Henry Rollins - słowo mówione

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Shamrock
zaczyna szaleć
Posty: 231
Rejestracja: 11-03-2012, 10:35

Henry Rollins - słowo mówione

09-07-2012, 21:33

No pisałem juz w temacie o filmach, że naoglądałem sie jego występów na żywo na jutube i mnie rozjebały. Dziś posłuchałem sobie "Get in the Van" no i jestem rozjebany moze nawet bardziej. Doskonale sie tego sluchalo, pare razy sie zamyslalem itp wiec czesc rzeczy mnie ominęła (poslucha sie jeszcze raz kiedys), ale naprawde 4 godziny czytania fragmentow ksiazki i nie idzie sie oderwac. Ktos (Oms?) moglby polecic mi jakies nastepne jego słuchowiska?

I ogolnie mile widziane refleksje na temat tego, co mowi :D Mnie generalnie po kilkudziesieciu godzinach sluchania jego opowiadan w ciagu ostatnich dni udzielac sie zaczyna troche jego styl, kiedy gadam z ludzmi lol
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: Henry Rollins - słowo mówione

10-07-2012, 09:43

Z niecierpliwością wyczekuję jego występu w Katowicach, trochę żałuję że jedynie słowo gadane, ale i tak pewnie będzie po mistrzowsku. Szczególnie, że za ścianą będzie Iggy Pop ;)
Awatar użytkownika
Shamrock
zaczyna szaleć
Posty: 231
Rejestracja: 11-03-2012, 10:35

Re: Henry Rollins - słowo mówione

10-07-2012, 10:08

o kurde nie wiedzialem ze wystapi na off festival ;) to musze sie jakos zorganizowac na to
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Henry Rollins - słowo mówione

11-07-2012, 14:37

O, temat.
Shamrock pisze:Ktos (Oms?) moglby polecic mi jakies nastepne jego słuchowiska?
Nie wiem, czy widziales, ale to amatorskie nagranie w swietnej jakosci, niedawno doszlo i przede wszystkim jest to swiezy material:


Z albumow na poczatek rzuc uchem na Live at the Westbeth Theater (m.in. o koncercie podstarzalych, teskniacych za "80s" glam rockerow z Ratt ;)), Live at Luna Park (chociazby dla samego Rollins vs Iggy Pop) i Talk is Cheap, szczegolnie vol 2. Warto przesluchac wlasciwie wszystko, bo nawet material, ktory teoretycznie pokrywa sie z wersjami z dvd moze byc inny. Tu jakas nowa dygresja, tam opowie cos inaczej, czasem wchodzi bardziej w szczegoly, ubarwia itd.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: Henry Rollins - słowo mówione

11-07-2012, 19:13

Shamrock pisze:Dziś posłuchałem sobie "Get in the Van" no i jestem rozjebany moze nawet bardziej. Doskonale sie tego sluchalo, pare razy sie zamyslalem itp wiec czesc rzeczy mnie ominęła (poslucha sie jeszcze raz kiedys), ale naprawde 4 godziny czytania fragmentow ksiazki i nie idzie sie oderwac.
Mam "Get in the Van", świetna rzecz. Nie dość, że treść zabija, to jeszcze jest tam masa doskonałych rysunków Raymonda Pettibona. Polecam papierową wersję, choć w formie audio też na pewno jest to fajne. Inna sprawa, że w przeciwieństwie do humorystycznych pogadanek Rollinsa spora część "Get in the Van" jest na maksa naładowana negatywną energią, która w dużym stopniu udziela się czytelnikowi. Zresztą podczas występów Rollins nabija się czasem z tego swojego młodzieńczego, gniewnego wcielenia... co nie zmienia faktu, że świetnie się to czyta.
Awatar użytkownika
Shamrock
zaczyna szaleć
Posty: 231
Rejestracja: 11-03-2012, 10:35

Re: Henry Rollins - słowo mówione

11-07-2012, 20:05

0ms pisze:O, temat.
Shamrock pisze:Ktos (Oms?) moglby polecic mi jakies nastepne jego słuchowiska?
Nie wiem, czy widziales, ale to amatorskie nagranie w swietnej jakosci, niedawno doszlo i przede wszystkim jest to swiezy material:


Z albumow na poczatek rzuc uchem na Live at the Westbeth Theater (m.in. o koncercie podstarzalych, teskniacych za "80s" glam rockerow z Ratt ;)), Live at Luna Park (chociazby dla samego Rollins vs Iggy Pop) i Talk is Cheap, szczegolnie vol 2. Warto przesluchac wlasciwie wszystko, bo nawet material, ktory teoretycznie pokrywa sie z wersjami z dvd moze byc inny. Tu jakas nowa dygresja, tam opowie cos inaczej, czasem wchodzi bardziej w szczegoly, ubarwia itd.
dzieki, biore sie za jak najszybciej, bo dalej mam malo goscia. No i jeszcze na offie go zobacze - zajebiscie sie zlozylo :D
Mam "Get in the Van", świetna rzecz. Nie dość, że treść zabija, to jeszcze jest tam masa doskonałych rysunków Raymonda Pettibona. Polecam papierową wersję, choć w formie audio też na pewno jest to fajne. Inna sprawa, że w przeciwieństwie do humorystycznych pogadanek Rollinsa spora część "Get in the Van" jest na maksa naładowana negatywną energią, która w dużym stopniu udziela się czytelnikowi. Zresztą podczas występów Rollins nabija się czasem z tego swojego młodzieńczego, gniewnego wcielenia... co nie zmienia faktu, że świetnie się to czyta.
wersja audio to ponoc fragmenty ksiazki... wiec tez chetnie bym to dorwal przy jakiejs okazji.
Awatar użytkownika
Shamrock
zaczyna szaleć
Posty: 231
Rejestracja: 11-03-2012, 10:35

Re: Henry Rollins - słowo mówione

12-07-2012, 15:16



no miazga po prostu
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Henry Rollins - słowo mówione

12-07-2012, 16:18

Jedna z lepszych :D
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Henry Rollins - słowo mówione

15-07-2012, 13:22

Swietna rozmowa, z takimi osobami jak Rollins, to wywiady ,,same" sie robia:)
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Henry Rollins - słowo mówione

15-07-2012, 22:28

Jemu nawet pytania niepotrzebne ;)
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Henry Rollins - słowo mówione

15-08-2013, 14:04

Henry Rollins - 50 (Live at the National Geographic Theater)


The 50 DVD has made its arrival to our site after being sold on tour only for most of this year. The DVD is a live performance of me at the National Geographic Theater in Washington DC on February 13th, 2011, when I turned fifty. Ian MacKaye introduces me and I take it from there. It was a good night in a good theater with a fantastic audience. One of the parts I like about it is that we did some non performance footage of me going back to some of my old haunts in DC like the classic venue Madams Organ as well as a tour through my old job that I left in 1981. We are very happy to be able to bring this to all of you who were not able to go to the tour and pick it up there. -- Henry
ODPOWIEDZ