Interaktywne teledyski.

[Zenek]

http://www.vampyreoftimeandmemory.com/

Zacznijmy może najpierw od nowego klipu Queens Of The Stone Age, interaktywny klip, tak, coś takiego jak stare przygodówki na PC pozwalające obejrzeć kilka wersji teledysku, zależnie od tego co chcemy zobaczyć sami możemy się przełączyć.

http://www.bobdylan.com/us/home

U Dylana w ogóle pięknie to zrobiono, od tego co wybierzesz i jak często wybierasz zależy jak jest zmontowany klip, piękna idea, jeszcze lepiej wykonana niż u QOTSA.

Co panowie o tym sądzicie? Ja jestem przekonany, że właśnie taka jest przyszłość telewizji, interaktywność. Oczywiście chodzi o telewizję która niechybnie za jakiś czas zostanie wchłonięta przez internet. Nie ma innej drogi.

[Antychróst]

Teledysk jako taki już od dawien dawna zjada swój ogon. Dopiero teraz zaczęto się zastanawiać, co tu zrobić, żeby nie robić teledysków, które są identyczne jak trzy poprzednie (no dobra, Behemoth się nie zastanawia). Skutki tego zastanawiania mi się podobają.

Pedały z Sigur Rós zrobiły natomiast coś takiego:
http://stormur.sigur-ros.co.uk/
Też ciekawe.

[Zenek]

Panowie, coś mało opinii, wiem, ze to jaką czapkę miał w weekend Nergal jest ciekawszym tematem do dyskusji, ale bez przesady :P



Sent from my Lumia 710 using Tapatalk

[Dragazes]

Peszek (nie lubię bardzo) ma taki teledysk:


Przez jakiś czas można było na jej twarzy coś narysować, zebrali wszystko do kupy i powstał filmik.

Ciekawi mnie po co robi się jeszcze teledyski? Ile to kosztuje i ile się zwróci z partnerstwa z YouTube? Skoro np. Nuclear Blast i Century Media dalej wypuszczają klipy to musi się to jednak opłacać.