AKUSTYCZNE ALBUMY

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Cthulhu

AKUSTYCZNE ALBUMY

11-04-2013, 10:52

Konkurs! Podrzucamy info do ciekawych albumów nagranych wyłącznie za pomocą gitar akustycznych.

Mam ostatnio faze na takie dźwięki, toteż przyda się jakiś drogowskaz, próbki mile widziane
Ostatnio zmieniony 11-04-2013, 11:42 przez Cthulhu, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Herne the Hunter
postuje jak opętany!
Posty: 420
Rejestracja: 20-12-2009, 02:26
Lokalizacja: Poznań

Re: Akustyczne albumy

11-04-2013, 10:59

Z miłą chęcią przyłączę się do prośby, też lubię dobre klimatyczne akustyczne rzeczy.
Conan! What is best in life? Conan: To crush your enemies, see them driven before you, and to hear the lamentation of their women
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: Akustyczne albumy

11-04-2013, 11:07

Polecam zacząć od Roberta Johnsona.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: Akustyczne albumy

11-04-2013, 11:37

Humanoid - Remembering Universe, album nie do konca akustyczny, ale prawie tylko i wylacznie gitarowy.
Obrazek

Obrazek
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 591
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: Akustyczne albumy

11-04-2013, 11:46

Nie tylko z użyciem akustycznych gitar, ale wyłącznie z użyciem akustycznych instrumentów, nagrywała brytyjska folk-progresywna formacja PENTANGLE. Znam albumy 1-6, a najbardziej z nich cenię ''Basket Of Light'' (1969) i ''Solomon's Seal'' (1972). Ponadto interesujące mogą okazać się niektóre płyty z serii ''MTV Unplugged''. Ja najbardziej lubię tę nagraną przez ALICE IN CHAINS.
In God We Trust
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

11-04-2013, 11:48

A tak przy okazji, jakieś dobre albumy nagrane z gitarą elektryczną znacie?
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

11-04-2013, 11:53

Humanoid - Remembering Universe :D
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

11-04-2013, 12:07

Ale, czy dobrze jest tam wyeksponowana gitara elektryczna? Bo ostatnio słucham dużo Billa Halleya i ten instrument bardzo mi robi.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

11-04-2013, 12:31

czy ja wiem? na tym albumie sa w wiekszosci same gitary wiec obadaj, a noz widelec Ci wejdzie.
Obrazek

Obrazek
Antychróst
postuje jak opętany!
Posty: 429
Rejestracja: 18-10-2012, 22:28

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

11-04-2013, 12:37

John Frusciante - Curtains

Klimatyczne gitarowe granie, głównie opierające się na gitarze akustycznej, choć Frusciante nie byłby sobą, gdyby nie wplótł tam charakterystycznych dla siebie patentów na elektryku.
Samo brzmienie niesamowicie organiczne. Polecam - Piotr Fronczewski
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

11-04-2013, 23:00

Nie wiem, czy koledze Cthulu chodziło o albumy wyłącznie z gitarą, bez wokalu?
Ale tak czy inaczej, może ktoś skorzysta z rzeczy, które bardzo lubię:

BIRCH BOOK - zakładałem kiedyś o tym temat. Głównie akustyczne granie i wokal, wszystko utopione w mistyczno-folkowej aurze. Bardzo delikatne i subtelne:



GLEN JONES i płyta "This Is The Wind That Blows It Out" - to pan z kultowego CUL DE SAC i charakterystyczne, metaliczne brzmienie. Sama gitara, nic więcej. Piękne wybrzmiewania i slide'y. Tu próbka:

od 1:37 właściwy utwór

BILL FRISELL i jego akustyczne płyty zahaczające o country i americanę. Przepiękne brzmienia gitary, na tych płytach dźwięk upaja. Np. "Good Dog, Happy Man", "Gone Like A Train", "Nashville", "Before We Were Born".

Tu prawie akustycznie:

DEREK BAILEY - akurat wczoraj przy okazji Frisella rozmawialiśmy o nim na forum. To cala kopalnia - niezjadliwa dla niektórych - awangardowej gitary. Pierwsze z brzegu. Reszta równie ostra :)


OREN AMBARCHI - następny awangardzista gitary i kopalnia eksperymentalnych rozwiązań. Tu utwór z płyty zespoliku SUN - nie mylić z SUNN O))) - z jego udziałem:
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

12-04-2013, 09:51

al di meola, John mclaughlin, paco de lucia - passion, grace and fire



płyta w cieniu Friday night in San Francisco, ale chyba równie doskonała
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

27-04-2013, 18:45

James Blackshaw ktory grywa z Current 93 zdaje sie miec interesujace akustyczne plyty, tylko na gitare. Sluchalem jakichs urywkow i musze sie zainteresowac ktoras z nich.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: Akustyczne albumy

27-04-2013, 21:59

Agony pisze:Nie tylko z użyciem akustycznych gitar, ale wyłącznie z użyciem akustycznych instrumentów, nagrywała brytyjska folk-progresywna formacja PENTANGLE. Znam albumy 1-6, a najbardziej z nich cenię ''Basket Of Light'' (1969) i ''Solomon's Seal'' (1972). Ponadto interesujące mogą okazać się niektóre płyty z serii ''MTV Unplugged''. Ja najbardziej lubię tę nagraną przez ALICE IN CHAINS.
Przyłączam się do rekomendacji. Szczególnie, jeśli chodzi o "Solomon's Seal" - to wręcz klasyk folk-rocka z lat 70-tych. Świetne melodie, nieco baśniowa, czy nawet mistyczna aura, do tego miły dla ucha głos Jacqui McShee.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

27-04-2013, 22:01

Johnny Cash - The Man Comes Around

Płyta w sam raz do umierania też przy okazji.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
KKK
postuje jak opętany!
Posty: 489
Rejestracja: 29-07-2010, 19:01

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

04-07-2013, 20:53

Drone pisze:Nie wiem, czy koledze Cthulu chodziło o albumy wyłącznie z gitarą, bez wokalu?
Ale tak czy inaczej, może ktoś skorzysta z rzeczy, które bardzo lubię:

BIRCH BOOK - zakładałem kiedyś o tym temat. Głównie akustyczne granie i wokal, wszystko utopione w mistyczno-folkowej aurze. Bardzo delikatne i subtelne:



GLEN JONES i płyta "This Is The Wind That Blows It Out" - to pan z kultowego CUL DE SAC i charakterystyczne, metaliczne brzmienie. Sama gitara, nic więcej. Piękne wybrzmiewania i slide'y. Tu próbka:

od 1:37 właściwy utwór

BILL FRISELL i jego akustyczne płyty zahaczające o country i americanę. Przepiękne brzmienia gitary, na tych płytach dźwięk upaja. Np. "Good Dog, Happy Man", "Gone Like A Train", "Nashville", "Before We Were Born".

Tu prawie akustycznie:

DEREK BAILEY - akurat wczoraj przy okazji Frisella rozmawialiśmy o nim na forum. To cala kopalnia - niezjadliwa dla niektórych - awangardowej gitary. Pierwsze z brzegu. Reszta równie ostra :)


OREN AMBARCHI - następny awangardzista gitary i kopalnia eksperymentalnych rozwiązań. Tu utwór z płyty zespoliku SUN - nie mylić z SUNN O))) - z jego udziałem:

Derek Bailey był wielki (nie tylko doskonały improwizator,polecam poczytać jego prace teoretyczne!!!).Uwielbiam go tak solo jak i w różych składach.Ostatnio słucham szczególnie płyt,które mi przyszły z wspaniałej francuskiej Potlatch,szczególnie Derek Bailey / Joëlle Léandre - No Waiting chwyta za serducho, ale też solowej,klasycznej "Improvisation".Mniej mi podchodzą płyty z Zornem i z Tzadik,ale to dlatego,że za Zornem i klimatami Tzadik nie przepadam.
Podobne (old schoolowe,można powiedzieć) podejście do gitary prezentuje John Russel,zresztą dawny uczeń Baileya.
Awatar użytkownika
KKK
postuje jak opętany!
Posty: 489
Rejestracja: 29-07-2010, 19:01

Re: AKUSTYCZNE ALBUMY

10-06-2014, 17:30

" onclick="window.open(this.href);return false;

unplugged
ODPOWIEDZ