
Zeitkratzer czyli awangardowa,hałasująca orkiestra dowodzona przez Reinholda Friedla.Śmiało poruszająca się między muzyką współczesną,muzyką elektroniczną,noisem czy nawet muzyką rockową.Odważnie interpretująca klasykę XX wiecznej awangardy (Cage,Stockhausen,Tenney,Lucier,Xenakis) ale też współpracująca z m.in. whitehouse,Merzbow, Keiji Haino, Column One czy Lou Reedem,którego noisową Metal Machine Music potrafili przełożyć na klasyczne (choć jak zwykle w przypadku Zeitkratzer,amplifikowane) instrumentarium.Na koncie mają także doskonałą płytę z interpretacjami polskich elektroakustyków z SEPR oraz albumy z piosenkami folk.
Szczególnie interesujące i oryginalne IMO są te odczytane na nowo kompozycje XX wiecznych kompozytorów (cała seria Old School czy SEPR właśnie)
Slucham właśnie "Grand Orchestra" której koncept Friedl opisuje w liner notes w następujący sposób:
"The score for Grand Orchestra has been developed for musicians, laymen, old people, children, adolescents, for anyone who likes to join in. Grand Orchestra is not for education. It’s not about explaining, intellectual understanding or the training of cultural values; rather it’s about having faith in the abilities and intuition of the players and their performance..."
Jednym słowem nie ma dla tych panów rzeczy niemozliwych.
Absolutny mus.