finału poszła w śląski las razem z watahą wilków w liczbie 300, ale jak się bawić to się bawić.

Czemu? Po prostu awansują 4 najlepsze z każdej grupy.

Tak czy inaczej pierwotna koncepcja poszła w las. Pewnie tak zrobimy.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

A właśnie mam pytanko bo jesteś z wykształcenia lingwistą. Czy słowa/zwroty używane tylko w określonych grupach zawodowych/środowiskach społecznych/subkulturach/itp. mają jakąś fachową nazwę?

Socjolekt w znaczeniu wąskim/odmianka społeczna. Na potrzeby rozmowy można uznać socjolekt.

A z wykształcenia w sumie jestem tłumaczem, chociaż sam już o tym zapomniałem.

[Hatefire]

Socjolekt w znaczeniu wąskim/odmianka społeczna. Na potrzeby rozmowy można uznać socjolekt.

A z wykształcenia w sumie jestem tłumaczem, chociaż sam już o tym zapomniałem.

Nie o to mi chodziło. Nie o nazwę całej gwary/dialektu tylko konkretnych specyficznych wyrażeń w nich funkcjonujących.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie o to mi chodziło. Nie o nazwę całej gwary/dialektu tylko konkretnych specyficznych wyrażeń w nich funkcjonujących.

Pogrzebałem teraz trochę, i ostateczna odpowiedź brzmi: nie mam zielonego pojęcia. To powinno być coś w rodzaju ,,socjem" (wymyśliłem to), ale w praktyce mówi się z tego co widzę po prostu o wyrażeniu slangowym.

[SODOMOUSE]

votuję na: kocham bezgranicznie, masz źle opisane emp3, stulejaż, trędiko pestę, znane i cenione od zafszę

[Hatefire]

Pogrzebałem teraz trochę, i ostateczna odpowiedź brzmi: nie mam zielonego pojęcia. To powinno być coś w rodzaju ,,socjem" (wymyśliłem to), ale w praktyce mówi się z tego co widzę po prostu o wyrażeniu slangowym.

Niemniej dzięki. Moje pytanie wynikło z tego, że właśnie nie umiałem samodzielnie się do tego dogrzebać.

[83koper83]

Socjolekt w znaczeniu wąskim/odmianka społeczna. Na potrzeby rozmowy można uznać socjolekt.

A z wykształcenia w sumie jestem tłumaczem, chociaż sam już o tym zapomniałem.

Nie o to mi chodziło. Nie o nazwę całej gwary/dialektu tylko konkretnych specyficznych wyrażeń w nich funkcjonujących.

Leksemy typowe dla socjolektu określonej grupy zawodowej nazywa się "profesjonalizmami" wedle mojej najlepszej wiedzy. O ile nie jest to pytanie z gatunku marksistowsko-podchwytliwych, to odpowiedź jest dość prosta(?).

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Leksemy typowe dla socjolektu określonej grupy zawodowej nazywa się "profesjonalizmami" wedle mojej najlepszej wiedzy. O ile nie jest to pytanie z gatunku marksistowsko-podchwytliwych, to odpowiedź jest dość prosta(?).

Hmm, biorąc pod uwagę kontekst, przypuszczam że chodzi raczej o te hasełka nad którymi teraz debatujemy które najlepsze.

[83koper83]

Leksemy typowe dla socjolektu określonej grupy zawodowej nazywa się "profesjonalizmami" wedle mojej najlepszej wiedzy. O ile nie jest to pytanie z gatunku marksistowsko-podchwytliwych, to odpowiedź jest dość prosta(?).

Hmm, biorąc pod uwagę kontekst, przypuszczam że chodzi raczej o te hasełka nad którymi teraz debatujemy które najlepsze.

Wobec tego: masterfulizmy. To oczywiste. Ile Ty w ogóle masz lat, paniczu?

[Sybir]

Smyki, rozstrzygnięte - MASTERFULIZMY ogłaszam obowiązującą nazwą.

[DeadButDreaming]

Beka, dałem na 'wykresy kołowe' xD

[Lukass]

Trochę nam się pomieszały grepsy ze śmiesznymi sytuacjami, mam wrażenie.

A właśnie mam pytanko bo jesteś z wykształcenia lingwistą. Czy słowa/zwroty używane tylko w określonych grupach zawodowych/środowiskach społecznych/subkulturach/itp. mają jakąś fachową nazwę?

Gdzieś zupełnie na marginesie tej dyskusji - kilka zwrotów z całej piątki ankiet spotkałem u ludzi, którzy z pewnością na forume nigdy nawet nie spojrzeli.

[Hatefire]

Leksemy typowe dla socjolektu określonej grupy zawodowej nazywa się "profesjonalizmami" wedle mojej najlepszej wiedzy. O ile nie jest to pytanie z gatunku marksistowsko-podchwytliwych, to odpowiedź jest dość prosta(?).

No też nie to. Jasno wskazałem, że chodzi ogólnie o specyficzne słownictwo w jakiejś grupie społecznej, niekoniecznie jej wyróżnikiem musi być zawód. Haczyka nie ma. Mam małą obsesję, że nie lubię czegoś nie wiedzieć jak jakieś zagadnienie przykuje moją uwagę.

[SODOMOUSE]

Trochę nam się pomieszały grepsy ze śmiesznymi sytuacjami, mam wrażenie.

A właśnie mam pytanko bo jesteś z wykształcenia lingwistą. Czy słowa/zwroty używane tylko w określonych grupach zawodowych/środowiskach społecznych/subkulturach/itp. mają jakąś fachową nazwę?

Gdzieś zupełnie na marginesie tej dyskusji - kilka zwrotów z całej piątki ankiet spotkałem u ludzi, którzy z pewnością na forume nigdy nawet nie spojrzeli.

w sensie "zwalić ci konia ? "