Muzyka może być przyjemnością dla ducha oraz intelektu, tak samo szachy.Wacław pisze:Ić sobie. jak zaczynam pisać z tobą to mi się udziela to powolniactwo.
to jest kurwa zaraźliwe.
znasz Powolniaka ? tego z uk? jak nie znasz to sprzedam ci płyty abyś zapoznał się ze swoim pierwowzorem. będziesz w szoku. taka zbieżność.
poza tym nie porównuj hedonisrycznych przyjemności jak najebanie się, czy żarcie jak świnia z ujebanymi mankietami koszuli do jakichś kurwa intelektualnych rozrywek. rozumiem, że taki jest teraz metal. wyżej sra niż może ale .... książki, dramaty hiszpańsko - portugalskie, muzyka kwantowa ... ić pan w huj
Nie zrozumesz jaką przyjemnością jest
przyciskanie przeciwnika do muru, gdy zaczyna rozumieć, że sytuacja staje się bez wyjścia. Gdy każde rozwiązanie może być tylko gorsze.