Pokój AA

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Yohn_Edward_Yancey
rozkręca się
Posty: 57
Rejestracja: 18-10-2016, 17:23

Pokój AA

21-03-2024, 23:11

Witam wszystkich. Pijesz mało, ale codziennie? Lubisz wypić butelkę mocnego alkoholu w sobotę, a później przez dwa dni nie możesz dojść do siebie? Czasem przesadzisz bo wypiłeś ten jedyny raz trochę za dużo?
Ja nie piję za dużo, ale zauważyłem, że trwa to już ponad dziesięć lat. Od kilku tylko piwo. Co jakiś czas licytuję się z ty piwem czy wypić cztery butelki czy trzy. Na początku wystarczyły dwa lagery, Aktualnie po wyjściu z pracy szybko wlewam w siebie portera, a drugi czeka na mnie po posiłku plus jakieś dwie łomże w puszce. Niby nie dużo, ale jednak codziennie. W weekendy raczej piję mało, ponieważ spędzam czas z kimś kto nie myśli o alkoholu.
A Ty jak się trzymasz?
Zapraszam do spokojnej dyskusji i ciepło pozdrawiam
Awatar użytkownika
Yohn_Edward_Yancey
rozkręca się
Posty: 57
Rejestracja: 18-10-2016, 17:23

Re: Pokój AA

21-03-2024, 23:50

Mam masę usprawiedliwień dla picia odkąd pamiętam. Niestety trochę późno się to zauważa, Później niż wstyd. Dopiero dochodzą do mnie myśli, że picie jest usprawiedliwieniem dla wielu sytuacji z mojego życia, które miały miejsce oraz dla tych , który powinny się wydarzyć, ale je ciągle przesuwam gdzieś na bok

Polecam bardzo tę wypowiedź Pana Ryszarda

Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10599
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pokój AA

21-03-2024, 23:59

Z ciekawości, jaki zawód?
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Yohn_Edward_Yancey
rozkręca się
Posty: 57
Rejestracja: 18-10-2016, 17:23

Re: Pokój AA

22-03-2024, 00:08

Pracownik produkcji. Nie robię tego samego codziennie. Pracuję z różnymi ludźmi, uczę ich czegoś, więc rutyną nie mogę tego nazwać. Może jestem introwertykiem, który polubił pić do monitora
Awatar użytkownika
Dragazes
w mackach Zła
Posty: 777
Rejestracja: 27-02-2012, 00:24

Re: Pokój AA

22-03-2024, 08:34

Ja uwielbiam pić do monitora / do muzyki. Nigdy nie miałem problemów z alko, w sumie względu fizjologiczne tutaj mi pomagają bo nie jestem w stanie wchłonąć dużych ilości na raz. Uwielbiam crafty, rozsmakowałem się w nich, uwielbiam jagera, smaku alkoholu jako takiego nienawidzę, wódki nie piję nigdy. Zdarza mi się myśleć o piwie w czasie, w którym nie piję, wyczekuję weekendu, może chodzi też o relaks?. Zauważyłem też, że jak zastanawiam się które piwo kupić i nie mogę się zdecydować to jednak kupuję to mocniejsze.
Uzależnienie od alkoholu zawsze mnie przerażało. Dałem sobie żelazne zasady, których zawsze przestrzegam: nigdy nie piję w tygodniu pracy i nigdy nie piję w dniu poprzedzającym pracę, sprowadza się to do tego, że po alkohol sięgam wyłącznie w piątki i soboty, w weekend w sumie 1-2 piwka wejdą, kiedyś potrafiłem troszkę więcej, ale ograniczyłem. W czasie wyjazdów urlopowych (festiwale, koncerty) pozwalam sobie na więcej.
Poza tym w roku robię sobie zawsze dwie dłuższe przerwy: w pierwszej i drugiej połowie roku min. po min. 1 miesiącu bez kropli alkoholu.
Nie zauważyłem żadnych różnic w samopoczuciu w czasie picia i nie picia. Sądzę, że mam wszystko pod kontrolą, ale co jakiś czas zastanawiam się czy nie zarzucić tego w cholerę, bo raz: nie jest to zdrowe ponoć nawet w najmniejszej dawce i dwa: szkoda kasy?
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 2663
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: Pokój AA

22-03-2024, 08:56

Mógłbym napisać tutaj elaborat ale po co.Jesteś alkoholikiem i powinieneś coś z tym zrobić.Picie do monitora to już konkretny sygnał, że coś jest nie tak.Mówi Ci to alkoholik z 20letnim stażem, który już nie pije ale picie do monitora przerabiał.
Awatar użytkownika
Dragazes
w mackach Zła
Posty: 777
Rejestracja: 27-02-2012, 00:24

Re: Pokój AA

22-03-2024, 09:25

Czyli co, tylko piwko ze znajomymi jest ok a piwko w samotności już nie ok?
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9680
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Pokój AA

22-03-2024, 09:29

Branie pod uwagę zdania alkoholika pod kątem picia alkoholu jest jak uwzględnienie zdania katolickiego neofity o ateizmie albo mojego zdania w rozkminach o rapie (rap to gówno, nie zapraszam do dyskusji) - żeby rozmowa była poważna trzeba na wstępie odrzucić ekstrema. Używki też są dla ludzi, byle tylko z nimi nie przesadzać i nie porządkować pod nie życia.
Guilty of being right
Awatar użytkownika
10,5
zaczyna szaleć
Posty: 246
Rejestracja: 09-12-2014, 08:28

Re: Pokój AA

22-03-2024, 10:13

Nie każdy pijak jest alkoholikiem, ale wielu, spośród społeczeństwa, ma szansę być uzależnionym. Dobrze jest znac zdanie bliskich, dobrze jest być szczerym wobec siebie.
Żeby nie być gołosłowynym to napisze, ze nie piję 10 lat. Ostatni, roczny cug to było "tylko" piwkowanie 4+2+2+..... i tak codzień.
Nono.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10599
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pokój AA

22-03-2024, 10:54

Yohn_Edward_Yancey pisze:
22-03-2024, 00:08
Pracownik produkcji. Nie robię tego samego codziennie. Pracuję z różnymi ludźmi, uczę ich czegoś, więc rutyną nie mogę tego nazwać. Może jestem introwertykiem, który polubił pić do monitora
Spoko, nie mialem zadnego ukrytego celu w pytaniu, wiem, ze alkoholizm trafia sie praktycznie w kazdym zawodzie, od grabarza po milionera, po prostu bylem ciekawy.

Mialem krotki okres, gdy pilem duzo wina, w domu, mialem sie chyba za jakiegos smakosza a ze bylem studentem, to kupowalem same wina za 20-40 zl, to bylo gdy mialem jakies 20 lat. Nie bylo warto. Od tego czasu bardzo malo pije, bo mam slaby zoladek, i wiem, ze jak wypije wiecej niz 2, moze 3 piwa czy kilka kieliszkow wodki, to predzej czy pozniej sie porzygam - najprawdopodobniej obudzi mnie to w nocy i bede musial wkladac leb w kibel. W tej chwili nie jestem nawet w stanie powiedziec, kiedy ostatnio wypilem wiecej niz podane ilosci, to moglo byc juz lata temu.
I am Jerusalem.
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 2663
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: Pokój AA

22-03-2024, 11:10

uglak pisze:
22-03-2024, 09:29
Branie pod uwagę zdania alkoholika pod kątem picia alkoholu jest jak uwzględnienie zdania katolickiego neofity o ateizmie albo mojego zdania w rozkminach o rapie (rap to gówno, nie zapraszam do dyskusji) - żeby rozmowa była poważna trzeba na wstępie odrzucić ekstrema. Używki też są dla ludzi, byle tylko z nimi nie przesadzać i nie porządkować pod nie życia.
to jest typowe pierdolenie kogoś kto nie ma pojęcia o mechanizmie uzależnienia, kogoś kto nie jest alkoholikiem ale będzie pouczał innych.I to słynne ''używki są dla ludzi''.Na pierwszym lepszym mityngu AA dostałbyś już lawine argumentów po których byś nie wstał
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9680
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Pokój AA

22-03-2024, 11:51

mocny2_3 pisze:
22-03-2024, 11:10
Na pierwszym lepszym mityngu AA dostałbyś już lawine argumentów po których byś nie wstał
Nom, na dodatek to samo byłoby w grupie neokatechumenalnej z ateizmem :lol:
Guilty of being right
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
w mackach Zła
Posty: 686
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: Pokój AA

22-03-2024, 16:16

Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jesteś jak ci goście co pierdolą, że jak ma się depresję, to trzeba wziąć się w garść i nie jęczeć. Poza tym, co człowiek w depresji może wiedzieć o byciu w depresji, nie?

Jeśli nie przestaniesz propagować alkopropagandy, to cię uświadomię, jak bardzo się mylisz i będziesz tego potem żałował.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10599
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Pokój AA

22-03-2024, 16:46

Lord Gorloj pisze:
22-03-2024, 16:16
Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jesteś jak ci goście co pierdolą, że jak ma się depresję, to trzeba wziąć się w garść i nie jęczeć. Poza tym, co człowiek w depresji może wiedzieć o byciu w depresji, nie?

Jeśli nie przestaniesz propagować alkopropagandy, to cię uświadomię, jak bardzo się mylisz i będziesz tego potem żałował.
No to wez juz powiedz to, bo na razie te pokrzykiwania "nie masz pojeciac o czym piszesz!!" sa nieprzekonujace do stojacego obok.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9680
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Pokój AA

22-03-2024, 17:32

Lord Gorloj pisze:
22-03-2024, 16:16
Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jesteś jak ci goście co pierdolą, że jak ma się depresję, to trzeba wziąć się w garść i nie jęczeć. Poza tym, co człowiek w depresji może wiedzieć o byciu w depresji, nie?

Jeśli nie przestaniesz propagować alkopropagandy, to cię uświadomię, jak bardzo się mylisz i będziesz tego potem żałował.
To też całkiem ciekawy przykład, bo faktycznie człowiek w depresji wie tylko o małym wycinku zagadnień związanych z depresją - o depresji wiedzą dużo specjalizujący się w jej leczeniu terapeuci. Z tego samego powodu o ile do straszenia dzieci na pogadance w szkole możemy wysłać alkoholika czy ćpuna, ale do ich leczenia potrzeba jednak trochę więcej niż mieszanka obserwacji i dowodów anegdotycznych.
Tyle, że ja pisałem o czym innym: ktoś kto stoi pod ścianą (po jednej czy po drugiej stronie) i dodatkowo podchodzi do zagadnienia emocjonalnie zupełnie nie jest w stanie wypowiadać się o całości problemu - spektrum jest szersze niż alkoholik i abstynent. Chociaż, zwłaszcza dla wyznawców parareligijnego AA, może to faktycznie być alkopropaganda - jakoś przeżyję taką opinię :wink:
Guilty of being right
Awatar użytkownika
10,5
zaczyna szaleć
Posty: 246
Rejestracja: 09-12-2014, 08:28

Re: Pokój AA

22-03-2024, 17:57

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
22-03-2024, 16:46
Lord Gorloj pisze:
22-03-2024, 16:16
Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jesteś jak ci goście co pierdolą, że jak ma się depresję, to trzeba wziąć się w garść i nie jęczeć. Poza tym, co człowiek w depresji może wiedzieć o byciu w depresji, nie?

Jeśli nie przestaniesz propagować alkopropagandy, to cię uświadomię, jak bardzo się mylisz i będziesz tego potem żałował.
No to wez juz powiedz to, bo na razie te pokrzykiwania "nie masz pojeciac o czym piszesz!!" sa nieprzekonujace do stojacego obok.
Alkohol jest bezwzględnie zły dla człowieka.

Nie wszyscy się uzależniają, ale jego używanie jest po prostu szkodliwe dla każdego.
Nono.
Awatar użytkownika
Rejwan
w mackach Zła
Posty: 977
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: Pokój AA

22-03-2024, 18:13

0,7 bezwzglednie codziennie, bez tego sie nie da prowadzic najpotezniejszej kancelari w kraju hailsa 666
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 2663
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: Pokój AA

22-03-2024, 18:20

Rejwan pisze:
22-03-2024, 18:13
0,7 bezwzglednie codziennie, bez tego sie nie da prowadzic najpotezniejszej kancelari w kraju hailsa 666
akurat alkoholizm wśród prawników to bardzo powszechne zjawisko czego przykładem jest nasz forumowy kolega Tomasz.
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8169
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Pokój AA

22-03-2024, 22:10

uglak pisze:
22-03-2024, 17:32
Lord Gorloj pisze:
22-03-2024, 16:16
Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jesteś jak ci goście co pierdolą, że jak ma się depresję, to trzeba wziąć się w garść i nie jęczeć. Poza tym, co człowiek w depresji może wiedzieć o byciu w depresji, nie?

Jeśli nie przestaniesz propagować alkopropagandy, to cię uświadomię, jak bardzo się mylisz i będziesz tego potem żałował.
To też całkiem ciekawy przykład, bo faktycznie człowiek w depresji wie tylko o małym wycinku zagadnień związanych z depresją - o depresji wiedzą dużo specjalizujący się w jej leczeniu terapeuci. Z tego samego powodu o ile do straszenia dzieci na pogadance w szkole możemy wysłać alkoholika czy ćpuna, ale do ich leczenia potrzeba jednak trochę więcej niż mieszanka obserwacji i dowodów anegdotycznych.
Tyle, że ja pisałem o czym innym: ktoś kto stoi pod ścianą (po jednej czy po drugiej stronie) i dodatkowo podchodzi do zagadnienia emocjonalnie zupełnie nie jest w stanie wypowiadać się o całości problemu - spektrum jest szersze niż alkoholik i abstynent. Chociaż, zwłaszcza dla wyznawców parareligijnego AA, może to faktycznie być alkopropaganda - jakoś przeżyję taką opinię :wink:
bdb post, jak to czasem piszą - polej sobie
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6743
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Pokój AA

23-03-2024, 07:26

Nie kłóćcie się już, do kurwy nędzy. Temat jest poważny. Ja się wpierdoliłem dekadę temu. Wcześniej było rozrywkowo i bez niebezpiecznych zachowań (aktualnie 38 lat). Sport (BJJ i Judo) i robienie muzyki, to były sprawy dla których żyłem i czułem się szczęśliwy (do BJJ wróciłem BTW). Przyszedł moment kiedy musiałem wyjechać do innego miasta do nowej pracy. Tak się złożyło, że na etap jesień/zima/wiosna. Nie odnalazłem się tam emocjonalnie. W robocie szło sprawnie ale jak wracałem do pustego wynajętego mieszkania to raczej nie miałem ochoty na oglądanie TV i rozwiązywanie krzyżówek. W tym mieście była siłownia, jakiś klub ze sportami walki etc., ale ja poczułem takie zamrożenie. Nie chciałem iść do obcych ludzi. Ćwiczyłem sam dla siebie w mieszkaniu, ale cały czas było uczucie pustki (w międzyczasie rozstałem się z fajną dziewuchą przez ten wyjazd). No i zaczął się pojawiać alkohol. Wielokrotnie działał magicznie i pomagał na smutki, bezsenność czy po prostu nudę.

FAST FORWARD

Kilka epizodów z delirium, do tego halucynacje wizualne i dźwiękowe. Dwa rozjebane związki z naprawdę dobrymi dziewczynami. Straciłem kontrolę, ale bardziej nad swoim mentalem niż codziennością. Notoryczne pobudki rano z poczuciem absolutnej beznadziei (i to bez kaca).
O myślach samobójczych to chyba nie muszę wspominać. High-functioning alcoholic, tak bym to nazwał.

Aktualnie jest znaczna poprawa. Sport, muzyka i moje zajawki.

Nie byłem na żadnej terapii, bo nie umiem się otworzyć przed obcą osobą. Albo przejdę przez tą batalię albo polegnę. Czas pokaże.

Hailsa!
ODPOWIEDZ