Death and Black Metal Magazine
https://www.masterful-magazine.com/forum/
https://www.masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=22&t=13652
Nie widziałeś filmu?Analny ripper mało mnie nie zabił wraz z kilkoma innymi oficerami.Riven pisze:dlaczego nie na masterfulu? :)
To blog http://iliveforonedollaraday.wordpress.com/ nie jest jego autorstwa?ZłyPan pisze:Manieczki powinien też założyć bloga. Non-stop erotic cabaret, albo coś o jedzeniu.
thx.oczywiście rozmowy w cztery oczy z browarem w zasiegu ręki najlepsze,wiadoma sprawa.Na odległość dobrą opcją jest Skype (wywiad z Ulver na masterfulu tak został przeprowadzony) Z gazetek sie wypisałem,z podobnych powodów,gadam z tym z kim chce;) Z takich niedkonczonych wywiadów to najbardziej żałuję że rozmowa z SECRETS OF THE MOON poszła w cholerę,miałem mnóstwo pytań ale niemiaszki olali sprawę.Lykantrop pisze:Dobry wywiad. Fajnie się czyta przepytki, gdzie odpowiadający nie podchodzi do sprawy "na odpierdol", ani nie pierdoli 3 po 3 jak Eryk z Watejn czy inny egzaltowany i napuszony pajac.
Sam myślałem, żeby zrobić coś w ten deseń. Może nie blog, bardziej papierowe wydanie, ale na drodze stają 2 przeszkody:
- czas
- ludzie, z którymi chciałem robić wywiady albo lecieli w chuja albo w ogóle nie odpowiadali na maile (Mike z Impetigo, Holocausto z Beherit, Wagner z Sarcofago... których niniejszym gorąco pozdrawiam, szczególnie tego pierwszego, bo parę godzin mojej pracy poszło w piździec)
Poza tym najlepiej robić wywiady z dyktafonem w jednej ręce i kuflem w drugiej. Wtedy czuć, że nie ma tej sztywnej "mailowej" formuły pytanie - odpowiedź - pytanie - odpowiedź, ale rozmowa jest bardziej... płynna, że się tak wyrażę. No, ale co raz częściej dojrzewa i kiełkuje we mnie myśl, żeby zrobić takiego fanzine'a. Chciałem dorywczo pisać w jednym takim poczytnym magazynie, ale odpowiedzieli mi tam, że wywiady tylko z kapelami, które aktualnie coś wydają. A ja pierdolę taki interes, chcę robić tylko wywiady z tymi, z który chce mi się gadać i mam do nich jakieś palące pytania.
jest takie pytanie;)))Riven pisze:wytknij im zzynanie z DSO :)))
Nie no, Holocausto i Wagner mają w zwyczaju nie odpowiadać nie tylko mi, więc większego żalu nie mam. Za to z Markiem było tak, że zgodził się na wywiad, wymieniliśmy parę maili, straciłem trochę czasu na przygotowanie pytań i powęszenie w ciekawostkach z życia jego i Impetigo. No i po wysłaniu pytań jak kamień w wodę, przestał odpowiadać na maile i w ogóle zacząłem się martwić, że może coś mu się stało. Ale jakże uspokoiłem się kiedy rzutem oka na fb zobaczyłem jak napieprza posty na fb i wkleja sweet foice z prędkością air force one. Z resztą, mógłbym tutaj wymienić jeszcze parę innych takich przykładów, ale już pies trącał, bo to było dawno i nieprawda.Riven pisze:Moze Cie nie lubia :>
Nie rozumiem trochę takiej polityki redaktorów, ale ok, nie moje podwórko i nie moje zabawki. Wydaje mi się to bardziej atrakcyjne jeśli zamiast kolejnego wywiadu z Furią można by przeczytać np. wspominkowy wywiad z kolesiami z Destroyers (o, to przy okazji kolejni, którzy po otrzymaniu pytań wypięli się), Ryłkołakiem czy w ogóle kimś kto już lata temu stracił kontakt ze scenową rzeczywistością... Z tymi skype'ami i telefonami też dobry pomysł, ale jeśli jestem - że tak powiem - niezrzeszony i tworzę sobie jakiegoś tam fanzine'a dla kilkudziesięciu osób to mogę stawać w kolejce do wytwórni pokroju Roadrunner, NB czy SoM? :) Adriano z Rlyeh zine mi wspomniał, że wywiad z Venom to był przypadek. Jakiś gość z redakcji MH dryndnął do niego z informacją, że właśnie ktoś tam umówiony na telefon z Konradem o godz. X się wysypał i ma niepowtarzalną okazję przeprowadzenia z nim 30 minutowej rozmowy.[V] pisze:
thx.oczywiście rozmowy w cztery oczy z browarem w zasiegu ręki najlepsze,wiadoma sprawa.Na odległość dobrą opcją jest Skype (wywiad z Ulver na masterfulu tak został przeprowadzony) Z gazetek sie wypisałem,z podobnych powodów,gadam z tym z kim chce;) Z takich niedkonczonych wywiadów to najbardziej żałuję że rozmowa z SECRETS OF THE MOON poszła w cholerę,miałem mnóstwo pytań ale niemiaszki olali sprawę.
wkrótce wywiad z Gorguts;)
W sprawie wywiadu z Voivod napisalem Century Media maila. Odpisali niemal natychmiast, wyslali grafik zebym wybral pasujaca mi godzine, podalem numer telefonu i Away sam do mnie zadzwonil :). No ale Voivod to nie Watain, wiec pewnie kolejki mniejsze... W kazdym razie bardzo mila "obsluga" ze strony CM, dali nawet dostep do fotek w wysokiej rozdzielczosci, co by ubrac tekst. 9/10 Would interview again (jak wyjdzie nastepna plyta).ale jeśli jestem - że tak powiem - niezrzeszony i tworzę sobie jakiegoś tam fanzine'a dla kilkudziesięciu osób to mogę stawać w kolejce do wytwórni pokroju Roadrunner, NB czy SoM?
:DZenek pisze:Jeżeli Luc grał trasę z Bentonem, to pewnie podpisywał za niego autografy ;)