AI Art

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10129
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AI Art

14-02-2023, 21:14

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49
hcpig pisze:
14-02-2023, 18:51
Rejwan pisze:
14-02-2023, 18:41
a to nie jest tak, że już te wszystkie rzępolenia generyczno blek i def metalowe jakiś algorytm robi? :shock:
jeśli tak nie jest to się zdziwię bo wszystko brzmi na jedno kopyto
Wiesz, że nie ale gdzieśtam w głowie siedzi, że uklepał to człowiek mający cośtam pod kopułą, że ten wyrzyg z automatem perkusyjnym nagrany na siedmicalowym splicie przed 4 kapele grindowe jest manifestem podziemia, walki o wolności orki czy czegośtam...

Czy te same dźwięki o równej wartości muzycznej ale pozbawione elementu ludzkiego spowodują olanie tych nagrań?

Zakładamy, że na pewno tak ale tak samo można było się odnieść do czynników, które dehumanizują muzykę w inny sposób - format cyfrowy zamiast nośnika fizycznego, triggery, automat perkusyjny... to wszystko zostało już zaakceptowane czyli zgodziliśmy się na cyborgi a teraz pojawią się androidy.

Będzie też pole do robienia sobie jaj - przecież jak taki Triceps dorwie się do AI, zada wygenerowanie mieszanki DsO i Gorguts oraz zleci napisanie tekstu o czarnej magmie wylewającej się z piwnicy to przecież będzie kvlt większy niż Shadowfall i akcja ich wypromowania opisana w Wolfpacku.
Przejrzyj dokladniej pierwszy wpis, tam jest o tym tez mowa, w skrocie to wygenerowanie dosc przekonujacej muzyki to teraz zaden problem, jesli algorytm jest w stanie w minute wygenerować 10 h progresywnego metalu to z death metalem tym bardziej sobie poradzi, tylko na co to komu? Nie ma zadnej wartosci utylitarnej. Ilustracje sa potrzebne wszedzie bo swiat robi sie coraz bardziej graficzny i mniej tekstowy, potrzebuja tegp biznesy, prasa, strony internetowe, a co ktomolwiek mialby zrobic z wygenerowanym death metalem?
jest pewne zagrożenie, trochę jak w szachach, że silnik szachowy jest mocniejszy od człowieka, wobec tego szachiści kopiują ruchy silnika, to się od lat już dzieje,
w muzyce widzę to tak, że ktoś zapuszcza program, słucha, czy mu się motyw podoba i wrzuca to do swojego repertuaru, potem gra go nawet na żywo, komputer + aplikacja mogą do pewnego stopnia zastąpić inwencję twórczą,
fakt, że już teraz nowatorskiej muzyki jest niedużo, kapele powielają jak z taśmy,

jeszcze kolejna sprawa, jest film, a nie ma ścieżki dźwiękowej, skoro program ją zrobi, a nie ma kasy na żywego twórcę,
to będzie się tak działo
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10129
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AI Art

14-02-2023, 21:20

uglak pisze:
14-02-2023, 19:14
hcpig pisze:
14-02-2023, 18:51
Czy te same dźwięki o równej wartości muzycznej ale pozbawione elementu ludzkiego spowodują olanie tych nagrań?
Przecież ludziom już jest wszystko jedno - byle brzmiało znajomo. Ostatnio rzuciła mi się w oczy reklama koncertu "najlepszego coverbandu Metalliki z orkiestrą", no cóż... widocznie jest już tak dużo, że przyznają nagrody za najlepszy coverband Metalliki z orkiestrą i bez. Zresztą, żeby daleko nie szukać: pewnie z pół forume było na koncercie Death to All, a za rogiem czai się już trasa Left To Die. Zaryzykuję twierdzenie, że muzyka AI będzie miała większą wartość muzyczną niż te wszystkie nieźle sprzedające się projekty.
ktos lubił nirvanę za dzieciaka, w sam raz na koncerty Grohl'a, 'Drowned In The Sun' by AI
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
booshee
postuje jak opętany!
Posty: 649
Rejestracja: 22-03-2004, 16:36

Re: AI Art

14-02-2023, 21:40

uglak pisze:
14-02-2023, 21:10
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49
(...)co ktomolwiek mialby zrobic z wygenerowanym death metalem?
Powiedzmy, że chcesz sobie posłuchać czegoś jak Thorns, ale jak wszyscy wiemy (choć niektórzy się łudzą) drugi album nigdy nie wyjdzie. Albo chcesz posłuchać bluźnierczego death metalu z Karolem Wojtyłą na wokalu, ale nic takiego nie wydali. Może chcesz posłuchać demówek Moonblood, ale z profesjonalną produkcją od której uszy nie więdną? Wbrew pozorom - jak już maszynki osiągną odpowiedni poziom - możliwości będą nieograniczone.
Albo przynosisz na próbę dwie walizki riffów.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: AI Art

15-02-2023, 20:36

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49

Przejrzyj dokladniej pierwszy wpis, tam jest o tym tez mowa, w skrocie to wygenerowanie dosc przekonujacej muzyki to teraz zaden problem, jesli algorytm jest w stanie w minute wygenerować 10 h progresywnego metalu to z death metalem tym bardziej sobie poradzi,
Tu jest składak 10 h djentu i brzmi to wiarygodnie:



ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49
tylko na co to komu? Nie ma zadnej wartosci utylitarnej. Ilustracje sa potrzebne wszedzie bo swiat robi sie coraz bardziej graficzny i mniej tekstowy, potrzebuja tegp biznesy, prasa, strony internetowe, a co ktomolwiek mialby zrobic z wygenerowanym death metalem?
Żeby robić karierę lokalną na ściemnianej muzyce chociażby?
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10129
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AI Art

15-02-2023, 20:46

hcpig pisze:
15-02-2023, 20:36
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49

Przejrzyj dokladniej pierwszy wpis, tam jest o tym tez mowa, w skrocie to wygenerowanie dosc przekonujacej muzyki to teraz zaden problem, jesli algorytm jest w stanie w minute wygenerować 10 h progresywnego metalu to z death metalem tym bardziej sobie poradzi,
Tu jest składak 10 h djentu i brzmi to wiarygodnie:



ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49
tylko na co to komu? Nie ma zadnej wartosci utylitarnej. Ilustracje sa potrzebne wszedzie bo swiat robi sie coraz bardziej graficzny i mniej tekstowy, potrzebuja tegp biznesy, prasa, strony internetowe, a co ktomolwiek mialby zrobic z wygenerowanym death metalem?
Żeby robić karierę lokalną na ściemnianej muzyce chociażby?
Po co się ograniczać tylko do lokalnej popularności?

Jakieś 8-10 lat temu kumplowi proponowano, żeby dał sobie spokój z nagrywaniem bębnów na płytę i żeby zaprogramować je na kompie, a potem niech sobie odtwarza na żywo, tylko wtedy to programował człowiek,
a obecnie dochodzi kompozytor w postaci AI,
co stoi na przeszkodzie, żeby tak produkować całe płyty i potem je odtwarzać?
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10440
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: AI Art

15-02-2023, 20:58

hcpig pisze:
15-02-2023, 20:36
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49

Przejrzyj dokladniej pierwszy wpis, tam jest o tym tez mowa, w skrocie to wygenerowanie dosc przekonujacej muzyki to teraz zaden problem, jesli algorytm jest w stanie w minute wygenerować 10 h progresywnego metalu to z death metalem tym bardziej sobie poradzi,
Tu jest składak 10 h djentu i brzmi to wiarygodnie:



ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49
tylko na co to komu? Nie ma zadnej wartosci utylitarnej. Ilustracje sa potrzebne wszedzie bo swiat robi sie coraz bardziej graficzny i mniej tekstowy, potrzebuja tegp biznesy, prasa, strony internetowe, a co ktomolwiek mialby zrobic z wygenerowanym death metalem?
Żeby robić karierę lokalną na ściemnianej muzyce chociażby?
No dokładnie to 10 h djentu miałem na myśli, ale zauważ że w porównaniu do MidJourney to jest tylko randomowe video z Youtuba, zupełnie nieporównywalny zasięg - ot ciekawostka. Co do robienia kariery, no to nie wiem, muzyka to jednak nie tylko fajne riffy, a ogarnięcie zachwycającej kompozycji budującej napięcie to jednak wyższa szkoła jazdy. A może nie? Tak czy siak to będzie pewnie brzmiało zbyt sterylnie by było przekonujące i nie ma w tym wystarczająco dużo pieniędzy żeby warto było inwestować w rozwój AI pod tym kątem, zauważ że to są całe tabuny programistów, testerów i innych korpo ludzi pracujących na to, by coś takiego powstało, zwykłego Zenka grającego w Blasphemous Goat nie będzie na to stać.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10129
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: AI Art

15-02-2023, 23:05

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
15-02-2023, 20:58
hcpig pisze:
15-02-2023, 20:36
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49

Przejrzyj dokladniej pierwszy wpis, tam jest o tym tez mowa, w skrocie to wygenerowanie dosc przekonujacej muzyki to teraz zaden problem, jesli algorytm jest w stanie w minute wygenerować 10 h progresywnego metalu to z death metalem tym bardziej sobie poradzi,
Tu jest składak 10 h djentu i brzmi to wiarygodnie:



ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-02-2023, 20:49
tylko na co to komu? Nie ma zadnej wartosci utylitarnej. Ilustracje sa potrzebne wszedzie bo swiat robi sie coraz bardziej graficzny i mniej tekstowy, potrzebuja tegp biznesy, prasa, strony internetowe, a co ktomolwiek mialby zrobic z wygenerowanym death metalem?
Żeby robić karierę lokalną na ściemnianej muzyce chociażby?
No dokładnie to 10 h djentu miałem na myśli, ale zauważ że w porównaniu do MidJourney to jest tylko randomowe video z Youtuba, zupełnie nieporównywalny zasięg - ot ciekawostka. Co do robienia kariery, no to nie wiem, muzyka to jednak nie tylko fajne riffy, a ogarnięcie zachwycającej kompozycji budującej napięcie to jednak wyższa szkoła jazdy. A może nie? Tak czy siak to będzie pewnie brzmiało zbyt sterylnie by było przekonujące i nie ma w tym wystarczająco dużo pieniędzy żeby warto było inwestować w rozwój AI pod tym kątem, zauważ że to są całe tabuny programistów, testerów i innych korpo ludzi pracujących na to, by coś takiego powstało, zwykłego Zenka grającego w Blasphemous Goat nie będzie na to stać.
jak nie stać? każdego szachistę stać na silnik szachowy silniejszy od niego, każdy kto będzie robił muzykę kupi sobie licencję,
tak jak teraz można sobie wynająć studio nagrań i muzyków sesyjnych,
zresztą inaczej, ktoś jest dobry w IT, chce robić muzykę, bo lubi słuchać, ale nie ma czasu i talentu do jej tworzenia,
bo zarabia w IT,

kiepsko to widzę w przyszłości,
wyobraźmy sobie gwiazdę muzyki metalowej rezydującą np. w Zakopanem, celebrytę wklejającego kutangi i sprzedającego koszulki,
ma wszystkie możliwe modne dziary, nawet te najmodniejsze, a z dupy sobie usunął wytatuowaną swastykę,
bo jakaś dziewucha napisała na twitter, że ma taką dziarę,
co jakiś czas wrzuca przebój do sieci, raz na kilka lat wydaje płytę, nawet może wydawać na nośnikach, co mu tam,
ale kogo obchodzi muzyka, nikt nie wie, że jest zrobiona przez AI, ważne, że przyswajalna i podoba się,
ważne, że gwiazdor znany, szanowany i kochany przez fanów, nie wiedzą, że to zdolny programista, albo ma znajomego programistę,
a nie żaden twórca,
nie gra koncertów, bo mu sumienie nie pozwala, po porostu robi za jehowego level muzyka,
albo siedzi w lesie w chatce z patyków i nie może wyjść, bo ma zrytą psyche,
takie gatki do ludzi puszcza i ludzie to kupują, bo są sami zjebani, jego fani to zjeby, ale jest ich wystarczająco dużo na Świecie,
by był częstym gościem w programach tv śniadaniowa,
wreszcie ktoś włamuje się na jego chatę, albo zagląda przez otwarte okna, a nie widzi żadnych instrumentów, zdjęcia wrzuca do sieci,
zaczyna coś śmierdzieć i to nie są ukradzione z suszarki majtki gwiazdy metalu, pytają dawnych znajomych z dzielni, mówią, że nie słyszeli, żeby kiedykolwiek śpiewał, albo grał na jakimś instrumencie, nie ma innej rady, następuje moment, że trzeba dać koncert, 20 lat minęło od debiutu na youtube, za duże ciśnienie, ludzie oczekują,
wtedy bierze muzyków i grają to, co stworzyło AI, a MISTRZ zakłada kaptur na głowę i niby gra na syntezatorze i śpiewa, ale śpiew leci z playbacku,

mam wrażenie, że to już się dzieje, tylko jeszcze nie wiemy kto zacz i jak
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: AI Art

16-02-2023, 05:31

Medard ma rację, do tego z drugiej strony ruszy Święta Inkwizycja tropiąca 'androidów' wśród muzyków (nawet tych niewinnych) gdzie na pierwszy ogień pójdą najbardziej podejrzani czyli sypialniane jednoosobowe hordy blackmetalowe.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
15-02-2023, 20:58
Tak czy siak to będzie pewnie brzmiało zbyt sterylnie by było przekonujące
Prawde mówiąc to jest tyle płyt gdzie muzyka jest na tyle kwadratowa i bezduszna gdzie można by się nabrać odwrotnie, że robiło to AI a nie człowiek więc nie jest to argument. Ile razy w recenzjach czytałeś zarzuty o muzyce wypluwanej taśmowo, riffach jak z generatora czy stylistyce ctrl+c / ctrl+v? Bo ja dużo.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Fanatyk
weteran forumowych bitew
Posty: 1339
Rejestracja: 02-09-2015, 20:23

Re: AI Art

16-02-2023, 09:24

Sztuczna inteligencja znalazła już swoje miejsce w muzyce - w 2019 roku wytwórnia płytowa Warner Music po raz pierwszy w historii podpisała umowę nie z prawdziwym artystą, ale z muzycznym algorytmem – Endelem.
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 543
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: AI Art

16-02-2023, 17:43

W sumie to chyba nic dziwnego, że wiarygodnie wychodzi algorytmowe generowanie muzyki formalnie skomplikowanej i technicznej takiej jak djenty czy progi. Tak jak u istot białkowych: wymyślić dziesięć rozwalających riffów, żeby zrobić na nich 10 prostych, strzelających w mordę kawałków w stylu, bo ja wiem, The Cult na „Electric” — to się trzeba nazywać. Wymodzić z własnej głowy czy podkraść, trochę przetwarzając, i 200 generycznych/odtwórczych średnich, żeby ulepić pięć długich kawałków w stylu Dream Theater, dorzucając jeszcze jakieś podręcznikowe chwyty kompozycyjne, tak że całości da się słuchać, a recenzent napisze, że nic odkrywczego, ale w sumie przyjemne i da 6/10 — chyba dużo prościej. Tak samo pewnie z literaturą. Zwarta, krótka powieść, oparta na specyficznym pomyśle i klimacie, np. „Złota pagoda” — ciężko. Ale już wielowątkową, erudycyjną powieść totalną na 3000 stron, która nie opowiada żadnej historii, prowadzi znikąd donikąd, opierając się w całości na przeżuwaniu i mieszaniu treści zaczerpniętych od innych, AI pewnie walnie z palcem w cyfrowej dupie.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: AI Art

18-02-2023, 18:06

Sturm pisze:
16-02-2023, 17:43
Wymodzić z własnej głowy czy podkraść, trochę przetwarzając, i 200 generycznych/odtwórczych średnich, żeby ulepić pięć długich kawałków w stylu Dream Theater, dorzucając jeszcze jakieś podręcznikowe chwyty kompozycyjne, tak że całości da się słuchać, a recenzent napisze, że nic odkrywczego, ale w sumie przyjemne i da 6/10 — chyba dużo prościej.
Tak jest, AI nie nagra 'Breaking the Law' ani 'One Road to Asa Bay' ale takie pitolenie jak prog/djent/brutal technical dm będzie tworzyć na kilogramy, hektolitry i kilometry. Dorzucam również megawtórną stylistykę doom/drone/sludge/cośtam.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10440
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: AI Art

18-02-2023, 18:34

hcpig pisze:
18-02-2023, 18:06
Sturm pisze:
16-02-2023, 17:43
Wymodzić z własnej głowy czy podkraść, trochę przetwarzając, i 200 generycznych/odtwórczych średnich, żeby ulepić pięć długich kawałków w stylu Dream Theater, dorzucając jeszcze jakieś podręcznikowe chwyty kompozycyjne, tak że całości da się słuchać, a recenzent napisze, że nic odkrywczego, ale w sumie przyjemne i da 6/10 — chyba dużo prościej.
Tak jest, AI nie nagra 'Breaking the Law' ani 'One Road to Asa Bay' ale takie pitolenie jak prog/djent/brutal technical dm będzie tworzyć na kilogramy, hektolitry i kilometry. Dorzucam również megawtórną stylistykę doom/drone/sludge/cośtam.
One Rode To Asa Bay (nie Road) na pewno nie nagra bo trzeba by nauczyć je ostro fałszować :D Czy widzisz jakąś TECHNICZNĄ przeszkodę dla której AI miałoby nie nagrać tego czy innego? Nie kontestuję, po prostu głośno się zastanawiam. W sumie ten przyklad z Bathory jest dość zabawny biorąc pod uwagę ile Quorthon nakradł riffów od Manowar, Queen, Budgie itd.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: AI Art

18-02-2023, 19:55

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2023, 18:34
One Rode To Asa Bay (nie Road) na pewno nie nagra bo trzeba by nauczyć je ostro fałszować :D
Literówka ale niech ona będzie przyczynkiem do dalszych refleksji bo właśnie dlatego tego nie nagra bo raz, że to są utwory które mają dusze a dwa - właśnie najtrudniej syntezować niedoskonałość, fałsze i wpadki. W jakimś wywiadzie Ferniz wskazał, że po nauczeniu się grać najtrudniej jest markować pomyłki.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2023, 18:34
Czy widzisz jakąś TECHNICZNĄ przeszkodę dla której AI miałoby nie nagrać tego czy innego? Nie kontestuję, po prostu głośno się zastanawiam.
Nie znam od środka tych wszystkich algorytmów więc tylko subiektywnie wierzę, że AI nie nagra nigdy takiego utworu o skondensowanej hitowości, który jest czymś więcej niż sumą własnych części składowych.

Dlatego można nawpierdalać 100 tys. death/grindowych riffów żyjących samodzielnie jak pierścienie pokrojonej dżdżownicy a nie chuja nie da rady stworzyć 'Lord of All Fevers and Plagues' ani 'Night of the Unborn'.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10440
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: AI Art

18-02-2023, 19:57

hcpig pisze:
18-02-2023, 19:55
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2023, 18:34
One Rode To Asa Bay (nie Road) na pewno nie nagra bo trzeba by nauczyć je ostro fałszować :D
Literówka ale niech ona będzie przyczynkiem do dalszych refleksji bo właśnie dlatego tego nie nagra bo raz, że to są utwory które mają dusze a dwa - właśnie najtrudniej syntezować niedoskonałość, fałsze i wpadki. W jakimś wywiadzie Ferniz wskazał, że po nauczeniu się grać najtrudniej jest markować pomyłki.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2023, 18:34
Czy widzisz jakąś TECHNICZNĄ przeszkodę dla której AI miałoby nie nagrać tego czy innego? Nie kontestuję, po prostu głośno się zastanawiam.
Nie znam od środka tych wszystkich algorytmów więc tylko subiektywnie wierzę, że AI nie nagra nigdy takiego utworu o skondensowanej hitowości, który jest czymś więcej niż sumą własnych części składowych.

Dlatego można nawpierdalać 100 tys. riffów żyjących samodzielnie jak pierścienie pokrojonej dżdżownicy a nie chuja nie da rady stworzyć 'Lord of All Fevers and Plagues' ani 'Night of the Unborn'.
To brzmi raczej jak filozofia niż solidne argumenty, coś na zasadzie ,,maszyny po prostu nie mają duszy". Jeśłi nie ma technicznego powodu dla którego nie dałoby się tego zrobić, to znaczy, że to tylko kwestia czasu.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: AI Art

18-02-2023, 20:06

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2023, 19:57
To brzmi raczej jak filozofia niż solidne argumenty, coś na zasadzie ,,maszyny po prostu nie mają duszy".
Nie mam innych argumentów, ja patrzę na to jak na kropkę nad i w temacie odhumanizowanej w złym sensie muzyki - takiej w cyfrowym formacie, triggerami, gimmickami, skompresowanym soundem, automatem perkusyjnym i okładką z fotoszopa. Ta pusta forma ostatecznie skompromituje się, gdy zostanie montowana przez AI więc raz, że do takich płyt, komponowanych i granych przez ludzie ale z posmakiem automatyzmu nabierzemy większej niechęci jako słuchacze a dwa, same zespoły dwa razy się zastanowią, czy warto grać coś takiego i konkurować z masą dźwiękowego syfu wytwarzanego przez sztuczną inteligencję.

To będzie ostateczna faza plastikizacji death metalu że tak przypomnę temat z forume ale ma to też dobre strony dla innych gatunków chociażby ze względów użytkowych np. taki właściciel galerii handlowej nie będzie już musiał płacić tantiemów tylko sam sobie wygeneruje pół kilo pulsującego, tropikalnego ambientu z chórem gregoriańskim i bezkosztowo będzie nim obrzydzał życie zakupowiczom.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10440
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: AI Art

18-02-2023, 20:33

hcpig pisze:
18-02-2023, 20:06
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2023, 19:57
To brzmi raczej jak filozofia niż solidne argumenty, coś na zasadzie ,,maszyny po prostu nie mają duszy".
Nie mam innych argumentów, ja patrzę na to jak na kropkę nad i w temacie odhumanizowanej w złym sensie muzyki - takiej w cyfrowym formacie, triggerami, gimmickami, skompresowanym soundem, automatem perkusyjnym i okładką z fotoszopa. Ta pusta forma ostatecznie skompromituje się, gdy zostanie montowana przez AI więc raz, że do takich płyt, komponowanych i granych przez ludzie ale z posmakiem automatyzmu nabierzemy większej niechęci jako słuchacze a dwa, same zespoły dwa razy się zastanowią, czy warto grać coś takiego i konkurować z masą dźwiękowego syfu wytwarzanego przez sztuczną inteligencję.

To będzie ostateczna faza plastikizacji death metalu że tak przypomnę temat z forume ale ma to też dobre strony dla innych gatunków chociażby ze względów użytkowych np. taki właściciel galerii handlowej nie będzie już musiał płacić tantiemów tylko sam sobie wygeneruje pół kilo pulsującego, tropikalnego ambientu z chórem gregoriańskim i bezkosztowo będzie nim obrzydzał życie zakupowiczom.
Mam wrażenie, że myślowo cały czas poruszasz się w bardzo wąskiej perspektywie muzycznej, tak jakby myślisz tylko o death metalu. Weźmy tutaj zdecydowanie szerszą perspektywę, na przykład 150 lat, żeby sięgnąć do czasów, kiedy muzyki w ogóle jeszcze nie nagrywano, a jedynie odgrywano ją na koncertach, tak więc wszystko musiało zostać zagrane idealnie, nie było szans na pomyłki. Pomiędzy tym czasem a dzisiaj istniało 150 rocznych punktów rozwoju muzyki i technologii wokół niej. Potem pojawiła się możliwość nagrania muzyki, jak myślisz, co o niej myśleli wówczas zawodowi muzycy? Czy prawdopodobnie nie myśleli, że to jakaś forma popularyzacji (którą była), coś, co sprawia, że muzyka staje się mnie elitarna (bo wyższe formy muzyki były dotąd dostępne tylko dla elit), a przez to staje się czymś mniej specjalnym? Pojawiały się kolejne formaty, coraz szerzej dostępne, winyle, kasety, płyty, w końcu pliki mp3 i format-duch, czyli Spotify. Kolekcjonerzy winyli patrzyli z góry na kaseciarzy, ci słuchający płyt patrzyli z góry na tych słuchających z mp3, a wkrótce nadejdzie czas, gdy słuchający mp3 będą czuli się nieco lepsi od tych słuchających ze Spotify, ponieważ oni przynajmniej posiadają tę muzykę na swoim komputerze i są niezależni od serwisu.

To samo działo się z technologią nagrywania - pojawiło się studio, bo gdzieś te nagrania trzeba było przeprowadzić. Każdy krok rozwoju studia to kolejny krok 'odhumanizowania' muzyki, ponieważ usuwa pewne niedoskonałości, mniejsze lub większe. Ba, czasem nawet umiejętnie dodaje te niedoskonałości, by brzmieć bardziej ,,ludzko" - jak mówiłeś o Fenrizie który robi to świadomie - czy to nie jest oszukiwanie? Chodzisz czasem na koncerty? Pewnie na jakimś byłeś, porównałeś brzmienie ze sceny z brzmieniem płyty, nawet te jak uważasz najbardziej ,,ludzkie"? Przecież słychać tam coś kompletnie innego, ba, czasem w ogóle niewiele słychać, co się stało, że na płycie brzmi to o wiele, wiele sterylniej? Właściwie na każdej? To są wszystko suwaczki, suwaczki w górę i w dół, które sprawiają, że ktoś osiąga np. ,,brzmienie z Sunlight" jak to mówisz, i to nie ma nic wspólnego z ,,ludzkością" muzyki.

Prowadzi to nas do jedynego słusznego wniosku, że jeśli jakakolwiek muzyka jest ,,ludzka", to powinna być ona 1. improwizowana 2. bez masteringu, a więc jedyną prawdziwą muzyką są płyty Ildjarn.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Alkoholokaust
postuje jak opętany!
Posty: 621
Rejestracja: 09-01-2007, 13:49
Lokalizacja: delirium
Kontakt:

Re: AI Art

18-02-2023, 20:58

AI pewnie będzie w stanie wygenerować odpowiednią grafikę na produkt do konsumpcji bądź reklamę takowego, stworzyć folder turystyczny, program imprezy integracyjnej bądź prezentację na konferencę. Poradzi sobie pewnie również ze stworzeniem kreskówki dla dzieci czy muzyki - podkładu lub hitu do radia pod śpiew mającej swe 5 minut gwiazdy i tak napierdalającej przez autotune. Mam zresztą wrażenie że to już się dzieje, kiedy to jestem skazany na radio w pracy czy też w trakcie zakupów w sklepach większych niż lokalny spożywczak u Ireny.

Jednak szczerze wątpie, że algorytm będzie w stanie wypluć z siebie kopiącą w trzewia, płytę metalową wraz z jej wszystkimi przywarami jak np. nieczystymi pierdolnięciami w werbel, fałszami i odrywającą się z gardła flegmą, przypadkowymi skrzypnięciami kostką o struny itp. Jeśli to gówno się rozpełznie, a wszystko na to wskazuje, pewnie będzie to cios dla rynku pracy, bo sporo zawodów przestanie mieć rację bytu.
hare hare supermarket

nsbm.pl
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: AI Art

22-02-2023, 18:07

Wydawcy i pisarze sci-fi go nienawidzą, ChaptGT zaczyna siać rozpierdol na tym poletku:

https://cyfrowa.rp.pl/technologie/art38 ... ch-autorow
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 428
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: AI Art

22-02-2023, 18:16

hcpig pisze:
22-02-2023, 18:07
Wydawcy i pisarze sci-fi go nienawidzą, ChaptGT zaczyna siać rozpierol na tym poletku:

https://cyfrowa.rp.pl/technologie/art38 ... ch-autorow
Ja go próbowałem używać jako asystenta, ale generuje niemożebne gówno. Przetrawione wymiociny. Dobre toto żeby posprawdzać, popoprawiać czasami, ale nie jest w stanie wygenerować historii, która ma sens. Robi grube błędy logiczne, merytoryczne, nie klei w ogóle co się wydarza, nawet, jeśli pisze się wprost i wyprowadza z błędu, to on je powiela. Rozpierdala mnie tendencja jaką widzę ostatnio na Linie Kedinie, gdzie ludzie traktują to jako eksperta w każdej dziedzinie, gdzie jest to w rzeczywistości autouzupełnianie, które potrafi złożyć czasami całkiem fajne rzeczy.

Próbowałem też do programowania, i czasami rzeczywiście rozwiąże zadany problem, a kiedy indziej wysra taką bzdurę, że nic tylko baranka w kaloryfer pierdolnąć. Do pojedynczych algorytmów nawet ok, ale w kontekście jakimkolwiek gubi się.
Awatar użytkownika
Miczurin
rozkręca się
Posty: 75
Rejestracja: 03-03-2018, 12:04

Re: AI Art

27-02-2023, 17:20

Wywiad Sroczyńskiego:
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29 ... =BoxOpImg3
Najbardziej popularne modele AI wyspecjalizowały się w ładnym pisaniu lub mówieniu. Mogą wygadywać totalne pierdoły, bo ich priorytetem nie jest pokazywanie stanu faktycznego, tylko zgrabne komunikowanie się z nami - z Michałem Sadowskim, prezesem Brand24 rozmawia Grzegorz Sroczyński.
ODPOWIEDZ