Ale ten, jak niektórzy stąd, robi karierę gdzie indziej. Drone chyba nigdzie nie pisuje?
Z innych, 535 miał swego czasu dobre momenty, czywiscie zanim zaczął być strasznie męczący tym przypierdalaniem się o wszystko do wszystkich I ciągłymi przepychankami.
Fajnie pisał vulture, kiedyś otwarty gość, ale to było lata temu, natomiast dziś...każdy widzi jak jest. No i zawsze będę bardzo ciepło wspominał jak toczył boje, twierdząc, że Led Zeppelin przy Nirwana nie istnieje:)