Masterful Magazine

Mam takie zagadnienie, które zasygnalizowałem już w temacie "czego teraz słuchacie...". Nadchodzi łykend , więc pomyślałem, że może komuś będzie się chciało wykonać następujące, bardzo proste, doświadczenie. Polega ono na zainstalowaniu dowolnej aplikacji do mierzenia hałasu, włączeniu muzyki przy standardowych ustawieniach własnych i wpisaniu wyników w niniejszym temacie. Z góry dziękuję, a swą wdzięczność wyrażę modlitwą i datkiem na zbożny cel w szocie, planecie lub żabce. Co chcę sprawdzić? Tylko tyle, czy to ja jestem już kompletnie głuchy, czy ktoś mnie ewidentnie chce wziąć pod włos i koniecznie zaplanować mi życie?

Sąsiedzi zgłaszają na policję, czy żona narzeka?

Sąsiadka zza ogrodzenia bawi się póki co w podchody.

Z wiekiem słuchu u ubywa, nie przybywa, obstawiam opcję nr 1.

Na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć...

Siedzę teraz w pracy, przy biurku, Opera IX "Anphisbena" "Miernik dźwięku" pokazuje średnio 64 dB. Najczęściej wszystko mieści się między 60-65 dB. Głośniej nie daję, bo jednak ludzie obok pracują. W domu, na pewno jest głośniej, ale bez przesady.

Jak wyludni mi się chałupa to dziś dokonam stosownych pomiarów

535 pisze: ↑

24-09-2021, 13:05

Sąsiadka zza ogrodzenia bawi się póki co w podchody.

Okna wymienić, na dźwiękoszczelne i grać oporowo

Lżejszej muzy słucham bez szaleństw, ostrych płyt praktycznie tylko na słuchawkach. Mam mocny sprzęt i solidne głośniki, ale mieszkam w bloku z dużą liczbą seniorów i już miewałem wizyty od policji i jakieś mandaty, więc pierdole przekomarzanie się z geriatrią i jak chcę sobie przywalić nieco ognia to odpalam na fajnych słuchawkach Sony (MDR-XB550AP EXTRA BASS) i jebać ich.



Ale jakiś pomiar głośności kiedyś zrobię dla własnej wiedzy

vicotnick pisze: ↑

24-09-2021, 13:16

535 pisze: ↑

24-09-2021, 13:05

Sąsiadka zza ogrodzenia bawi się póki co w podchody.

Okna wymienić, na dźwiękoszczelne i grać oporowo

Stary. Ja nie mam szesnastu lat i kręconych włosów. Nie odkręcam wzmacniacza bardziej, niż na dziewiątą, czy dziesiątą i nie mam zamiaru nic zmieniać do momentu sprzedaży tego miejsca, a już z pewnością nie mam zamiaru zmieniać niczego w swoim zachowaniu. Jestem naprawdę spokojnym sąsiadem. Potrzebuję jedynie materiału porównawczego,

Mówię do małżonki, że w Skandynawii to by nam taka sąsiadka szybko koło dupy zrobiła. Gdyby wbili na paragony, to zaraz ktoś z urzędu pojawiłby się za bramą i terapia pewna. Na to usłyszałem..."No wiesz. Dzieci by nam nie odebrali...." i w śmiech...

Ok, mam wyniki pomiarów, to moja średnia głośność przesłuchowa - wzmacniacz na godzinie 10, dac 30 w skali 0-63, średnia głośność to 68-69 dB, po zwiększeniu skali do 35 kiedy jest już dość głośno średnia to 71-72 dB.

Dzięki. Jeżeli pojawi się kilka, kilkanaście wyników. Opiszę przy jakim poziomie i jakich warunkach moja urocza sąsiadka baba jaga, pruje worek w naszą stronę. Bardzo jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

Master of Puppets 80-88dB
Gitara z przesterem na 15v głośniczku dochodzi czasem do 100dB, no ale to jak nikogo nie ma w domu

sisterhood pisze: ↑

24-09-2021, 13:09

Na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć...

Siedzę teraz w pracy, przy biurku, Opera IX "Anphisbena" "Miernik dźwięku" pokazuje średnio 64 dB. Najczęściej wszystko mieści się między 60-65 dB. Głośniej nie daję, bo jednak ludzie obok pracują. W domu, na pewno jest głośniej, ale bez przesady.

W domu ok 70 dB, jeśli ćwiczę, to średnia na poziomie 80 dB. Przy 80 dB już nie ma rozmowy, trzeba krzyknąć aby coś usłyszeć.

W miejscu pracy po godzinach ok. 65dB (1m od głośników, potencjometr na pół gwizdka) przy Overlord Infernal Majesty.

Sybir pisze: ↑

24-09-2021, 18:15

W miejscu pracy po godzinach ok. 65dB (1m od głośników, potencjometr na pół gwizdka) przy Overlord Infernal Majesty.

Doktorze, ale tam gdzie słuchacie zapewne już nikomu to nie przeszkadza.

Prawda. Pokój lekarski był akurat pusty, a sale chorych daleko.

Wydaje się, że u mnie najbardziej typowe wartości to 62-65dB, ale zależnie od rodzaju muzyki są większe odchylenia.

U mnie wychodzi średnio 66,6 dB, huehue.

Okolice 60-65, zależy od płyty.