Masterful Magazine

wbrew temu co napisze, to powazny temat... niedawno uswiadomilem sobie, sikajac w publicznej toalecie, ze do grona swoich zainteresowan moge doliczyc rowniez dosc ciekawee zajecie. Zmywanie strumieniem swojego moczy pozostalosci po defekacjach innych klientow szaletwo. Podczas jednego sikania potrafie zmyc nawet 2-3 draski...
a czym nietypowym Wy sie paracie?

To jest normalne, o czym piszesz (zresztą też lubię). Gdzieś w Holandii czy gdzieś na lotnisku zrobiono badania: wewnątrz pisuaru namalowano muchę i w jakiśtam sposób zbadano, że celność poprawiła się o całkiem niezły procent, bo prawie wszyscy celowali w tą muchę .

no tak... bo jak nic w kiblu nie ma, to maluje szczynamo ósemki...
proszę, jaki ten homo sapiens zmyślny

DELETED

DELETED

Ja sobie wylewałem kiedyś super klej na rękę, czekałem aż zaschnie i potem ściągałem wartwę jakby naskórka z liniami papilarnymi....

[quote][i]Wysłane przez okropnymarcin[/i]
eeeeeee to się robi poto, coby "plusk" pupci nieochlapał, niektóre to lubio, ja niezabardzo też robie podkład :hahaha: a ja to lubie siurać pełnym strumieniem do dziury w muszli, coby o 6 rano wszystkich domowników obudzić siur o ciśnieniu 0,6MPa daje rady :hahaha: szkoda, że niemieszkam w bloku [/quote]

A ja mieszkam w bloku, ale mam kibel z półeczką.. i żeby zastosować Twój manerw , to trzeba usiąść...

Fajnie byłoby mieć takiego sąsiada;)

Kiedyś też robiłem podkłady z papieru ale już mi sie nie chce . Czasem jak zostanie "spławik" to go przykrywam srajtaśmą i wtedy spływa jak marzenie. Jak klop jest czysty to nie robię ósemek tylko kółka w różne strony po dwa okrążenia naokoło dziury .

DELETED

[quote][i]Wysłane przez okropnymarcin[/i]
ja jak jestem w knajpie (np PRL) i jestem już po paru wściekłych psach, to jedą ręką muszę się trzymać ściany i wtedy siuram coś na kształt litery N, M, albo Z, zależy jak się kiwam :hahaha: :drink: trza uważac na buty [/quote]

Kiedyś na juwenaliach już po niezłej dawce alkoholu, zachciało mi sie lać. Więc poszedłem się odlać pod akademik. Ale nie chciało mi sie odkładać butelki browaru na ziemie, więc wpadłem na diabelski pomysł, że będe lał i równocześnie pił browar bez pomocy ręki. No i chuj, odlać się odlałem, napić się napiłem ale okupiłem to rozjebaniem szkliwa na jednym zebie co mnie do tje pory wkuriwa

Trzeba było lać bez trzymanki, bo picie jest ważniejsze . Wtedy najwyżej musiałbyś sie wysuszyć (ew. wyprać galoty:D), no ale w takich sytuacjach się nie rozważa swoich czynów

[quote][i]Wysłane przez Blackult[/i]
Trzeba było lać bez trzymanki, bo picie jest ważniejsze . Wtedy najwyżej musiałbyś sie wysuszyć (ew. wyprać galoty:D), no ale w takich sytuacjach się nie rozważa swoich czynów [/quote]

E.chujowo by było łazić z olanymi spodniam )

Co ty, na juwenaliech jest raczej ciepło więc to nie jest wielki probelm, chyba że boisz się reumatyzmu :hahaha:. choć jednak zawsze lepiej w suchych nie?

[quote][i]Wysłane przez Wombus[/i]
ja zanim się wysram to robie podkład z papieru toaletowego. Gówno na tekiej wysepce płynie do rur jak statek jakis czasem też przykrywam z góry i wygląda jak szary hamburger - ale to rzadziej. [/quote]

He he he... Tez robie podklad zeby nie bylo chlup. A z moich glupich nawykow to jest sikanie po scianie w kiblach w klubach albo w szkole. Zawsze staram sie lac wszedzie byle nie trafiac do kibla - fajnie wyglada oszczana deska. Poza tym czesto zdarza mi sie wrzucac do muszli wszystko co pod reka - rolki papieru toaletowego, jakis maly smietnik, szczotke do czyszczenia kibla etc. etc. he he he he he...

[quote][i]Wysłane przez Blackult[/i]
Co ty, na juwenaliech jest raczej ciepło więc to nie jest wielki probelm, chyba że boisz się reumatyzmu :hahaha:. choć jednak zawsze lepiej w suchych nie? [/quote]

Reumatyzm twoj wrog, juz go mam haha. A wtedy nie było ciepło, zero słońca i bardzo pochmurnie. Żeby chociaż padało to bym zgonił na deszcz :hahaha:

DELETED

Ke?! I tak bez betonu? Zawiedliśmy się na tobie...

[quote][i]Wysłane przez Betoniarz[/i]
sranie, sikanie i tylee radości, mój booże jaki świat ten ciekawy jest oh

a ja to lubię, w wolnych chwilach, przyglądać się dzikiej przyrodzie, tym robaczkom pełzającym, ptaszkom ćwierkającym, jak czasem jakiś dzik mi śmignie czy sarna w lesie i ten zapach mchu gdy się budzę [/quote]

jestes Trolem ?

DELETED