KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9323
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Jest taka miejska legenda, że jak ktoś osiąga 35? 40? 45? lat to napada go kryzys wieku średniego. Trawa wydaje się mniej zieleńsza nisz ongiś, odpala się nostalgia i poszukiwanie czegoś co w mniej lub bardziej bezpośredni sposób nawiązuje do przeszłości, dokinuje się rachunek sumienia, pojawia się wypalenie i kijowe samopoczucie.
Czy wierzycie w istnienie tego czegoś?
Może samych Was to dopadło?
Czy udało się to gówno przezwyciężyć?
Jakie były symptomy?
Czy wierzycie w istnienie tego czegoś?
Może samych Was to dopadło?
Czy udało się to gówno przezwyciężyć?
Jakie były symptomy?
Yare Yare Daze
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 166
- Rejestracja: 05-10-2017, 00:36
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
20 lat młodsza żona
Na poważnie to będę się nad takimi rzeczami zastanawiał dopiero w momencie gdy nie będę w stanie o własnych siłach załatwić swoich potrzeb fizjologicznych i to będzie prawdziwy kryzys.
Na poważnie to będę się nad takimi rzeczami zastanawiał dopiero w momencie gdy nie będę w stanie o własnych siłach załatwić swoich potrzeb fizjologicznych i to będzie prawdziwy kryzys.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10429
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Wydaje mi się na chwilę obecną że faktycznie przychodzi w życiu mężczyzny czas że chciałby wrócić do tego co cieszyło go w dzieciństwie, typu komiksy, klocki Lego, granie w Quake'a, czytanie taniego fantasy. No i tutaj mamy dwie opcje, albo taki mężczyzna ma dziecko albo nie. Jeśli ma, to jest dobrze, bo może się z dzieckiem bawić tymi samymi zabawkami, typu poukładać sobie z nim Lego albo po prostu powygłupiać się udając, że przejście przez wysoką trawę to super przygoda. A jak tego dziecka nie ma, to te same czynności są postrzegane jako dziwne, czuć, że czegoś tu brakuje, facet wydaje się dziecinny. Niemniej pewne rzeczy które kochaliśmy przemijają, nie da się już wrócić i pograć na ten sam serwer Diablo 1, nie da się zrobić nocki w kawiarence internetowej i grać w Counter-strike'a do białego rana, itp. itd. I to jest ta smutna strona.hcpig pisze: ↑05-03-2023, 00:09Jest taka miejska legenda, że jak ktoś osiąga 35? 40? 45? lat to napada go kryzys wieku średniego. Trawa wydaje się mniej zieleńsza nisz ongiś, odpala się nostalgia i poszukiwanie czegoś co w mniej lub bardziej bezpośredni sposób nawiązuje do przeszłości, dokinuje się rachunek sumienia, pojawia się wypalenie i kijowe samopoczucie.
Czy wierzycie w istnienie tego czegoś?
Może samych Was to dopadło?
Czy udało się to gówno przezwyciężyć?
Jakie były symptomy?
Ankieta jest zdupcona, co jak ktoś uważa że to istnieje ale go nie dotknęło?
I am Jerusalem.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4455
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
mnie nie, ale istnieje bankowo.
Pan Linda sprawę objaśnia fachowo:
www.facebook.com/magazyntvn24/videos/549887680135736
Pan Linda sprawę objaśnia fachowo:
www.facebook.com/magazyntvn24/videos/549887680135736
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9323
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Ankieta ma charakter subsydiarny, napisz lepiej czy jesteś w szponach KaWuŚa.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑05-03-2023, 00:56Ankieta jest zdupcona, co jak ktoś uważa że to istnieje ale go nie dotknęło?
A nie, wróć. Ty jesteś na pewno bo kiedyś Ci to na forume odowodniłem.
Yare Yare Daze
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 543
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Jest bdb, chociaż mający słabe recenzje film Ridleya Scotta „Adwokat”. Scenariusz napisał sam Cormac McCarthy. W kluczowej scenie erudycyjno-filozofujący szef kartelu narkotykowego mówi tytułowemu bohaterowi: „Zrozumiałeś, że życie już po ciebie nie zawróci”. I to właśnie zrozumienie, intelektualne lub intuicyjne, stanowi istotę KWŚ.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3504
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Ponieważ nigdy nie dorosłem, to nie dopadł mnie też kryzys wieku średniego.
dobry kościół to kościół spalony
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10429
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Pamiętam że coś kminiłeś, ale w taki sposób, w jaki ja w ogóle nie myślęhcpig pisze: ↑05-03-2023, 08:19Ankieta ma charakter subsydiarny, napisz lepiej czy jesteś w szponach KaWuŚa.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑05-03-2023, 00:56Ankieta jest zdupcona, co jak ktoś uważa że to istnieje ale go nie dotknęło?
A nie, wróć. Ty jesteś na pewno bo kiedyś Ci to na forume odowodniłem.
I am Jerusalem.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14139
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
nie ma czegoś takiego ale i tak dopadło Jestera
pewnie stąd te dziwne tematy ostatnio
pewnie stąd te dziwne tematy ostatnio
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 646
- Rejestracja: 15-10-2020, 13:48
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Tak się mi skojarzyło:
We can't hear nothing
but propaganda and commercials, sermons and machine gun fire.
but propaganda and commercials, sermons and machine gun fire.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
NIe mam absolutnie z tym problemu. Gry komputerowe, komiksy, muzyka, filmy jarają mnie tak samo jak miałem lat 15. I nie sądze żeby coś się zmieniło. Acha i klocki Lego.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2593
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Ja mam problem z ludźmi.Dla mnie to jest taki wiek że ograniczam kontakty z ludźmi bo chce spokoju.Pragnę spokoju, chłone go jak tylko mogę.Żadne imprezy nie wchodzą w gre.Mam czas na muzyke, filmy, zdjecia, wyjazdy.Wszystko tylko nie jebanie ludzie.Z daleka od nich
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10429
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Mi się wydaje że z wiekiem nam po prostu spada poziom energii, tak po prostu. Jeszcze ledwie parę lat temu, przed pandemią, jeździłem wszędzie do pracy na rowerze, w każdą pogodę, standardem było 60 km dziennie samych dojazdów do pracy rano i po południu. A teraz? Pojechałem sobie do centrum zobaczyć się z kumplem, fakt, wiało dość i padał trochę deszcz, ale kurde, zrobiłem jakieś 25 km i rozjebało mnie totalnie, zakwasy na całym ciele, spięcia mięśni na ramionach, no masakra. Część z tego można zrzucić na pewno na brak treningów, ale na pewno nie na przykład na to że przytyłem czy coś, bo ważę nawet mniej. Robię teraz intermittent fasting i po pierwszym dziennym posiłku do pełna mam 2 godziny wyjęte z życia praktycznie, mogę tylko leżeć i oglądać mecze Starcrafta. Na koncerty też jakoś coraz trudniej się wychodzi. Dziady się robimy i tyle.mocny2_3 pisze: ↑12-03-2023, 19:38Ja mam problem z ludźmi.Dla mnie to jest taki wiek że ograniczam kontakty z ludźmi bo chce spokoju.Pragnę spokoju, chłone go jak tylko mogę.Żadne imprezy nie wchodzą w gre.Mam czas na muzyke, filmy, zdjecia, wyjazdy.Wszystko tylko nie jebanie ludzie.Z daleka od nich
I am Jerusalem.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Ja mam podobnie. Mój telefon się nie zamyka od poniedziałku do piątku. Równowagę uzyskuje idąc do lasu i odcinając sie od ludzi. Spędzam tam średnio z 8 godzin tygodniowo. Odzyskuje tam równowagę psychiczną. Po 15 kilometrów spaceru jest lepiej.mocny2_3 pisze: ↑12-03-2023, 19:38Ja mam problem z ludźmi.Dla mnie to jest taki wiek że ograniczam kontakty z ludźmi bo chce spokoju.Pragnę spokoju, chłone go jak tylko mogę.Żadne imprezy nie wchodzą w gre.Mam czas na muzyke, filmy, zdjecia, wyjazdy.Wszystko tylko nie jebanie ludzie.Z daleka od nich
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14139
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
no widzisz, u mnie w tym przypadku jest odwrotnie, w ostatnich latach chodze na coraz więcej, zwłaszcza na te mniejsze zespoły od których kiedyś stroniłemŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑12-03-2023, 19:44Na koncerty też jakoś coraz trudniej się wychodzi. Dziady się robimy i tyle.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- SOWIX666
- postuje jak opętany!
- Posty: 580
- Rejestracja: 28-12-2010, 23:54
- Lokalizacja: Broch
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10429
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Nie no, na pewno są wyjątki, ale ogólna tendencja jest taka że większość starych jednak zasypia na kanapie po pracy oglądając mecz;)Żułek pisze: ↑12-03-2023, 19:59no widzisz, u mnie w tym przypadku jest odwrotnie, w ostatnich latach chodze na coraz więcej, zwłaszcza na te mniejsze zespoły od których kiedyś stroniłemŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑12-03-2023, 19:44Na koncerty też jakoś coraz trudniej się wychodzi. Dziady się robimy i tyle.
I am Jerusalem.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14139
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
zalezy jaką lige sie ogląda poza tym większość meczy jest w weekend więc to nie do końca prawdaŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑12-03-2023, 20:15Nie no, na pewno są wyjątki, ale ogólna tendencja jest taka że większość starych jednak zasypia na kanapie po pracy oglądając mecz;)Żułek pisze: ↑12-03-2023, 19:59no widzisz, u mnie w tym przypadku jest odwrotnie, w ostatnich latach chodze na coraz więcej, zwłaszcza na te mniejsze zespoły od których kiedyś stroniłemŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑12-03-2023, 19:44Na koncerty też jakoś coraz trudniej się wychodzi. Dziady się robimy i tyle.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16137
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Mój objaw kryzysu to min. siedzenie na MFM. Czasem obsypie się piaskiem jak w piaskownicy, porobię różne psikusy (kiedyś nie nazywano tego trollingiem) i co najważniejsze dalej mam radość z muzyki. Różnej. < I z życia w różnych jego aspektach też.> Tak przewrotnie to chyba ten kryzys, bo jak widzę kanapowców zastałych, w 35 roku życia już nim zmęczonym to wiem, że moje „dziecinne” i według nich „kryzysowe” łażenie w koszulinach bandów jak małoletni fanboj, jaranie się premierami czy inne tym podobne „dziecinady” to oznaka życia a nie powolnego umierania.
Tym samym staje pytanie, kto jest tutaj w kryzysie. Pasjonat, czy flak co po tyrze odjebie kapsel browca, wydupczy starą i pobluzga pod Tuska w TV, czy ten nam bliższy i bardziej nam znany typ.
Tym samym staje pytanie, kto jest tutaj w kryzysie. Pasjonat, czy flak co po tyrze odjebie kapsel browca, wydupczy starą i pobluzga pod Tuska w TV, czy ten nam bliższy i bardziej nam znany typ.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9323
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
Ja nie wiem, od X lat już organizm zmierza muzycznie na pozycja z góry kurwa opatrzone, cofa się do muzyki defaultowej. Jeszcze dekadę temu czy więcej miałem otwarte horyzonty, słuchałem oprócz metalu różnych rzeczy - neofolku, industrialu, power electronics i ciągle wypatrywałem muzycznego mesjasza. Dzisiaj człowiek jest już prymitywem, rzadko kiedy wychodzi poza sferę komfortu death/black/thrash bo trudno oszukiwać, że się z niej wyszło zapodając hc/crust/punk/d-beat itp. Kiedyś bym się jarał C93, teraz plunę na to i leci jakiś solidny średniak np. Dies Irae. Nie wiem co to za procesy ale człowiek się zwinął do swojego selfu z okresu bycia nastolatkiem i okres rozwoju z perspektywy wygląda jak strata czasu, masakra.
Yare Yare Daze