Masterful Magazine

Sybir pisze:A to chyba te popularne, ikeowskie szafeczki.

Dokładnie tak, klasyka gatunku. Miał być stolarz, ale budżet się skończył.

I tego się właśnie obawiam - że skończy się na jakimś fikuśnym zamówieniu u jednego z lokalnych stolarzy.

Poważnie wołacie stolarza do kilku skrzyżowanych płyt, usztywnionych blatem i plecami?

A to nie można?

ja juz pomijam czy robione samemu czy przez fachowca, ale na litosc boska... dlaczego plyty!!! wydajecie takie pieniadze na sprzet to czemu doplacic paru groszy za chocby prosta sosne? wyglada to milion razy lepiej i szlachetniej ;-)

Sybir pisze:A to nie można?

Można. Tylko zawsze myślałem, że stolarzowi zleca się poważne prace, a nie skręcenie prostej półki. Projektant też jest do tego potrzebny?

Mam na zbyciu dwa przewody do bi-wiringu długość 2 m, z końcówkami, od razu do użytku. Nie korzystam, bo są za krótkie, a były w zestawie, gdy odkupowałem od gościa kolumny B&W.
Korzystam więc z moich poprzednich i jestem zadowolony, a te za jakieś 45 mogę puścić w kraj.

Nie wiem, co to za firma niestety, sprzedający tego nie pamiętał, ale były kupowane z całym zestawem. Trzymam jako rezerwowe, ale są zbyt krótkie i nie mam jak wykorzystać w moim ustawieniu w pokoju. W razie czego podeślę zdjęcia.

535 pisze:

Sybir pisze:A to nie można?

Można. Tylko zawsze myślałem, że stolarzowi zleca się poważne prace, a nie skręcenie prostej półki. Projektant też jest do tego potrzebny?

Wiadomo, że można samemu zamówić płyty przycięte na wymiar, ale skręcić dobrze też trzeba umieć. Jak ma to wszystko runąć, to lepiej wziąć stolarza albo kupić w Ikea.

W zeszłym roku składałem dla siebie z kumplem szafkę pod audio z płyt zamówionych na wymiar i kobieta mi stale mówi, że brzydka. Mi tam pasuje,
ale teraz bym kupił gotową albo zamówił, żeby tego nie słychać.
I też trzeba było brać cały blat, więc zostało trochę kawałków. Wyszło taniej,
ale nie aż tak dużo. Chociaż będzie jeszcze można budę dla kotów zbić, które się kręcą po okolicy i je dokarmiamy.

Bardzo rozsądnie Medard.

[youtube][/youtube]

535 pisze:Projektant też jest do tego potrzebny?

Projektant jest na kwaterze :D

535 pisze:

Sybir pisze:A to nie można?

Można. Tylko zawsze myślałem, że stolarzowi zleca się poważne prace, a nie skręcenie prostej półki. Projektant też jest do tego potrzebny?

Sprawdzałem w zeszłym roku, stolarz wyszedł najtaniej, taniej niż Ikea, taniej niż płyty kupowane na wymiar plus szpeje i dojazdy. Tak że wybór był prosty.

Kilgore pisze:

535 pisze:

Sybir pisze:A to nie można?

Można. Tylko zawsze myślałem, że stolarzowi zleca się poważne prace, a nie skręcenie prostej półki. Projektant też jest do tego potrzebny?

Sprawdzałem w zeszłym roku, stolarz wyszedł najtaniej, taniej niż Ikea, taniej niż płyty kupowane na wymiar plus szpeje i dojazdy. Tak że wybór był prosty.

To taniego masz stolarza, albo daleko do Ikea. Bo u mnie stolarz najdrożej.

Tylko, czy różnica 50 albo 90 zł coś znaczy? Niewiele raczej.

Sprawdzałem w zeszłym roku, stolarz wyszedł najtaniej, taniej niż Ikea, taniej niż płyty kupowane na wymiar plus szpeje i dojazdy. Tak że wybór był prosty.[/quote]

To taniego masz stolarza, albo daleko do Ikea. Bo u mnie stolarz najdrożej.

Tylko, czy różnica 50 albo 90 zł coś znaczy? Niewiele raczej.[/quote]
No tak, lkea 80km, Castorama 20km, a stolarz za regał na vinylu 8 boksów wziął 210 i przywiózł na miejsce

Tyle, że z tego co pamiętam mieszkasz w miejscu gdzie zawód stolarz "miejscowi wyssali z mlekiem matki". Parafrazując modny ostatnio cytat.

535 pisze:Poważnie wołacie stolarza do kilku skrzyżowanych płyt, usztywnionych blatem i plecami?

A ja tam stolarza zawołałem:)))

To już może być jakiś powód, bo przecież nie każdy ma tyle siły oraz czasu, żeby przywieźć i wnieść to wszystko. Natomiast dla mnie, powtarzam, dla mnie. Narysowanie i wykonanie kilku takich półek z szufladami jest zadaniem równie banalnym co wytrąbienie tu z wami dwóch zgrzewek wirtualnego harnasia. Jak z akustyką pomieszczenia? Jest paląca potrzeba, czy wystarcza to co tam ustawiłeś?

535 pisze:To już może być jakiś powód, bo przecież nie każdy ma tyle siły oraz czasu, żeby przywieźć i wnieść to wszystko. Natomiast dla mnie, powtarzam, dla mnie. Narysowanie i wykonanie kilku takich półek z szufladami jest zadaniem równie banalnym co wytrąbienie tu z wami dwóch zgrzewek wirtualnego harnasia. Jak z akustyką pomieszczenia? Jest paląca potrzeba, czy wystarcza to co tam ustawiłeś?

Jest jeszcze temat estetyki i doświadczenia , drugi raz bym skrócił jeden wymiar o 5 cm.

Racja bo złapanie kilku wymiarów, obsługa kalkulatora i staranne złożenie tego do popularnej kupy to są Himalaje możliwości dla przeciętnie rozgarniętego osobnika płci męskiej. Przyznaj lepiej, że wolisz zapłacić, niż zakurzyć sobie garnitur. Czyżby był to efekt zastąpienia lekcji ZPT, religijnym bełkotem?

535 pisze:Racja bo złapanie kilku wymiarów, obsługa kalkulatora i staranne złożenie tego do popularnej kupy to są Himalaje możliwości dla przeciętnie rozgarniętego osobnika płci męskiej. Przyznaj lepiej, że wolisz zapłacić, niż zakurzyć sobie garnitur. Czyżby był to efekt zastąpienia lekcji ZPT, religijnym bełkotem?

Japis woli iść do Ikei kupić i złożyć w domu z fachowcem a i opierdoli hot doga za zlotowke

Odkurzyłem starego Harmana, Pm655 ale tu jest przestrzeń. Młodszy kolega hk980 znowu poszedł w odstawkę.