


Brakowało mi takiego tematu, bo to nie o 'wkurwianie' chodzi.
Wybitnie mnie męczy wpisywanie prawie całej kolekcji do excela. Mam zamiar sprzedać prawie wszystko co mam, nie jestem pewien ile tego jest - między 500 a 1000 - i próbuję to jakoś zmieścić w dniu normalnej pracy, gdzie czasu nie ma wiele, wpisuję 25 pozycji dziennie tak żeby był tytuł, rok, wydawca, mediana z discogs... No i jeszcze chwilę mi to zajmie obawiam się. A lepiej żebym tak zrobił, bo spróbuję to opchnąć jako całość, zobaczymy za ile, pewnie koło 4000€.