AMEBIX

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: AMEBIX

01-12-2012, 17:29

Ale to jest naturalna kolej rzeczy. Przy czym w wypadku Amebix, brudne brzmienie to nie jest tylko jakiś tam plusik - to jest esencjonalna cecha ich muzyki - tak jak w przypadku powiedzmy Darkthrone. Gdyby chcieli wrocic do grania w stylu TH (co w sumie byłoby fajne IMO), ale nagrali to z brzmieniem rodem ze studia Hertz, to przecież bylaby lipa niemozebna. I wlasnie dokładnie tak jest z nowym Amebix.

Akurat DT jako zespol który zawsze miał wyjebane na konwenanse potrafil z innej beczki nagrac plyte z wypolerowanym do bolu brzmieniem i zrobić to tak, ze wyszedł wspanialy album, oczywiście kompletnie niedoceniony przez gawiedz i zjezdzany wlasnie przez to ladne brzmienie.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

01-12-2012, 17:41

Baton pisze:Problem Sonic Mass nie leży w płycie (nie w pełni), ale raczej w odbiorcach.
otóż to
Baton pisze: To jest dosyć śmieszne że po miliardzie lat niebytu kapela wraca i co - przecież to NIE JEST ten sam zespól co kiedyś, nawet jeżeli skład jest mniej więcej te sam. Cięzko oczekiwać, żeby goście, którzy nie są tymi samymi ludźmi co kiedyś, grali tak jak tamci, skoro nimi już nie są. Oczywiście da się w takiej stuacji nagrać album o wibracji i poziomie swoich dokonań sprzed lat (casus CELTIC FROST, żeby daleko nie szukać), ale oczekiwanie czegoś takiego to IMO jednak pomyłka i błąd poznawczy.
a to właśnie Miller tłumaczył w wywiadzie. Nie są już tymi samymi muzykami, pewnie przewinęło się mnóstwo muzyki przez ten czas niebytu, więc nie oczekiwałem w ogóle, że nagrają coś w deseń ich najlepszych dokonań.
Baton pisze: wywalić przynajmniej jeden zbędny numer, czyli to koszmarne Days, które z nieznanego mi powodu większści zdaje się podobać :D
bo jest dobry, masakrą jest tylko "Here Comes The Wolf" ;]

Ten album naprawdę jest dobry, nawet momentami bardzo dobry, epicki, ale z wyczuwalnym duchem The Fields Of The Nephilim nawet. Nie wiem czemu akurat na masterfulu zgotowano "Sonic Mass" taki czarny PR ;]
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: AMEBIX

01-12-2012, 18:57

Ale nie uważasz że problem, o którym wspomniałem w poście wyżej jest bardzo poważny? Ja rozumiem ze ta płyta się podoba bo całkiem miło się jej slucha. No ale.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

01-12-2012, 19:35

To nie jest problem, bo nowy Amebix nie jest tożsamy (i nie miał być) z punkową rebelią, za którą ceni ich chociażby Neurosis. To w zamierzeniu album w jakimś stopniu optymistyczny, refleksyjny i ja słyszę, że bije z "Sonic Mass" 100% autentyzm i też Miller ma na wszystko wyjebane. Gdyby tak nie było, to specjalnie nagraliby to w jakimś zapyziałym studio, specjalnie brudząc brzmienie, aby przypominało "No Gods, No Masters". Lata minęły, chłopy się postarzały, więc ciężko od nich wymagać jakichś powrotów do tamtej "esencji". No bez sensu to dla mnie po prostu. Killing Joke też nie brzmi tak jak na debiucie, też ma dopieszczone brzmienie na dwóch ostatnich płytach, a nikt jakoś nie płacze z tego powodu.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: AMEBIX

01-12-2012, 19:40

Przekonuje mnie ta argumentacja. +1.
this is a land of wolves now
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9955
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: AMEBIX

01-12-2012, 19:42

"nowy Amebix":)
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

01-12-2012, 19:46

est pisze:"nowy Amebix":)
oj tam ;]
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: AMEBIX

02-12-2012, 20:46

Ja tam nawet tej nowej nawet za bardzo nie słuchalem :D Nie zlauje :D
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

02-12-2012, 23:10

Glene pisze:Ja tam nawet tej nowej nawet za bardzo nie słuchalem :D Nie zlauje :D
żałuj
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: AMEBIX

14-11-2014, 20:20

Się ma refleks. Kupiłem sobie ten ostatni Amebix.

Słychać sporo Killing Joke, podobnie mechaniczne gitary, podobnie wrzeszczane wokale. Spokojniejsze fragmenty przypominają mi z kolei Mindrot. Dobra płyta, chociaż inna niż klasyczne rzeczy.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: AMEBIX

10-02-2015, 23:07

Taki njus znalazłem i nie wiedziałem gdzie dać to wklejam tutaj:
Relapse Records is extremely proud to announce the signing of international punk/metal supergroup TAU CROSS. Comprised of a pedigree of musicians including Amebix vocalist/bassist Rob "The Baron" Miller, Voivod drummer Michel "Away" Langevin, Misery guitarist Jon Misery and War//Plague guitarist Andy Lefton,TAU CROSS formed in 2013 and recorded their debut album over several months in 2014 throughout three different countries. The record is slated for a late Spring release via Relapse.
Z takim składem wręcz wypada dać im kredyt zaufania na chociaż jeden odsłuch. Więcej na temat tego tworu tutaj (Link).
The madness and the damage done.
ODPOWIEDZ