Strona 63 z 68

Re: Panowie! Wracajcie!

: 22-08-2023, 20:46
autor: sramnacie
Mariusz Wędliniarz pisze: Tak zrobiłem. Co prawda nie miał pół metra, ale 38 centymetrów. Znów mierzyłem linijką próbując go naprostować na trawie. Myślałem o tych użytkownikach, których wymieniłeś gdy wychodził mi balas z dupy. Był bardzo jasny, żółty, prawie biały i rozlazły. Chyba mam problemy z trzustką, bo odór był ogromny, że niezdatne.
Pewnie po tych kebsach w sharma.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 04-09-2023, 13:45
autor: Ascetic
Rebus (ril pik z wczoraj, a, że adekwatny, to wklejony):

Obrazek

Dla tego co rozszyfruje, nagroda rzeczowa.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 04-09-2023, 14:52
autor: Hatefire
Ascetic pisze:
04-09-2023, 13:45
Rebus (ril pik z wczoraj, a, że adekwatny, to wklejony):

Obrazek

Dla tego co rozszyfruje, nagroda rzeczowa.
Fejk. Pingwiny na wolności żyją tylko na półkuli południowej.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 04-11-2023, 21:49
autor: hcpig
Myślicie, że marazm na forume jest spowodowany tym, że już się wystrzelaliśmy się i forma wyczerpała? Czy też winna jest sama muzyka, skonsumowana i wtórna?

Re: Panowie! Wracajcie!

: 04-11-2023, 22:01
autor: Alkoholokaust
Rozwój mediów społecznościowych, spadek atrakcyjności for i formuły dyskusji tożsamych dla takowych. Postępująca makdonaldyzacja kultury, nieograniczony, szybki dostęp do jej zasobów. Przeładowanie bodźcami, brak chęci konfrontacji swojej opinii ze światem zewnętrznym. Brak godnych interlokutorów. Starzy odchodzą, dla młodych forum internetowe to archaizm jak telegazeta. Przemijamy, odchodzimy, spierdalamy..

Re: Panowie! Wracajcie!

: 04-11-2023, 22:46
autor: hcpig
Nie pociesza tutaj kolega.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 04-11-2023, 22:51
autor: Alkoholokaust
No nic nie poradzę, zalecam mieć wyjebane i pójść drogą 535 i innych zaszczytnych użytkowników. Muzyka jest i będzie, bez względu na jej postrzeganie przez ogół.


Re: Panowie! Wracajcie!

: 04-11-2023, 23:17
autor: Believer
Sodomuse się zapodział, lubiłem czytać jego wrzutki w temacie "flyersy..."

Re: Panowie! Wracajcie!

: 06-11-2023, 04:10
autor: Żułek
Maciek też się z tym nie może pogodzić :roll:

Obrazek

Re: Panowie! Wracajcie!

: 06-11-2023, 10:22
autor: Wódka i Piwo
hcpig pisze:
04-11-2023, 21:49
Myślicie, że marazm na forume jest spowodowany tym, że już się wystrzelaliśmy się i forma wyczerpała? Czy też winna jest sama muzyka, skonsumowana i wtórna?
śmierć mózgową tego forum sprawiło zakładanie tematów które tu nigdy nie powinny się tu pojawiać.
W zasadzie to forum jest od kilku lat martwe. Odeszło bądź wywalono wielu ciekawych ludzi. Przybyło zbyt dużo jakichś dziwnych person. Trzyma mnie tu już tylko chęć sprawdzania co nowego w muzyce. Choć i tu mam coraz więcej wątpliwości. Bo to czym się tu duża część zachwyca to nie moja bajka.
Zmiana pokoleń.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 06-11-2023, 14:09
autor: tomaszm
Nie wiem. Nie znam się. Na pewno internet daje dużo przyzwoleń.W sumie patrząć przez wsłasną osobę to Masterful jest(klnę się na własne życie) jedynym portalem gdzie uczestnicze w siakeiś debacie.Bardzo sobie szanuje towarzystwo-bez względu jak się różnimy- bo mocno potrafimy się róznić.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 06-11-2023, 17:31
autor: Pelson
Wódka i Piwo pisze:
06-11-2023, 10:22
hcpig pisze:
04-11-2023, 21:49
Myślicie, że marazm na forume jest spowodowany tym, że już się wystrzelaliśmy się i forma wyczerpała? Czy też winna jest sama muzyka, skonsumowana i wtórna?
śmierć mózgową tego forum sprawiło zakładanie tematów które tu nigdy nie powinny się tu pojawiać.
W zasadzie to forum jest od kilku lat martwe. Odeszło bądź wywalono wielu ciekawych ludzi. Przybyło zbyt dużo jakichś dziwnych person. Trzyma mnie tu już tylko chęć sprawdzania co nowego w muzyce. Choć i tu mam coraz więcej wątpliwości. Bo to czym się tu duża część zachwyca to nie moja bajka.
Zmiana pokoleń.
A jakie są obecne trendy muzyczne forum? Zaznaczam, że pytanie jest nienapastliwe, tylko podyktowane ciekawością, bo działu NP nie śledzę dokładnie. Tak samo ciekawi mnie jakie tematy nie powinny się tu pojawiać.
Z mojej perspektywy muzycznie ucięło M-fulowi pozametalowego kutasa i nastąpiło, wraz z odejściem/wyciszeniem się głównie Maćka z Klanu, Prometheusa i Pestena, przesunięcie akcentów na death metal.

Widzę też, i to jest uderzenie we własne piersi, chorobę zwaną FOMO. Zbyt duży pęd do nowości, nadmiar nowych wydań i obawa, że nie załapię się na tę czy ową płytę JUŻ w momencie wydania, bo później przyjdą inne do odsłuchu. To niejako zmusza do fastfoodowego przelatywania poprzez muzykę i braku czasu i ochoty, by się na jednym wydawnictwie skupić dokładnie, włączając w to choćby chęć skreślenia kilku słów nt tego czy owego albumu.

O ludziach nie chcę się wypowiadać, bo jak pewnie każdy mam swoich faworytów, przy których postach łapię się za głowę z żenady. Wychodzę jednak z założenia, że decyzyjne okrajanie składu osobowego wg widzimisię tylko jednej osoby doprowadzić może do centralnego zakiszenia ogóra jeśli chodzi o poglądy i wymianę myśli i w konsekwencji do szybkiej śmierci jakiejkolwiek dyskusji. Bardziej martwią wewnętrzne emigracje, bo często przestają pisać sensowni ludzie, którzy wnosili sporo wiedzy i to się w tematach muzycznych czuje.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 06-11-2023, 18:29
autor: vicotnick
Forum leży, kaj jest marioosh ?

Re: Panowie! Wracajcie!

: 06-11-2023, 21:30
autor: Stoigniew
montuje nową rurę do srania, bo tamta się zatkała

Re: Panowie! Wracajcie!

: 06-11-2023, 22:52
autor: Bonecrusher
vicotnick pisze:
06-11-2023, 18:29
Forum leży, kaj jest marioosh ?
Czyżby Maryjusz był upatrywany, jako cichy mesjasz forume? Ciekawa teza ;p

Re: Panowie! Wracajcie!

: 06-11-2023, 23:42
autor: tomaszm
Pelson pisze:
06-11-2023, 17:31
Wódka i Piwo pisze:
06-11-2023, 10:22
hcpig pisze:
04-11-2023, 21:49
Myślicie, że marazm na forume jest spowodowany tym, że już się wystrzelaliśmy się i forma wyczerpała? Czy też winna jest sama muzyka, skonsumowana i wtórna?
śmierć mózgową tego forum sprawiło zakładanie tematów które tu nigdy nie powinny się tu pojawiać.
W zasadzie to forum jest od kilku lat martwe. Odeszło bądź wywalono wielu ciekawych ludzi. Przybyło zbyt dużo jakichś dziwnych person. Trzyma mnie tu już tylko chęć sprawdzania co nowego w muzyce. Choć i tu mam coraz więcej wątpliwości. Bo to czym się tu duża część zachwyca to nie moja bajka.
Zmiana pokoleń.
A jakie są obecne trendy muzyczne forum? Zaznaczam, że pytanie jest nienapastliwe, tylko podyktowane ciekawością, bo działu NP nie śledzę dokładnie. Tak samo ciekawi mnie jakie tematy nie powinny się tu pojawiać.
Z mojej perspektywy muzycznie ucięło M-fulowi pozametalowego kutasa i nastąpiło, wraz z odejściem/wyciszeniem się głównie Maćka z Klanu, Prometheusa i Pestena, przesunięcie akcentów na death metal.

Widzę też, i to jest uderzenie we własne piersi, chorobę zwaną FOMO. Zbyt duży pęd do nowości, nadmiar nowych wydań i obawa, że nie załapię się na tę czy ową płytę JUŻ w momencie wydania, bo później przyjdą inne do odsłuchu. To niejako zmusza do fastfoodowego przelatywania poprzez muzykę i braku czasu i ochoty, by się na jednym wydawnictwie skupić dokładnie, włączając w to choćby chęć skreślenia kilku słów nt tego czy owego albumu.

O ludziach nie chcę się wypowiadać, bo jak pewnie każdy mam swoich faworytów, przy których postach łapię się za głowę z żenady. Wychodzę jednak z założenia, że decyzyjne okrajanie składu osobowego wg widzimisię tylko jednej osoby doprowadzić może do centralnego zakiszenia ogóra jeśli chodzi o poglądy i wymianę myśli i w konsekwencji do szybkiej śmierci jakiejkolwiek dyskusji. Bardziej martwią wewnętrzne emigracje, bo często przestają pisać sensowni ludzie, którzy wnosili sporo wiedzy i to się w tematach muzycznych czuje.
W tym kraju masz 38 mln obywateli. Jesteśmy na forum niszowym. Miłośników muzyki ekstremalnej. Nisza w niszy.

Dużo odpałów.

Ja dzięki forume poznałem swojego Brokera-użytkownik Self. Pewnie wie więcej o wynikach finansowych co wykręcam więcej jak ja sam.

To jest magia forume:D

Re: Panowie! Wracajcie!

: 07-11-2023, 00:19
autor: Bonecrusher
Podejrzewam, że w większości środowisk (nie ważne z jakiego kręgu) są i zjeby i normalne- warte poznania jednostki, z klawymi warto trzymać kontakt, a zjebów należy ignorować/ unikać. Do nie dawna szukałem jeszcze jakiegokolwiek sensu w utarczkach słownych, ale na dzień dzisiejszy wiem, że nie ma co karmić trolli ;) dlatego nie zamierzam się wdawać w wojenki z amebami umysłowymi, przynajmniej póki co ;p
Mimo, że wielu użytkowników odchodzi na dłuższe lub krótsze wakacje od forum, to nie wygląda na szczęście na to, by miało ono szybko zginąć śmiercią naturalną, bo co rusz wyłaniają się jakieś nowe twarze ;)

Re: Panowie! Wracajcie!

: 07-11-2023, 00:32
autor: Lukass
Pelson pisze:
06-11-2023, 17:31
Widzę też, i to jest uderzenie we własne piersi, chorobę zwaną FOMO. Zbyt duży pęd do nowości, nadmiar nowych wydań i obawa, że nie załapię się na tę czy ową płytę JUŻ w momencie wydania, bo później przyjdą inne do odsłuchu. To niejako zmusza do fastfoodowego przelatywania poprzez muzykę i braku czasu i ochoty, by się na jednym wydawnictwie skupić dokładnie, włączając w to choćby chęć skreślenia kilku słów nt tego czy owego albumu.
Jebać FOMO! Już jakiś czas temu stwierdziłem, że ja to właściwie nie potrzebuję żadnego nowego albumu do szczęścia, bo starych jest tyle, że nie ma kiedy słuchać. Jak się jakiś nowy obłędny objawi, a czasami się zdarzy, to fajnie. Ale nie ma tego dużo. A jak już się objawi, to raczej słucham wręcz nałogowo. Nie można przesłuchać wielkiej płyty trzy razy, to tak nie działa. Nie warto słuchać przeciętnej płyty trzy razy, bo nie ma to żadnego sensu.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 07-11-2023, 00:48
autor: tomaszm
Bonecrusher pisze:
07-11-2023, 00:19
Podejrzewam, że w większości środowisk (nie ważne z jakiego kręgu) są i zjeby i normalne- warte poznania jednostki, z klawymi warto trzymać kontakt, a zjebów należy ignorować/ unikać. Do nie dawna szukałem jeszcze jakiegokolwiek sensu w utarczkach słownych, ale na dzień dzisiejszy wiem, że nie ma co karmić trolli ;) dlatego nie zamierzam się wdawać w wojenki z amebami umysłowymi, przynajmniej póki co ;p
Mimo, że wielu użytkowników odchodzi na dłuższe lub krótsze wakacje od forum, to nie wygląda na szczęście na to, by miało ono szybko zginąć śmiercią naturalną, bo co rusz wyłaniają się jakieś nowe twarze ;)
Powiem Ci tak ,że zycie w ogóle jest zajebiście przewrotne. Ja kiedys chciałem być skromnym prawnikiem co prowadzi kancelarie gdzie pracuje kilkanaście osób. To mi wyszło................:D Wiele rzeczy się dzieje wbrew samemu sobie. Wołałbym nadzorować sprawy sądowe nie na ponad 300 mln złotych tylko na 30 mln też byłoby spoko:D

Nawet nie wiem kiedy się tak wjebałem:D

Prawda jest też taka ,że gdyby nie mądrzy ludzie z którymi się obracam w życiu bym tego ciężaru nie udźwignął. To na pewno.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 07-11-2023, 03:47
autor: DST
Lukass pisze:
07-11-2023, 00:32
Pelson pisze:
06-11-2023, 17:31
Widzę też, i to jest uderzenie we własne piersi, chorobę zwaną FOMO. Zbyt duży pęd do nowości, nadmiar nowych wydań i obawa, że nie załapię się na tę czy ową płytę JUŻ w momencie wydania, bo później przyjdą inne do odsłuchu. To niejako zmusza do fastfoodowego przelatywania poprzez muzykę i braku czasu i ochoty, by się na jednym wydawnictwie skupić dokładnie, włączając w to choćby chęć skreślenia kilku słów nt tego czy owego albumu.
Jebać FOMO! Już jakiś czas temu stwierdziłem, że ja to właściwie nie potrzebuję żadnego nowego albumu do szczęścia, bo starych jest tyle, że nie ma kiedy słuchać. Jak się jakiś nowy obłędny objawi, a czasami się zdarzy, to fajnie. Ale nie ma tego dużo. A jak już się objawi, to raczej słucham wręcz nałogowo. Nie można przesłuchać wielkiej płyty trzy razy, to tak nie działa. Nie warto słuchać przeciętnej płyty trzy razy, bo nie ma to żadnego sensu.
Też się na tym łapię, ale to co mnie interesuje oznaczam sobie na Spotify i wałkuje co najmniej z 10 razy. Ograniczam nowości (płyty których nie znam) do około 4 jednocześnie. I są rzeczy, które znam "inside out" choć mój naturalny dysk twardy jest już bardziej zapełniony przez lata obcowania z muzą - nie znam już na pamięć każdego kawałka na każdej płycie i nie każdy album jest tak interesujący jak kiedyś, ale to chyba okrzepnięcie i doświadczenie.