PANOWIE! WYPIERDALAJCIE!

[nicram]

Wiecie o co mi chodzi. Są 2 strony barykady albo lesby sikające na pomnik papieża albo niedorozwoje w garniturach zakazujący aborcji. I tylko gada się że jedni vs drudzy. A gdzie są 3ci?

Trzecia płeć, niebinarni?

A pisząc poważnie, to słuszna uwaga, różne mniejszości mają coraz więcej praw, a co z tymi, którzy ich utrzymują, płacą podatki itp., mają coraz więcej obowiązków, a praw coraz mniej.

Tak nie może być, to też rodzi frustrację i powoduje postawę roszczeniową.

Czyli co? Mniejszości nie płacą podatków i nie dokładają się do wspólnego wora? Osoby z mniejszości, które znam to pracują i płacą. Znacznie częściej niż roszczeniowe pospolite Janusze i Grażyny oczekujące na socjal...

[WaszJudasz]

Jestem przeciwny banom. Tym kurwom właśnie o to chodzi. Cała ich bajka zbudowana jest na micie cierpienia. Jestem natomiast za metodycznym i skrupulatnym tępieniem tych ścierw i przypominaniu na każdym kroku, że są śmieciami bez zdolności honorowej. Być może ignorowanie jest pomysłem dobrym. Choć sam nawet nie wiem gdzie się coś takiego włącza. Krótko mówiąc. Wyrzucać? Nie. Jebać na każdym kroku i w każdym temacie? Jak najbardziej.

Sedno

Choć osobiscie nie stawiałbym jednak Pacjenta na równi, tj. aż tak nisko jak ZK, bo mimo wszystko jest od niego ze trzy razy inteligentniejszy, no i o muzyce czasem coś fajnie napisze.

[Pacjent]

Wiecie o co mi chodzi. Są 2 strony barykady albo lesby sikające na pomnik papieża albo niedorozwoje w garniturach zakazujący aborcji. I tylko gada się że jedni vs drudzy. A gdzie są 3ci?

Trzecia płeć, niebinarni?

A pisząc poważnie, to słuszna uwaga, różne mniejszości mają coraz więcej praw, a co z tymi, którzy ich utrzymują, płacą podatki itp., mają coraz więcej obowiązków, a praw coraz mniej.

Tak nie może być, to też rodzi frustrację i powoduje postawę roszczeniową.

Czyli co? Mniejszości nie płacą podatków i nie dokładają się do wspólnego wora? Osoby z mniejszości, które znam to pracują i płacą. Znacznie częściej niż roszczeniowe pospolite Janusze i Grażyny oczekujące na socjal...

Jeśli osoby z mniejszości poligamicznej lub kazirodczej płacą podatki to należy im się jakieś sformalizowane uznanie ze strony państwa lub nawet afirmacja?

[hcpig]

A kto tak napisał?

[Drone]

Jestem przeciwny banom. Tym kurwom właśnie o to chodzi. Cała ich bajka zbudowana jest na micie cierpienia. Jestem natomiast za metodycznym i skrupulatnym tępieniem tych ścierw i przypominaniu na każdym kroku, że są śmieciami bez zdolności honorowej. Być może ignorowanie jest pomysłem dobrym. Choć sam nawet nie wiem gdzie się coś takiego włącza. Krótko mówiąc. Wyrzucać? Nie. Jebać na każdym kroku i w każdym temacie? Jak najbardziej.

Sedno

Choć osobiscie nie stawiałbym jednak Pacjenta na równi, tj. aż tak nisko jak ZK, bo mimo wszystko jest od niego ze trzy razy inteligentniejszy, no i o muzyce czasem coś fajnie napisze.

Uważam podobnie - póki to się nie rozlewa poza tematy o polityce, covidzie i tym podobnych, to nie ma po co banować. A na razie się nie rozlało i nie jest prawdą, że we wszystkich tematach jest śmietnik. Na miejsce zbanowanych przyjdą inni podobni albo ci sami o nowych nickach. Poza tym nie oszukujmy się - część przyjemności stanowi jednak przepychanka z szurami, bez tego byłoby może godnie, ale trochę nijako. Można całkiem nieźle wykrystalizować swoje poglądy i jasno je przedstawić w takich dyskusjach. Jak fala polityczno-społecznego wzmożenia opadnie, to i dyskusje przygasną, a wszyscy zainteresowani zajmą się wyłącznie pracą w swoim ogródku. Co innego, jeżeli mamy do czynienia z wielkim portalem na miarę facebooka, gdzie następuje jakaś nieprawdopodobna eskalacja idiotyzmów nie mających nic wspólnego z dyskusją - tam może i bardziej radykalne środki są potrzebne.

[nicram]

Czyli co? Mniejszości nie płacą podatków i nie dokładają się do wspólnego wora? Osoby z mniejszości, które znam to pracują i płacą. Znacznie częściej niż roszczeniowe pospolite Janusze i Grażyny oczekujące na socjal...

Jeśli osoby z mniejszości poligamicznej lub kazirodczej płacą podatki to należy im się jakieś sformalizowane uznanie ze strony państwa lub nawet afirmacja?

Jaka afirmacja? O czym Ty w ogóle piszesz? Co to jest mniejszość kazirodcza?

[nicram]

Jestem przeciwny banom. Tym kurwom właśnie o to chodzi. Cała ich bajka zbudowana jest na micie cierpienia. Jestem natomiast za metodycznym i skrupulatnym tępieniem tych ścierw i przypominaniu na każdym kroku, że są śmieciami bez zdolności honorowej. Być może ignorowanie jest pomysłem dobrym. Choć sam nawet nie wiem gdzie się coś takiego włącza. Krótko mówiąc. Wyrzucać? Nie. Jebać na każdym kroku i w każdym temacie? Jak najbardziej.

Sedno

Choć osobiscie nie stawiałbym jednak Pacjenta na równi, tj. aż tak nisko jak ZK, bo mimo wszystko jest od niego ze trzy razy inteligentniejszy, no i o muzyce czasem coś fajnie napisze.

Także podoba mi się podejście kolegi cyferki do sprawy. I fakt, ZK to zdecydowanie pantofelek jeżeli chodzi o kwestie inteligencji, a Pacjent jeżeli nie wchodzi w swoje brunatne gumofilce, pisze fajnie o muzyce.

[nagrobek]

brunatne gumofilce, smiechłem:)
dobra jebać, profesor słusznie prawi. można ignorować ale lepiej wysrywy szurii i złote myśli Medarda przyjmować z uśmiechem pod wąsem bez napierdalanki bo ich to tylko bardziej podnieca.

[Nasum]

ZK to bloodcult? Czy jeszcze kogoś innego macie na myśli? Skąd mu się to wzięło?

[Drone]

Z powodu wielokrotnych gwałtów na logice zdaje się.

[Pacjent]

Czyli co? Mniejszości nie płacą podatków i nie dokładają się do wspólnego wora? Osoby z mniejszości, które znam to pracują i płacą. Znacznie częściej niż roszczeniowe pospolite Janusze i Grażyny oczekujące na socjal...

Jeśli osoby z mniejszości poligamicznej lub kazirodczej płacą podatki to należy im się jakieś sformalizowane uznanie ze strony państwa lub nawet afirmacja?

Jaka afirmacja? O czym Ty w ogóle piszesz? Co to jest mniejszość kazirodcza?

Mniejszość, która żyje w związkach kazirodczych. Trudno się domyślić?! O afirmacji już było. Jeśli państwo obejmuje jakąś mniejszość ochroną prawną np. dając jej przywileje (dodatkowe punkty przy zamówieniach publicznych dla LGBT to już nie jest fikcja literacka) lub nakładając urzędowy zakaz jej obrażania to mamy tu do czynienia z afirmacją.

[Hatefire]

Jaka afirmacja? O czym Ty w ogóle piszesz? Co to jest mniejszość kazirodcza?

Zazwyczaj w wyszukiwarce na stronie z porno wpisuje tylko gay anal, teraz do tego dopisał incest. Jak już się napatrzy to pewnie znowu napisze jakiś wiersz o tym.

[nicram]

Jeśli osoby z mniejszości poligamicznej lub kazirodczej płacą podatki to należy im się jakieś sformalizowane uznanie ze strony państwa lub nawet afirmacja?

Jaka afirmacja? O czym Ty w ogóle piszesz? Co to jest mniejszość kazirodcza?

Mniejszość, która żyje w związkach kazirodczych. Trudno się domyślić?! O afirmacji już było. Jeśli państwo obejmuje jakąś mniejszość ochroną prawną np. dając jej przywileje (dodatkowe punkty przy zamówieniach publicznych dla LGBT to już nie jest fikcja literacka) lub nakładając urzędowy zakaz jej obrażania to mamy tu do czynienia z afirmacją.

Myślę, że powinieneś wybrać się do specjalisty, gdyż masz jakieś urojenia.

Zazwyczaj w wyszukiwarce na stronie z porno wpisuje tylko gay anal, teraz do tego dopisał incest. Jak już się napatrzy to pewnie znowu napisze jakiś wiersz o tym.

Niech pisze. Dobrze rymuje, potraktujmy tę "twórczość" jako formę terapii...

[Pacjent]

Jaka afirmacja? O czym Ty w ogóle piszesz? Co to jest mniejszość kazirodcza?

Zazwyczaj w wyszukiwarce na stronie z porno wpisuje tylko gay anal, teraz do tego dopisał incest. Jak już się napatrzy to pewnie znowu napisze jakiś wiersz o tym.

Śmieszkujesz, ale gdyby jakiś guru lewicy zamiast do walki o prawa homoseksualistów wezwał do walki o prawa ludzi żyjących w takich związkach to byś to robił to z taką samą konsekwencją, pionku. Nie robisz tego tylko dlatego, bo nie ma takiego rozkazu.

[Hatefire]

[quote=Hatefire post_id
Śmieszkujesz, ale gdyby jakiś guru lewicy zamiast do walki o prawa homoseksualistów wezwał do walki o prawa ludzi żyjących w takich związkach to byś to robił to z taką samą konsekwencją, pionku. Nie robisz tego tylko dlatego, bo nie ma takiego rozkazu.

Może już jest taki rozkaz. W tym tygodniu jeszcze nie przeglądałem maili od Światowego Centrum Dowodzenia Lewactwem

[Pacjent]

[quote=Hatefire post_id
Śmieszkujesz, ale gdyby jakiś guru lewicy zamiast do walki o prawa homoseksualistów wezwał do walki o prawa ludzi żyjących w takich związkach to byś to robił to z taką samą konsekwencją, pionku. Nie robisz tego tylko dlatego, bo nie ma takiego rozkazu.

Może już jest taki rozkaz. W tym tygodniu jeszcze nie przeglądałem maili od Światowego Centrum Dowodzenia Lewactwem

A propos Wasi liderzy już przeprosili za Akcję Hiacynt, czy przeszli nad tym do porządku dziennego i spokojnie realizują całkiem inny etap?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Śmieszkujesz, ale gdyby jakiś guru lewicy zamiast do walki o prawa homoseksualistów wezwał do walki o prawa ludzi żyjących w takich związkach to byś to robił to z taką samą konsekwencją, pionku. Nie robisz tego tylko dlatego, bo nie ma takiego rozkazu.

To jest typowy przyklad tak zwanego slippery slope argument, czyli sugerowania, ze jak zrobi sie jakikolwiek krok w danym kierunku, to wkrotce dojdzie do ekstremum. Podobnym prykladem byloby: nie nalezy obnizac podatkow, bo jak obnizymy podatki to wkrotce zabraknie pieniedzy na drogi i nie bedzie poc zym jezdzic, na sluzbe zdrowia, rozmontuje sie armie i Polska zniknie z map. A to wszystko dlatego se obnizylismy podatek, wiec nie wolno.

[dzik]

Taka jest właśnie retoryka żałosnych konfiarzy. Przydupasów Kaczyńskiego.

[Drone]

Nie zapominajmy, że jak nie będzie Kościoła, to muzułmany przyjdo!

[Pacjent]

Taka jest właśnie retoryka żałosnych konfiarzy. Przydupasów Kaczyńskiego.

Przypomnij jeszcze kto przegłosował razem z Kaczyńskim ustawę covidową i piątkę dla zwierząt. Kto mu dobrze zrobił?