Masterful Magazine

Fajna domowa silownia, no i wyglad niezly jak na prawie 40 latka. W jego wieku 95% to zatuczone grubasy z harnasiem w garsci

Ano takie stare klamoty to rarytas, ja nie mam nawet połowy tego zestawu.
Widać , że chłop z pasją a i efekty zacne no i zdrowy naturalny mięsień.

No kurde, Pan Jurek to zawzięty widzę jest. Metamorfozę przeszedł grubą, lubię takich maniaków i pasjonatów. Gość walczy i motywuje
do działania nad sobą. Podziwiam zaangażowanie, naturalność, mimo że nie znam się na tej siłowej branży. Ale jest 100% trułe i jakiś
tam pierwiastek dołożył do mojego fizycznego, mentalnego EGO. Dzięki Wolffie.

Nie dziękuj tylko zapierdalaj na siłkę na dzielni, potem opiszesz swoje poczynania na niej.

wolff pisze:Nie dziękuj tylko zapierdalaj na siłkę na dzielni, potem opiszesz swoje poczynania na niej.

hehe, może mają program dla 45+. A wiedz, że taką trułe siłkę (a'la Pan Jurek), to mam 300m od chaty. Codziennie obok niej przechodzę,
z odgłosów/ twarzy/ opinii, wiem że to tego typu miejsce.

SODOMOUSE pisze:
hehe, może mają program dla 45+

To twierdzisz , ze na silke jesteś za stary, ale na downhill w sam raz? :)
Mnie się w głowie kreci jak te rowery w jutubie patrze, siłownia przy tym to dom spokojnej starości;)

kol sodomysz, zapamietac to zdanie nizej

Czy ktoś uskutecznia mix pt. płatki kukurydziane+jogurt natural+miód?
Przy okazji, kolejna mega oldschoolowa siłka, szacun.

" onclick="window.open(this.href);return false;

pr0metheus pisze:

SODOMOUSE pisze:
hehe, może mają program dla 45+

To twierdzisz , ze na silke jesteś za stary, ale na downhill w sam raz? :)
Mnie się w głowie kreci jak te rowery w jutubie patrze, siłownia przy tym to dom spokojnej starości;)

DH obecnie nie bardzo (chyba że z hamulcami:), ale Enduro nadal. DH to pewne ryzyko, refleks, wzrok, wyczucie - curven tajming:) . Siłka to jednak praca i systematyka, dieta i walka z potem. Kulturystyka jest zaplanowana, i stała, - zjazd na rowerze - raczej impulsywny i ryzykowny. Pewne cechy charakteru, dają upust dla emocji.

Nikt nie kaze ci byc kulturtysta, mozesz po prostu targac ciezary.

wolff pisze: płatki kukurydziane+jogurt natural+miód?

Na bałkanach obok burka z jogurtem, standardowe śniadanie. Sporo urlopów tam spędziłem. Najlepsze miody to w Macedonii, morwowy zajebisty szczególnie

morwowego nie probowalem, ale kiedys w Bulgarii w dzien wyjazdu trafilem na swieto pszczelarzy czy cos w tym stylu w miasteczku w ktorym sie urlopowalismy i przywiozlem sobie do Polski miod pomaranczowy. az sie zdziwilem jak bardzo bylo czuc w nim cytrusy. polecam sprobowac jak bedziesz miec okazje.

No prosze, warto dzwigac ;)
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/201 ... _najnowsze" onclick="window.open(this.href);return false;

bieganie na kwadracie? burpees'y? drążek? czelendże pompkowe?



jak tam zdechlaki?

Ascetic pisze:bieganie na kwadracie? burpees'y? drążek? czelendże pompkowe?



jak tam zdechlaki?

Daj Pan spokój. Już wpadłem w fajny rytm, siłownia i basen 3-4 razy w tygodniu. Lodowate kąpiele przeplatane z sauną. Teraz wszystko zamknięte. Mam w domu hantle tylko, ale nie chce mi się. Miałem nakurwiać, ale nie umiem się zmotywować w domu.



A miało być tak:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=PhHplWfwhng[/youtube]

https://zdrowie.wprost.pl/medycyna/1031 ... troby.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Taaa, mój nauczyciel od wfu z ogólniaka, pingpongista z osiągnięciami całe życie na sportowo, nie palący, nie pijący poszedł na rutynowe badania i wykryto raka jelita xD więcej czytajcie tego gówna a napewno będziecie zdrowi :) kwestia szczęścia i tyle na kogo trafi

Oczywiście. Należy jednak pamiętać, że pijacy, palący i gardzacy wysiłkiem fizycznym grubas, ma statystycznie większe szanse żeby coś go trafiło.

mocny2_3 pisze:Taaa, mój nauczyciel od wfu z ogólniaka, pingpongista z osiągnięciami całe życie na sportowo, nie palący, nie pijący poszedł na rutynowe badania i wykryto raka jelita xD więcej czytajcie tego gówna a napewno będziecie zdrowi :) kwestia szczęścia i tyle na kogo trafi

Krotko mowiac ty miales pecha po prostu, bo z tego co sie orientuje w dosc mlodym wieku dysponujesz niezlym zestawem schorzen i chorob?

Triceratops pisze:

mocny2_3 pisze:Taaa, mój nauczyciel od wfu z ogólniaka, pingpongista z osiągnięciami całe życie na sportowo, nie palący, nie pijący poszedł na rutynowe badania i wykryto raka jelita xD więcej czytajcie tego gówna a napewno będziecie zdrowi :) kwestia szczęścia i tyle na kogo trafi

Krotko mowiac ty miales pecha po prostu, bo z tego co sie orientuje w dosc mlodym wieku dysponujesz niezlym zestawem schorzen i chorob?

no tak cukrzyca jedynka a jak mialem 10lat to sferocytoza która wzieła sie od żółtaczki i musieli usunąć śledzione.Ale żyje jakoś choć nie ukrywam że ta cukrzyca mi zrobiła niezły bałagan w życiu.
A na tego raka czy inne gówno to nie ma reguły, nie ma czegoś takiego że osoby sprawne fizycznie, kulturyści, biegacze etc na bank na to nie zachorują.Może jest jakieś mniejsze pradopodobieństwo zachorowania ale nie ma reguły.Znam osoby nie palące które mają mega problemy z płucami, znam palące które przeżyły te nie palące :)