Masterful Magazine

Nie ukrywam, że z zadowoleniem przeczytałem w pewnym temacie, że jest tu co najmniej kilku miłośników klimatów związanych z opuszczonymi zabudowaniami. Sam mam obłędnego bzika na tym punkcie i jeśli tylko znajduję trochę czasu to z wielką przyjemnością zapuszczam się w takie miejsca. W samym Krakowie mam kilka swoich ulubionych miejsc, zwłaszcza opuszczona i zamknięta fabryka betonu Prefabet obok elektrociepłowni na Czyżynach. Spustoszenie, desolacja, pustka, zniszczenie. Inny, piękny na swój sposób świat. Osobiście najbardziej lubię samemu się wybierać na takie wycieczki. Za towarzystwo wybieram tylko odpowiednią muzykę na słuchawkach i obligatoryjnie korba w głowie pojawia się większa niż po mocnych wspomagaczach. Z drugiej strony trzeba uważać, bo czasem może być niebezpiecznie
Znacie jakieś tego typu ciekawe miejsca? Pisać, wrzucać zdjęcia.

Prypeć to oczywiście moje wielkie marzenie i obiekt wieloletnich westchnień. Ciekaw jestem jak wygląda tam życie nocne, clubbing Z pewnością poczułbym się wówczas spełniony

ja mam znów korbę na punkcie architektury sakralnej...
ale to o czym wspominasz też mnie interesuje... ma taki brutalny i industrialny klimat zupełnie jak w ulubionej muzyce...
Prypeć to marzenie, każdego kto lubi takie klimaty, ale całkiem niedaleko jest podobny obszar - to była baza radziecka Borne Sulinowo..
a teraz prezencik dla Ciebie:

http://www.opuszczone.com/

Adrian696 pisze:ale całkiem niedaleko jest podobny obszar - to była baza radziecka Borne Sulinowo..

Super miejsce, szczególnie Kłomino, niestety teraz wyburzane.

Opuszczone.com powszechnie znane i lubiane takie miejsca są mnóstwo fajne, do tego dobry aparat, jakis industrial albo pojebany dark ambient na uszy i można leciec

A jesli o Bornym Sulinowie mowa:

Kłomino: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kłomino
Jedyne polskie miasto-widmo. Moze nie tak efektowne jak Prypec, ale jak sie nie ma lubi co sie lubi...

EDIT:O, Jaghut mnie wyprzedził

to kiedy jedziemy do kłomina ?

super temaciki.dawajcie dawajcie.może jakąś produkcje do CKM się z tego uszyje bo widzę redakcje szukają dziwnych pomysłów.

ktoś wie jak wygląda np aktualnie Żarnowiec?

to zrób sesje w Popkowicach - jakas dobra niunia, biegajacy prosiaczek (swoja droga ten knur to juz 3 rok jest prosiaczkiem - wynaleźli na tej wiosce eliksir mlodosci??) - a w tle długopis z Adamem wala pryte... bizzzzare...

Wybieram się w to miejsce już kilka lat . To stary opuszczony (podobno w pośpiechu) szpital w Oleśnie.

Bonny pisze:Prypeć to oczywiście moje wielkie marzenie i obiekt wieloletnich westchnień. Ciekaw jestem jak wygląda tam życie nocne, clubbing Z pewnością poczułbym się wówczas spełniony

http://www.waldek.sewera.pl/czarnob/czarnob1.htm

na wschodniej, bardziej uprzemysłowionej części Lublina są takie miejsca, odlewnie, zakłady itd, kapelki często robią tam sobie sesje zdjęciowe

w Otwocku jest stary opuszczony szpital psychiatryczny, pogrzebie w zbiorach to wstawie fotki, robilismy tam sobie sesje foto ze Sphere pare lat temu, cudo...

Szpitale są niesamowite, ten z Olesna znam i robi bardzo mocne wrażenie... W Krakowie jest jeden szpital, a ściślej budynek w którym miał się on mieścić. Z powodu bodajże wad konstrukcyjnych nigdy do tego nie doszło i dziś został sam szkielet budynku. Taki sobie nawiasem mówiąc, bez podniesionego ciśnienia.
Dostałem kiedyś namiary na zamkniętego psychiatryka w Londynie, ale niestety, mimo determinacji z mojej strony nie dało się wbić do środka :/

Ja muszę się w końcu wybrać pod Poznań do tego szpitala:

http://www.opuszczone.com/galerie/owins ... /index.php

A największym marzeniem i tak jest "Strefa", może w przyszłym roku się uda na razie pozostaje granie w STALKERA

Generalnie, opuszczone wariatkowa i fabryki RZĄDZĄ.

Jeśli chodzi o UK to zawsze robiła na mnie wrażenie ta galeria http://www.whateversleft.co.uk/index.ph ... -hospital/

Za dziecka chodziło się na tereny pokopalniane, tam były najlepsze "industrialne" krajobrazy. Stare budynki, hałdy, przeżarte rdzą konstrukcje, tory prowadzące donikąd, maszyny o tajemniczym przeznaczeniu, rozpadające się baraki i tym podobne. Teraz w tym miejscu stoi lasek i teren budowy autostrady.

streetcleaner pisze:Jeśli chodzi o UK to zawsze robiła na mnie wrażenie ta galeria http://www.whateversleft.co.uk/index.ph ... -hospital/

+



i odlot

Trochę inny klimat ale mnie fascynuje... BUNKRY i ZAMKI. Małe... szybko się nudzą. Ale tych większych nie brakuje w Polsce...
"Wilczy Szaniec" zna każdy. A kojarzycie MAMERKI ?


http://www.mamerki.com/kwatera_g.html

Kilka lat temu zrobilismy z kumplem wypad do opuszczonego szpitala niemal w samym centrum Torunia, a własciwie do jego (całkiem sporych) podziemi, niestety, fotki przepadły. Obecnie prawie cały kompleks jest wyburzony, zostało może kilka mniejszych budynków, a w najbardziej strategicznym jego miejscu wlasnie budowany jest hotel. Do bunkrów w okolicznych lasach, mysląc że niewiadomo co tam znajdziemy, jeździlismy na rowerach z kumplami z klasy jeszcze w pierwszych latach podstawówki.

40 lat realnego socjalizmu w Polsce pozostawiło nam kilka naprawdę zajebistych, opuszczonych już miejsc, a do szpitali, fabryk, kombinatów i Żarnowca (he he), odliczę nieobsługiwane stacje kolejowe, stare trakcje i dawno zapomniane przez wszystkich wagony. Tony potężnego żelaza niszczą.

Stare PGRy, hale HUT, opuszczone bocznice.... Z innych rzeczy, to w Boliwii np. jest cmentarzysko starych... pociagów! (wiem wiem... daleko )
Co do "ZONY" to jak z tym promieniowaniem? ponoć bez kombinezonu się nie da... Swoją drogą z tego co wiem to odbudowują tę elektrownię... Kumpel z poprzedniej pracy woził na Ukrainę składniki do betonu na odbudowę. Być może niedługo już nie będzie tam można jeździć "rekreacyjnie"

W zonie najwieksze promieniowanie jest, co logiczne, bezpośrednio przy sarkofagu ( a raczej w najbliższym dopuszczony dla turystów miejscu obok niego czyli jakieś +/- 400 m) i z tego co pamiętam to mozna tam przebywac chyba do 15 minut. Jeśli chodzi o Prypec i tereny wokół, to największe promieniowanie jest na terenach porosnietych trawą, mchem etc. (np plac zabaw z Diabelskim młynem). Poza tym liczniki wskazują cos koło 0.2-0.3 stopnia Gigera.
Zresztą, tutaj jest dosyc fakjny artykulik o tym: http://www.iea.cyf.gov.pl/pytaj/artykul ... nobylu.pdf