Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-11-2012, 11:36

Obrazek

Jeff Zentner znany z gry w Creech Holler oraz występów na ostatnich materiałach nagrywanych w hołdzie Jeffrey’owi Lee Pierce’owi, nagrał swoją trzecią solową płytę. Warto ją wyróżnić, bo w przypływie wielu singer/songwriterskich wydawnictw w tym roku jest w zdecydowanej czołówce.

Melancholijne numery przywodzą na myśl Van Zandt’a czy Cohena, zlokalizowane gdzieś w słonecznych popołudniach Nashville, dają niewiarygodne poczucie relaksu.

Bardzo spokojny nastrój, kojąca gitara akustyczna, oniryczny wokal i łagodne budowanie napięcia zbliża ten materiał do jakiejś filmowej historii. Jedenaście wspaniałych kompozycji, na które oprócz poetyckich partii wokalnych i gitar Jeffa składają się jeszcze gościnne udziały wokalistek takich jak Elin Palmer, Rykardy Parasol, Hannah Fury, Josie Little czy Shanti Curran znanej z duetu Arborea. Niewątpliwie zasługą, że płyta ma tak bogate i głębokie brzmienie jest obecność partii skrzypiec w większości utworów, czy też wiolonczeli w Devil’s Eyes. Jeff chętnie sięga po banjo, które użyte w stonowany sposób przypomina o pięknej tradycji amerykańskiego pieśniarstwa.

Do tego płyta świetnie brzmi, wreszcie solowy materiał Zentnera brzmi doskonale, ciepło i krystalicznie. Nie ma mowy o przytłumionym lo-fi znanym z debiutanckiej Hymns to the Darkness.
Pięknie ozdabia swoje kompozycje, niby proste utwory, ale mają w sobie ogromne bogactwo i głębie.

Powtórzę też, że RYKARDA PARASOL śpiewa na tej płycie ;-)





Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17759
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-11-2012, 12:07

Wspaniala plyta ale ja bym tak z ta parasolka nie wyskakiwal, muzyka Jeffa bronila sie znakomicie i bez niej na poprzednich plytach. Rozumiem, ze tani marketing i nawolywanie konsumerystow... :)
woodpecker from space
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-11-2012, 12:12

Dokładnie tak, nauczyłem się marketingu z wątku o Nergalu, dlatego uznałem że trzeba parasolke wielkimi literami oznaczyć. ;)
Bo w rzeczywistości, to ona na płycie jedynie bardzo ładnie dopełnia całość obrazu.

Co do poprzednich materiałów, to mam problem z Hymns to the Darkness - są tam dobre numery, ale położone przez piwniczne brzmienie. Na The Dying Days of Summer jest już znacznie lepiej, ale dopiero teraz na Season Lost brzmi to jak powinno.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17759
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-11-2012, 12:15

Ach ten marketing, teraz widzisz, ze trocki was wrong, ile szkody narobil a to wszystko by zostac celebryta.....nie ma co blyskotkami necic.

Piwniczne brzmienie jest super moim zdaniem do takiego grania.....ale zdaje sie ty nawet nie sprawdziles plyty Paula Cary'ego....to bardzo smutne... :(
woodpecker from space
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-11-2012, 14:33

Słuchałem jedynie splitu z Thee Oh Sees. Zgrabne były te jego dwa numery, szczególnie Goner z dęciakiem w środku.
Na pewno nadrobię zaległość w postaci Ghost of a Man. Już czeka.


A co do marketingu, to powiem tylko że pani Elin Palmer obecna na płycie Zentnera, miała swój udział w takich projektach jak Lee Lewis Harlots i Munly, 16HP, czy Woven Hand.

Obrazek
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17759
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-11-2012, 14:34

wez, bo zaraz trocki przejmie na walla i pojdzie pod strzechy :(
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6537
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-11-2012, 14:39

No właśnie, Edwards, Munly - toć to plebejskie granie dla metaluchów ;/
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17759
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-11-2012, 14:47

streetcleaner pisze:Słuchałem jedynie splitu z Thee Oh Sees. Zgrabne były te jego dwa numery, szczególnie Goner z dęciakiem w środku.
Na pewno nadrobię zaległość w postaci Ghost of a Man. Już czeka.
Czeka i czeka, a to tylko 31 minut jakze wspanialej, szczerzej do bolu i przepelnionej niesamowitymi emocjami muzyki......
woodpecker from space
Awatar użytkownika
NocnyKomboj
zaczyna szaleć
Posty: 129
Rejestracja: 30-12-2011, 23:18

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

07-12-2012, 20:30

Świetna jest ta płyta, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że póki co robi mi lepiej niż Hymns.
E Pluribus Anus
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

30-12-2012, 02:28

Będzie wideło:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

21-01-2013, 20:21

Skaut pisze:
streetcleaner pisze:
Skaut pisze:Obrazek
i jak Ci się widzi? Osobiście bardzo często do niej wracam, kompozycyjnie i brzmieniowo jest to ogromnie chwytliwy materiał.
Są jakieś nieśmiałe próby, żeby go do PL zaprosić.
Jeśli masz taką możliwość, to naciskaj jak najbardziej ;] Dźwięki przednie, zaproszone gwiazdy również. W ogóle, z tego co zdążyłem się dowiedzieć on "A Season Lost" wydał to własnym sumptem. Trzeba mieć co prawda odpowiedni nastrój na takie jesienne dźwięki, ale podoba mi się takie zharmonizowanie całości od strony wokalnej i muzycznej. Okładka wspaniale współgra z zawartością, no i ta przestrzenna, momentami pustynna gitara. Pięknie jest. W zasadzie najmniej mi się podoba numer... z Parasolką (konkretniej "Fire in My Bones") - zbyt hiciarski i jakoś tak nie pasuje do reszty ;] Tak w ogóle , to właśnie dzięki niej poznałem Zentnera.
Coś tam było! Człowiek!
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

21-01-2013, 20:30

Fire in my Bones to numer z jego garażowej kapeli jeszcze Creech Holler. Moim zdaniem dopiero tutaj ten numer brzmi jak powinien, paradoksalnie po pierwszym odsłuchu na mnie zrobił chyba największe wrażenie.

Wziąłem sobie CD bezpośrednio od niego, wyszło z jakieś niecałe 50zł. Normalne wydanie, w książeczce wszystkie teksty. A do płyty dołączona kartka napisana po polsku "dziękuję, mój przyjaciel" ;)
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

21-01-2013, 20:39

streetcleaner pisze:Fire in my Bones to numer z jego garażowej kapeli jeszcze Creech Holler. Moim zdaniem dopiero tutaj ten numer brzmi jak powinien, paradoksalnie po pierwszym odsłuchu na mnie zrobił chyba największe wrażenie.
a nie wiedziałem nawet. Mi się tutaj wydaje nieco przeegzaltowany w kontekście całości.
streetcleaner pisze: Wziąłem sobie CD bezpośrednio od niego, wyszło z jakieś niecałe 50zł. Normalne wydanie, w książeczce wszystkie teksty. A do płyty dołączona kartka napisana po polsku "dziękuję, mój przyjaciel" ;)
też sobie zamówię u źródła ;]
Coś tam było! Człowiek!
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: Jeff Zentner - A Season Lost (2012)

22-01-2013, 23:44

ciekawe wieści odnośnie kolejnej płyty/projektu:
Now I'm working on an album that will also tell you how much I like the following:

Rock and roll music, Black Sabbath, broken drumsticks, cave paintings, Malian desert blues, medieval choral music, Depeche Mode, trying to stand up in the ocean, thunderstorms, early Nick Cave and the Bad Seeds, oak trees, The Stooges, and Enya (and I will fistfight anyone who casts me a wayward glance for this one).

This may not sound like a pleasing combination, but trust me, it is in my mind, and I aim to make it so in real life.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

30-09-2014, 16:09

podbijam, bo na zbliżającą się jesień zdecydowanie warto.
Coś tam było! Człowiek!
ODPOWIEDZ