JAK ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE?

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16181
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: JAK ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE?

02-07-2022, 10:23

Gore_Obsessed pisze:
02-07-2022, 07:28
Również gratuluję. Dla mnie takie oceny to abstrakcja. Ja na trójczynach leciałem. Fakt, że się nigdy nie przykładałem, jakoś nie miałem motywacji.
Dziękuję. Trochę w tym mojej i małż zasługi również było. Polska szkoła to leci na wsparciu rodzicieli, a na późniejszym etapie na korkach. Bez tego było by trochę mniej urobku, ale sam zapał i chęć do wykuwania swojej przyszłości imponujący. Będą z niej ludzie. Tym bardziej, że mamy od wczoraj, wyniki egzaminacyjne: 88 matma (ładnie się podciągnęła), 92 polski (tu trochę zaskoczka, bo jest wybitna i biegła. Otwarte coś ją zaatakowały z nienacka i uniemożliwiły dobranie kolejnych punktów), 98 % angielski (tu ziobro zaskoczeń. Liczyła na stówę, ale bez jaj) > (przy dwóch pierwszych na mazowszu, w miastach pow. 100 tys. mediana to 70%). Całościowo rozjebała system. Teraz 2 miesiące kolorowych, na bogato wakacji. Bo mocno na to zapracowała.
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8107
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: JAK ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE?

02-07-2022, 13:15

Dołączam się do gratulacji. Ja szkoły nie lubiłem. Bardzo.
Na religię od zawsze nie chodziła, czy w jakimś momencie był to świadomy wybór? Ja powiedziałem stop w siódmej klasie (szatan z siódmej klasy).
PLASTIK NIE JEST METALEM
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: JAK ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE?

17-03-2024, 14:49

Chyba w zgodzie ze sobą. Człowiek całe zycie walczy, coś udowadnia- droga do nikąd. Dorównując ojcu i ten pęd jest bez sensu. Pogubisz się chłopcze parę razy po drodze. Ja odnalazłem szczęscie w inicjatywach gdzie komuś pomagam. Pomagam całe życie ,bo zawsze stawałem po stronie słabszej strony poszkodowanej ale dzięki inicjatywą gdzie wydaje dużo pieniedzy ale też dużo zarabiam robię coś lepszego. Czuję energię.

Jeśłi ktoś się mnie zapyta jak można kupić za 50 tyś koszulkę w jeden wieczór to od razu tłumaczę ,że czuję taką potrzebę. Nie da się wejsć do czyjeś głowy.

Gdzieś w granicy 1 mln zł przeznaczam rocznie na cele charytatywne. Wszelakie ale w stosunku do takich gdzie mam pewność ,że trafią we właściwe miejsce.

Pewnie dla większości to są kolosalne kwoty. Ja mam w głowie mechanizm zero-jedynkowy.

Coś czuję to działam, nie pierdole.

Szkoda,że wśród ludzi co mają pieniadze mało jest osób takich jak ja. Tak szczerze. Patrzą tylko żeby się nachapać. Zgrywają twardzieli, ura-bura kim nie jestem jak przyjdzie co do czego to uciekają z pieniadzmi jakby się mieli zesrać.

Gardzę takim motłochem.

Zawsze gardziłem.

Nie każdy ma smykałkę do zarabiania pieniędzy, to mimo wszystko 1% społeczeństwa. Ale jak już zarabisza wspieraj szlachetne inicjaty, pokaż ,że gośc jesteś.

Więszkosc bogatych ludzi to jebani hipokryci. Swiata nie zmienisz.
Metsejmikin
postuje jak opętany!
Posty: 308
Rejestracja: 17-02-2018, 21:19

Re: JAK ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE?

17-03-2024, 16:23

tomaszm pisze:
17-03-2024, 14:49
Chyba w zgodzie ze sobą. Człowiek całe zycie walczy, coś udowadnia- droga do nikąd. Dorównując ojcu i ten pęd jest bez sensu. Pogubisz się chłopcze parę razy po drodze. Ja odnalazłem szczęscie w inicjatywach gdzie komuś pomagam. Pomagam całe życie ,bo zawsze stawałem po stronie słabszej strony poszkodowanej ale dzięki inicjatywą gdzie wydaje dużo pieniedzy ale też dużo zarabiam robię coś lepszego. Czuję energię.

Jeśłi ktoś się mnie zapyta jak można kupić za 50 tyś koszulkę w jeden wieczór to od razu tłumaczę ,że czuję taką potrzebę. Nie da się wejsć do czyjeś głowy.

Gdzieś w granicy 1 mln zł przeznaczam rocznie na cele charytatywne. Wszelakie ale w stosunku do takich gdzie mam pewność ,że trafią we właściwe miejsce.

Pewnie dla większości to są kolosalne kwoty. Ja mam w głowie mechanizm zero-jedynkowy.

Coś czuję to działam, nie pierdole.

Szkoda,że wśród ludzi co mają pieniadze mało jest osób takich jak ja. Tak szczerze. Patrzą tylko żeby się nachapać. Zgrywają twardzieli, ura-bura kim nie jestem jak przyjdzie co do czego to uciekają z pieniadzmi jakby się mieli zesrać.

Gardzę takim motłochem.

Zawsze gardziłem.

Nie każdy ma smykałkę do zarabiania pieniędzy, to mimo wszystko 1% społeczeństwa. Ale jak już zarabisza wspieraj szlachetne inicjaty, pokaż ,że gośc jesteś.

Więszkosc bogatych ludzi to jebani hipokryci. Swiata nie zmienisz.
Szanuję+666
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14661
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: JAK ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE?

17-03-2024, 17:06

tomaszm pisze:
17-03-2024, 14:49
Chyba w zgodzie ze sobą. Człowiek całe zycie walczy, coś udowadnia- droga do nikąd. Dorównując ojcu i ten pęd jest bez sensu. Pogubisz się chłopcze parę razy po drodze. Ja odnalazłem szczęscie w inicjatywach gdzie komuś pomagam. Pomagam całe życie ,bo zawsze stawałem po stronie słabszej strony poszkodowanej ale dzięki inicjatywą gdzie wydaje dużo pieniedzy ale też dużo zarabiam robię coś lepszego. Czuję energię.

Jeśłi ktoś się mnie zapyta jak można kupić za 50 tyś koszulkę w jeden wieczór to od razu tłumaczę ,że czuję taką potrzebę. Nie da się wejsć do czyjeś głowy.

Gdzieś w granicy 1 mln zł przeznaczam rocznie na cele charytatywne. Wszelakie ale w stosunku do takich gdzie mam pewność ,że trafią we właściwe miejsce.

Pewnie dla większości to są kolosalne kwoty. Ja mam w głowie mechanizm zero-jedynkowy.

Coś czuję to działam, nie pierdole.

Szkoda,że wśród ludzi co mają pieniadze mało jest osób takich jak ja. Tak szczerze. Patrzą tylko żeby się nachapać. Zgrywają twardzieli, ura-bura kim nie jestem jak przyjdzie co do czego to uciekają z pieniadzmi jakby się mieli zesrać.

Gardzę takim motłochem.

Zawsze gardziłem.

Nie każdy ma smykałkę do zarabiania pieniędzy, to mimo wszystko 1% społeczeństwa. Ale jak już zarabisza wspieraj szlachetne inicjaty, pokaż ,że gośc jesteś.

Więszkosc bogatych ludzi to jebani hipokryci. Swiata nie zmienisz.
Bardzo elegącko.
Brawo-Ty.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: JAK ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE?

17-03-2024, 17:14

Dzięki, dzięki Chłopaki. Takie słowo dużo dla mnie znaczy. Nobilituje mnie to do działań. Teraz w nadchodzącą sobotę robie charytatywną galę bokserską w Baranowie zaraz obok Poznania. Na rzecz swojej klientki w patowej sytuacji.

Obrazek

Nie potrafię sobie z sądem poradzić. Mentalne średniowiecze. Nie chce czekać do końca procesu to też evnt organizuje ,żeby pomóc. Bo tu jest pomoc potrzebna od wczoraj.

Masa też przyjaźni dla chłopaków z Gromdy Ja wiem ,że to napierdalanie się po ryjach i najbadziej hardcorowi zawodnicy w Polsce. Ludzie też o dużych sercach. Bardzo mocno się przyjaźnimy . Rewelacyjni ludzie. Potrafią coś zrobić od serca. A to w końcu największe kozaki jeśli mowa o bezkompromisowe szytukii walki. Nadajemy na tych samych falach.

Mamy specjalną dedykację i koszulkę do licytacji na gali od Don Diego






Chłopaki tam ode mnie teraz byli na teneryfie na obozie sportowym między innym z Don Diego. przygotowania pod Gromdę i obronę pasa.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: JAK ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE?

24-03-2024, 17:33

Metsejmikin pisze:
17-03-2024, 16:23
tomaszm pisze:
17-03-2024, 14:49
Chyba w zgodzie ze sobą. Człowiek całe zycie walczy, coś udowadnia- droga do nikąd. Dorównując ojcu i ten pęd jest bez sensu. Pogubisz się chłopcze parę razy po drodze. Ja odnalazłem szczęscie w inicjatywach gdzie komuś pomagam. Pomagam całe życie ,bo zawsze stawałem po stronie słabszej strony poszkodowanej ale dzięki inicjatywą gdzie wydaje dużo pieniedzy ale też dużo zarabiam robię coś lepszego. Czuję energię.

Jeśłi ktoś się mnie zapyta jak można kupić za 50 tyś koszulkę w jeden wieczór to od razu tłumaczę ,że czuję taką potrzebę. Nie da się wejsć do czyjeś głowy.

Gdzieś w granicy 1 mln zł przeznaczam rocznie na cele charytatywne. Wszelakie ale w stosunku do takich gdzie mam pewność ,że trafią we właściwe miejsce.

Pewnie dla większości to są kolosalne kwoty. Ja mam w głowie mechanizm zero-jedynkowy.

Coś czuję to działam, nie pierdole.

Szkoda,że wśród ludzi co mają pieniadze mało jest osób takich jak ja. Tak szczerze. Patrzą tylko żeby się nachapać. Zgrywają twardzieli, ura-bura kim nie jestem jak przyjdzie co do czego to uciekają z pieniadzmi jakby się mieli zesrać.

Gardzę takim motłochem.

Zawsze gardziłem.





Nie każdy ma smykałkę do zarabiania pieniędzy, to mimo wszystko 1% społeczeństwa. Ale jak już zarabisza wspieraj szlachetne inicjaty, pokaż ,że gośc jesteś.

Więszkosc bogatych ludzi to jebani hipokryci. Swiata nie zmienisz.
Szanuję+666
Już po gali. Emocje schodzę. Zjechałem z Poznania. Pewnie będę myślał co poprawić, pewne rzeczy pewnie da się zrobić lepiej. Bedę się przez 2 miesiące nad wszystkim zastanawiał. Frekwencyjnie wyprzedane wszystko full do ostatniego miejsca Działam dalej.
ODPOWIEDZ