
Adolf zawsze zasluguje na nowe temate, zwlaszcza, ze kazda ich plyta choc niespodziewana, to zawsze daje wszystko zgodnie z wygorowanymi oczekiwaniami, pierwsze odsluchanie wieszczy zajebista MASE, ten leniwy saks na tle droniczno-ambientowego, postrockowego szumienia, takiego mocno nocnego i przydymionego, barowego, brzmiacego momentami jak naspeedowane skrzyzowanie wczesnego Godspeed You Black Emperor z pierwsza plyta Kilimanjaro Darkjazz Ensemble daje duze nadzieje na przyszlosc, znacznie przekraczajace nasze potencjalne oczekiwania. Zastanowic sie nalezy czy to jest mis na miare naszych potrzeb czy tez znacznie je przekraczajacy w dobie obecnych oczekiwan. Przypominam ze Grecja oficjalnie pierdoli unie i rozmawia z Putinem, co niektorym moze obrzydzic sluchanie tej plyty. W dodatku na zlosc przemyslowi muzycznemu rozdaja swoja muzyke zupelnie za darmo, to sie nazywa bycie hardcorowcem, kraj podobno w glebokiej, czarnej dupie a oni graja zajebista muze i to za free.
Drzec (wszystkie jakosci) i drżeć: " onclick="window.open(this.href);return false;
Ps. MASA