Słuchawki kupuję..

[dave]

Ja polecam taki zestaw: Violectric V200 + Violectric DAC V800 + Audeze LCD 2 rev 2. Dobry sprzęt:)

[NocnyKomboj]

Do Cowona J3. Kiedyś miałem wzmaka przenośnego (RSA P-51 Mustang), ale co za dużo to niezdrowo, to w końcu zestaw przenośny.

Ciekaw jestem tego nowego Colorfly: https://audiomagic.pl/odtwarzacze-mp3/2 ... 3-4gb.html
Jak już kupię słuchawki muszę obadać jak to brzmi. Śmieszna ta cena w Polsce swoją drogą, nie kapuje tego. Spokojnie można go kupić za połowę tej kwoty.

[Morph]

Cena trochę wzięta "zmiędzy" pośladów, ale tak już jest z pewnymi markami. Zobacz ile słuchawy Hifiman kosztują u nas :D

[black_lava]

Ja nigdy nie moge sie zdecydowac co usunac, zeby wgrac cos nowego :p

też tak mam!jak to leczyć?

[Dragazes]

Większą kartą. Ostatnio zamieniłem 16 na 32 i daje radę. Mam w tej chwili 221 albumów, wszystkie w 320. Zostało jeszcze trochę miejsca,

[Alsvartr]

Większą kartą. Ostatnio zamieniłem 16 na 32 i daje radę. Mam w tej chwili 221 albumów, wszystkie w 320. Zostało jeszcze trochę miejsca,

Lol. Mam 4GB miejsca na playerze i jeszcze mi zostaje. Slotu na karte w życiu nie użyłem ;)
Oczywiście wszystko równiez w 320tkach.

[Sybir]

O, Mater! Kilka lat temu zaczalem konwertować tylko do *.flac, mp3 tylko w razie konieczności, tj. "próbnych" odsłuchów ;) Mniej albumów wchodzi, ale dla mnie to żadna wada.

[Hollowman]

Ja mam wszystko 320, ripy z płytek, wchodzi około 100 albumów i zawsze mam problem co usunąć. Zawsze :D Tym bardziej, że nie wszystkie płyty mam w Wawie, zrzucam sobie tylko czasem na lapka jak wrócę do domu, ale to tylko te które mi akurat przyjdą do głowy, bo nie chce mi się spędzać całego dnia na rippowaniu :P

[mad]

Ja mam ok. 10 kart pamięci, nie zawsze wypełnionych do końca. Staram się je jakoś sensownie segregować, ale to i tak za dużo. W praktyce posługuję się dwiema, trzema, a reszta leży. Czasami wrzucam sobie na jakąś kartę całą dyskografię i wałkuję przez parę tygodni.
MP3 320 w zasadzie mi wystarcza. Do tego słuchawki ekonomiczne za stówkę. Przyzwyczaiłem się do Sennheizera. Co tu dużo ukrywać: słuchanie muzyki podczas pieszych peregrynacji i tak nie może równać się z odsłuchem domowym, dlatego staram się nie przesadzać.

[Morph]

słuchanie muzyki podczas pieszych peregrynacji i tak nie może równać się z odsłuchem domowym,

Może, i to bardzo.

[Sybir]

bo nie chce mi się spędzać całego dnia na rippowaniu :P

I dlatego ripuję na bieżąco :D

słuchanie muzyki podczas pieszych peregrynacji i tak nie może równać się z odsłuchem domowym,

Może, i to bardzo.

Ja się z Morphem zgodzę.
Dzisiaj chciałem się do mp3store przejechać, a tu nie dość, że ilość śniegu odwrotnie proporcjonalna do ilości piaskarek i spychaczy na drogach, to jeszcze w soboty sklep nieczynny. Akcja przesunięta na poniedziałek, chyba że w Jankach można wyhaczyć coś ciekawego, jeśli chodzi o mobilne, nauszne, półotwarte/zamknięte słuchawki :D

[Hollowman]

na biezaco to i ja rippuje z tym ze laptopa mam od roku a muzyka z domowego komputera poszla sie jebac wraz z formatem tez jakis czas temu. Dlatego wszystkie biezace zakupy mam zgrane a jak przyjade do domu i mam ochote sobie czegos posluchac to zdejmuje z półki i zgrywam.
co do sluchania na miescie to a bardzo lubie, sporo sie poruszam po Wawie czy to na uczelnie czy na zakupy, w kazdym razie nie wyobrazam sobie wyjscia z domu bez muzyki :p

[Sybir]

w kazdym razie nie wyobrazam sobie wyjscia z domu bez muzyki :p

I dlatego właśnie szukam nauszników, albowiem mam tak samo. Beyery 501p, jeśli dobrze pamiętam nazwę, są warte uwagi?

[Riven]

A to nie lepsze kanaly jednak?

Ja się zawsze zapierałem przed IEMami, już nie pameitam nawet dlaczego, i nawet przerobiłem dwie pary nauszników. Pomijajac fakt, ze 518 gdzies zgubiłem (ale na pewno sa w domu, wiec jeszcze je znajde), to jednak kanaly dużo wygodniejsze, zwłaszcza na tle 518-ek, które sa nie tylko dość duże, ale tez i mocno sciskaja. Zwlaszcza latem dluzej niż godzina-dwie było ciężko w nich wytrzymać, a potem pozostaje noszenie dość ciężkiego "naszyjnika", albo konieczność chowania do torby (znow, male nie sa).

No i ten zajebisty bajer z wielofunkcyjnym przyciskiem do zmiany utworow czy nawet glosnosci jak się ma androida...wypas. Jak komus wystarczy zwykly dźwięk i ma smartfona, to jays one+ to zajebisty wybor

[manieczki]

co to za ciacho w twoim avatarze?

[Riven]

fajny nie? Jean-Yves Thériault, a kto

[Sybir]

A to nie lepsze kanaly jednak?

Ja się zawsze zapierałem przed IEMami, już nie pameitam nawet dlaczego, i nawet przerobiłem dwie pary nauszników. Pomijajac fakt, ze 518 gdzies zgubiłem (ale na pewno sa w domu, wiec jeszcze je znajde), to jednak kanaly dużo wygodniejsze, zwłaszcza na tle 518-ek, które sa nie tylko dość duże, ale tez i mocno sciskaja. Zwlaszcza latem dluzej niż godzina-dwie było ciężko w nich wytrzymać, a potem pozostaje noszenie dość ciężkiego "naszyjnika", albo konieczność chowania do torby (znow, male nie sa).

No i ten zajebisty bajer z wielofunkcyjnym przyciskiem do zmiany utworow czy nawet glosnosci jak się ma androida...wypas.

Mowa o tych a-jays, czy jak to się pisze? Który model konkretnie posiadasz? Rozważę przy wyborze ;)

[Riven]

Tak, edytowalem posta

http://www.jays.se/a-jays-one-plus?___SID=U

I cena piekna - 150 zl. Wlasnie słucham i jest wypas. Tyle, ze ja mam niskie wymagania jeśli chodzi o jakość dzwieku - ale mysle, ze nie odbiegają znacząco od standardowych. Plusem jest jeszcze ten kabel wygladajacy jak makaron, naprawdę znacznie latwiej rozplatac.

[Morph]

Mowa o tych a-jays, czy jak to się pisze? Który model konkretnie posiadasz? Rozważę przy wyborze ;)

Word of advice odnośnie kupna IEMów. Kupuj najlepszy model na jaki możesz sobie pozwolić (nawet kosztem drobnych wyrzeczeń), nie zadowalaj się półśrodkami. Mam 5te IEMy, sprawdzałem drugie tyle, półśrodki się nie sprawdzają.

[Riven]

Pytalem typa w sklepie, czy jest jakas znaczaca roznica miedzy jays one a three, powiedział, ze jest, ale nie ma przepasci.Moze pierdolil, może nie, nie wiem ale jeśli ktoś nie jest filem i ceni sobie wygode, to watpie, żeby to była zla opcja. Zreszta najlepiej samemu sprawdzić.