BIG BLACK

[megawat]

Przewidywana lista ulubionych płyt Albiniego w wykonaniu innych artystów, hehehe:

1. Slint - "Spiderland";
2. Slint - "Spiderland";
3. Slint - "Spiderland";
4. Slint - "Spiderland";
5. Slint - "Spiderland";
6. Slint - "Spiderland";
7. Slint - "Spiderland";
8. Slint - "Spiderland";
9. Slint - "Spiderland";
10. Slint - "Spiderland".

Hehehe... ale serio, pewnie by to wymienił... ale nie tylko. Myślę, że mógłbym z dużym powodzeniem odgadnąć sporą część tej listy.

Nie wiem na ile wiarygodne, ale prawdopodobne. Wielkich niespodzianek nie ma. ;) http://rateyourmusic.com/list/Perverted ... 5_records/" onclick="window.open(this.href);return false;

[longinus696]

Nie wiem na ile wiarygodne, ale prawdopodobne. Wielkich niespodzianek nie ma. ;) http://rateyourmusic.com/list/Perverted ... 5_records/" onclick="window.open(this.href);return false;

Interesujące. Tam jest podane źródło - ankieta na Electrical Audio, gdzie jest taka wymiana zdań:

It's Not Crap. It's genuine, amusing and a pleasure to read. It's also thirteen years old - I think I still have the copy of Melody Maker somewhere with this 'Rebellious Jukebox' in it.

Although there might be a few additions I suspect many of the choices would remain? I think everyone's tastes and musical bedrock becomes almost hard-wired after a certain age, it's easy enough to remain open to new things but nothing is ever going to have the emotional impact of hearing The Stooges for the first time.

Actually it was from Forced Exposure

Sounds like it was perhaps in both. I definitely read it in Melody Maker about 12 or so years ago. But thanks for posting it, it was fun to read something good that I lost years ago.

Rzeczywiście typy wyglądają bardzo prawdopodobnie, niektóre chyba nawet wspominał w jakichś wywiadach. Dość oczywiste są Minutemen, The Pop Group, Suicide, Chrome, Slint i Glenn Branca, aczkolwiek jest też trochę niespodzianek. Do głowy by mi nie przyszedł John Cale w tym zestawie, a o Third World War, czy Didjits w życiu nie słyszałem. Rudimentari Peni znam tylko z nazwy i czeka w kolejce do poznania.

Ciekawe, że najmłodsza płyta - Slint - jest z 1991 r. Szkoda, że nie ma nic więcej. Z późniejszych rzeczy Albini bardzo wysoko cenił np. The Jesus Lizard "Goat".

[Glene]

To dziwne, ze akurat Ciebie ominelo Rudmientary Peni;). Hype na Albiniego goraco popieram :)

[DST]

Dzięki za ten temat. Nie miałem bladego pojęcia wcześniej co to jest, a teraz zasłuchuję się w "Atomizer" i mocno mi się podoba.

[megawat]

Słuchacie chłopaki, taka sprawa jest, "Dude Incredible" już można ten tego.
" onclick="window.open(this.href);return false;