Strona 1 z 7

Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:17
autor: [V]
Zapraszam (jak zawsze) do kulturalnej dyskusji.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:19
autor: 535
Alkoholizm? Jest. Jak najbardziej. Twoje zdrowie.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:20
autor: Lukass
Zdrówko! Wczoraj w ramach integracji wyjazdowej chlałem do czwartej. Wstałem o ósmej i poszedłem na grzyby, ale nic nie znalazłem.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:21
autor: vicotnick
No kurwa, wreszcie konkretne temate, melduję się we wontku😁 na zdrowie 🥃🍻

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:21
autor: SODOMOUSE
nie ufaj człowiekowi, który nie pije. Taką mam krótką dewizę w życiu. Sprawdza się.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:23
autor: vicotnick
Z rozrzewnieniem wspominam początki lockdałnu, łycha lała się strumieniami

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:24
autor: vicotnick
Lukass pisze:
16-10-2021, 22:20
Zdrówko! Wczoraj w ramach integracji wyjazdowej chlałem do czwartej. Wstałem o ósmej i poszedłem na grzyby, ale nic nie znalazłem.
Mówiłem przecież, że grzybów już ni ma

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:24
autor: pr0metheus
Lukass pisze:
16-10-2021, 22:20
Zdrówko! Wczoraj w ramach integracji wyjazdowej chlałem do czwartej. Wstałem o ósmej i poszedłem na grzyby, ale nic nie znalazłem.
Wszystkie grzyby rozdeptales bo jeszcze Cię trzymało:)

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:24
autor: [V]
Na zdrowie towarzysze. Choć ja dzisiaj nie pije. Byłem w górach cały dzień, zimno w pizde, grzybów już nie ma.czy to nie jest doskonały temat?

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:25
autor: vicotnick
Jest, może sporo zweryfikować (:

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:26
autor: [V]
SODOMOUSE pisze:
16-10-2021, 22:21
nie ufaj człowiekowi, który nie pije. Taką mam krótką dewizę w życiu. Sprawdza się.
Ja bardzo z kolei podziwiam tych którzy nie piją w ogóle. Trenują, ćwiczą, diety pilnują. Mam dużo szacunku do samodyscypliny.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:27
autor: vicotnick
Ja staram się łączyć jedno z drugim, im więcej piję, tym więcej katuję się na rowerze/basenie, to skutecznie likwiduje wyrzuty sumienia 😁

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:28
autor: Stary Metal
Wiele lat doświadczenia w łojeniu ropy spowodowały, że znam swoje możliwości. Dzięki temu nigdy nie wypiję za mało.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:29
autor: Lukass
pr0metheus pisze:
16-10-2021, 22:24
Lukass pisze:
16-10-2021, 22:20
Zdrówko! Wczoraj w ramach integracji wyjazdowej chlałem do czwartej. Wstałem o ósmej i poszedłem na grzyby, ale nic nie znalazłem.
Wszystkie grzyby rozdeptales bo jeszcze Cię trzymało:)
Możliwe :D . Ale osoby bardziej trzeźwe też prawie nic nie znalazły. Kilka nędznych podgrzybków. Jeden prawdziwek. Dwa czy trzy rydze i jedna szmatława gąska zielona.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:30
autor: Najprzewielebniejszy
Warto założyć grupę AA.
Masterful AA
MAA
Stale niepraktykującą oczywiście.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:30
autor: Stary Metal
[V] pisze:
16-10-2021, 22:26
SODOMOUSE pisze:
16-10-2021, 22:21
nie ufaj człowiekowi, który nie pije. Taką mam krótką dewizę w życiu. Sprawdza się.
Ja bardzo z kolei podziwiam tych którzy nie piją w ogóle. Trenują, ćwiczą, diety pilnują. Mam dużo szacunku do samodyscypliny.
Ja wolę ludzi systematycznych, którzy piją codziennie. Sam też staram się taki być, ale nie zawsze mi to wychodzi.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:31
autor: [V]
vicotnick pisze:
16-10-2021, 22:27
Ja staram się łączyć jedno z drugim, im więcej piję, tym więcej katuję się na rowerze/basenie, to skutecznie likwiduje wyrzuty sumienia 😁
Na dłuższą metę to kiepski pomysł, przecież wiesz. Mnie zadziwia to jak kurwa naród jest rozpity. Takich nie pijących w ogóle prawie nie znam..

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:31
autor: [V]
Stary Metal pisze:
16-10-2021, 22:30
[V] pisze:
16-10-2021, 22:26
SODOMOUSE pisze:
16-10-2021, 22:21
nie ufaj człowiekowi, który nie pije. Taką mam krótką dewizę w życiu. Sprawdza się.
Ja bardzo z kolei podziwiam tych którzy nie piją w ogóle. Trenują, ćwiczą, diety pilnują. Mam dużo szacunku do samodyscypliny.
Ja wolę ludzi systematycznych, którzy piją codziennie. Sam też staram się taki być, ale nie zawsze mi to wychodzi.
Zdrowie zaorane będzie. Samobojcza polityka jak dla mnie.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:37
autor: Ascetic
Ależ sugestywny temat. Normalnie postanowiłem, po raz pierwszy od rok, wypić pod niego.



Obrazek

Kwa. Wda. Wda sondowa. To się uda, to się skończy. Tak o 3ciej. Nad ranem.

Re: Alkoholizm na masterfulu

: 16-10-2021, 22:40
autor: vicotnick
[V] pisze:
16-10-2021, 22:31
vicotnick pisze:
16-10-2021, 22:27
Ja staram się łączyć jedno z drugim, im więcej piję, tym więcej katuję się na rowerze/basenie, to skutecznie likwiduje wyrzuty sumienia 😁
Na dłuższą metę to kiepski pomysł, przecież wiesz. Mnie zadziwia to jak kurwa naród jest rozpity. Takich nie pijących w ogóle prawie nie znam..
Przy symbolicznych wręcz, w porównaniu do czasu sprzed rodzicielstwa, ilościach obecnie spożywanych, jak najbardziej się to sprawdza, przez dobrych już parę lat. Nadmierny poziom cholesterolu i trójglicerydów został przepalony wysiłkiem zamiast, polecanymi przez konowała, statynami (: