The Tower – Hic Abundant Leones

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

The Tower – Hic Abundant Leones

19-06-2014, 22:07

No i piękna muzyka na piękne upały waszmościowie - oczywiście nic odkrywczego, w ramach gatunku ale mła polubić już po dwóch odsłuchach (mimo kryzysu). Wchodzi jak poranne piwko w gardło BOLKA.

Info:

Kod: Zaznacz cały

The Tower deliver bad luck boogie and timeless blues rock with a mystical edge. As soon as they posted their demo (soon to be released as a 12” via the Dybbuk label) online they started to build a reputation for their manipulation of dark and light, fusing a pumping groove with hypnotic riffs and epic prophetic lyricism. Inspired as much by West Coast ’60s rock as they are by the classic proto-doom metal bands of the following decade, The Tower describe themselves as “a constant struggle between the Dionysian and the Appolonian, between order and chaos, hypnosis and being awake.” The band have just finished tracking their debut album at Studio Underjord in Norrkoping which will be released in October 2013 on Bad Omen Records.
Okładkie:
Obrazek

Próbkie: " onclick="window.open(this.href);return false;
Ten sam numer na żywca:
[youtube][/youtube]

Więcej info o płycie: http://www.bad-omen-records.com/release ... ant-leones" onclick="window.open(this.href);return false;
W Mysticu leży sobie krążek i czeka na was, waszmościowie.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

19-06-2014, 22:07

Zapomniałem, pomorski marketing występuje:
“a constant struggle between the Dionysian and the Appolonian, between order and chaos, hypnosis and being awake.”

I jeszcze jeden numer, bardziej reprezentatywny do całości:
[youtube][/youtube]
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

10-07-2014, 23:13

I co, nikt? :(
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

28-03-2015, 20:05

teraz słucham se
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1306
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

28-03-2015, 20:27

Myślałem,że to ci coś nowego nagrali. :)
Obrazek
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

09-06-2015, 19:56

i znów se słucham, bo dziś za dużo Charlesa de Gaulle było :/
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

26-10-2015, 01:51

Obrazek


ja jebe :o


[youtube][/youtube]


Ale to nie dla Was brudasy - kto to widzial robic koncert na plazy?! :D Gdzie pogo, brud, pot, lupiez i syf? :D
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

26-10-2015, 02:07

Dobrze wiec, chcialem tego uniknac, ale widze, ze wazniesze SA TRĘDY/HYPE wiec jednak napisze

GRA Z NIMI GOSCIU Z SATURNALIA TEMPLE!!! TAK TEN GOSCIU CO SIE NAZYWA ERIKSSON I TZO TERAZ?! NO TZO?!

<w tym momencie panicz silent_sea wykupuje resztki nakladu z mysla o dalszej odsprzedazy>
:D
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

26-10-2015, 02:29

No i mata jeszcze, bo nie wiedzialem ze maja ofiszal klyp

[youtube][/youtube]


i bdb ręcę

Wejść między lwy i ryczeć jak one

Jest ich czterech. Razem grają dopiero od dwóch lat. Ale przynajmniej jeden z muzyków jest doskonale znany fanom metalu od dobrych dwóch dekad – to multiinstrumentalista Tommie Eriksson, który przed laty wspomagał swoim talentem takie formacje, jak Count Raven czy Therion. Teraz pracuje na dobre imię The Tower, z którym to zespołem nagrał właśnie album „Hic Abundant Leones”.

Debiutancka płyta szwedzkiego kwartetu The Tower to kolejna – po krążkach nagranych przez zespoły D’accorD („III”), Yearstones („Comet”), Three Seasons („Grow”) czy Agusa („Högtid”) – zaproponowana przez zespół ze Skandynawii fascynująca muzyczna podróż w lata 70. ubiegłego wieku. O ile jednak wyżej wymienione kapele czerpią inspiracje przede wszystkim z grup psychodelicznych i progresywnych, o tyle formacja kierowana przez Tommiego Erikssona w znacznie większym stopniu odwołuje się do doświadczeń prekursorów brytyjskiego i amerykańskiego doom metalu, zwłaszcza zaś wczesnego Black Sabbath, ale również Black Widow, Witchfinder General, Pentagram, Saint Vitus czy Trouble. Co wcale nie oznacza, że na krążku „Hic Abundant Leones” nie znajdą nic dla siebie wielbiciele psychodelii czy southern rocka. Ba! Szwedzi nie stronią nawet od typowo bluesowych fraz. Ale przecież wielkość muzyki rockowej sprzed czterech dekad polegała właśnie na umiejętności łączenia wielu stylów, z którego często rodziła się zupełnie nowa jakość.

Motorem napędowym The Tower jest, urodzony w 1957 roku w Sztokholmie, Tommie (względnie Tommy) Eriksson – gitarzysta, basista, klawiszowiec i perkusista; muzyk niezwykle wszechstronny, fascynujący się okultyzmem i czarną magią. I to zainteresowanie przekładający na działalność muzyczną. Karierę zaczynał na początku lat 90., udzielając się jednocześnie w trzech kapelach: deathmetalowym Ligament (w roli gitarzysty solowego i bębniarza), powermetalowym Nocturnal Rites (jako perkusista) i doommetalowym Count Raven (trzymając w ręku bas). Z ostatnim z wymienionych zespołów nagrał cztery albumy: „Storm Warning” (1990), „Destruction of the Void” (1992), „High On Infinity” (1993) oraz „Messiah of Confusion” (1996), a kiedy zawiesił on działalność – przyjął zaproszenie Christofera Johnssona i zasilił szeregi Therion (przyjmując etat gitarzysty). Po współpracy Erikssona z klasykami symfonicznego metalu pozostały dwa, bardzo cenione przez fanów, albumy: „Vovin” (1998) i „Crowning of Atlantis” (1999). W następnej dekadzie Tommie – ponownie jako basista – został podporą doommetalowego zespołu Semlah (demo „Ruin”, 2001; demo „Suffering In Silence”, 2004; „Semlah”, 2009) oraz zahaczającej o stoner rock formacji Saturnalia Temple („Ur”, 2007; „Aion of Drakon”, 2011), w której pełnił funkcje gitarzysty i… wokalisty.

Poza tym pod pseudonimem Daemon Kajghal Eriksson udzielał się w projekcie Shadowseeds, który w połowie lat 90. nagrał – zawierającą mariaż doom metalu z dark ambientem – płytę „Dream of Lilith”. W podobnym stylu utrzymany był zrealizowany trzynaście lat później krążek „At the Throne of Melek Taus” (2008), sygnowany z kolei nazwą Lapis Niger. Dwa lata temu natomiast z trzema muzykami z Uppsali – wokalistą Erikiem, gitarzystą (i autorem okultystycznych tekstów) Augustem oraz basistą Viktorem – założył The Tower, w którym znów zasiadł za bębnami. Po roku działalności kwartet wszedł do studia Underjord w Norköping i zrealizował materiał, który w połowie kwietnia tego roku opublikowany został na debiutanckiej płycie zatytułowanej „Hic Abundant Leones”. Album – zarówno na kompakcie, jak i winylu – wydała londyńska wytwórnia Bad Omen Records; w tym samym czasie po drugiej stronie globu, w Meksyku, światło dzienne – nakładem Dybbuk Records – ujrzała EP-ka z trzema kawałkami z krążka, ale w wersjach demo („Moonstoned”, „Adrenalawine” i „The Tower”).

Na „Hic Abundant Leones” – łaciński tytuł nawiązuje do opisów średniowiecznych map Azji i Afryki, na których to kontynentach podróżnicy spotykali lwy – znalazło się dziewięć kompozycji. Na otwarcie muzycy zaserwowali instrumentalne intro pod postacią najkrótszego w całym zestawie „Non Omnis Moriar”, znaczonego przenikającymi się dźwiękami gitar – akustycznej (na planie pierwszym) i elektrycznej (na drugim) – oraz eterycznym męskim chórkiem w dalekim tle. Nie zabrakło też, co należy uznać za normę na płytach, w których nagraniu bierze udział Tommie Eriksson, prawdziwie diabelskich, chociaż stonowanych, okrzyków. Drugi w kolejności „Adrenalawine” to potężne uderzenie od pierwszych sekund; rozpędzony, ale i majestatyczny rytm kojarzyć się może zarówno z wczesnymi dokonaniami Black Sabbath, jak i z niektórymi numerami Black Widow. Oprócz potęgi brzmienia, uwagę przykuwa tu także wpadająca w ucho linia melodyczna wokalu. Razem z kolejnym, wybranym na promocyjny singiel „Exile” – są to dwa najbardziej przebojowe (słówko „komercyjne” mimo wszystko tu nieszczególnie pasuje) utwory w całym zestawie. Temu ostatniemu bliżej zresztą do klasycznego heavy metalu, choć brzmienie gitary wiele zawdzięcza przeżywającemu prawdziwy renesans popularności stoner rockowi.

„Lucy” to pierwsza z dłuższych form na krążku i zarazem pierwszy tak jednoznacznie psychodeliczny kawałek. W tym kontekście należy uznać, że tytuł nie jest przypadkowy, co dobitnie potwierdza refren, nawiązujący do legendarnej piosenki The Beatles „Lucy in the Sky with Diamonds” (z płyty „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band”), w której już w latach 60. dopatrywano się zakamuflowanych odniesień do najpopularniejszego w tamtym czasie narkotyku w środowiskach hipisowskich, czyli LSD. „Kwasowe” jest tu wszystko – od sposobu śpiewania, poprzez rozmazane tony gitary, aż po hipnotyczny rytm basu i perkusji. Na tle „Lucy” kolejny numer – „Lions at the Gate” – prezentuje się zaskakująco tradycyjnie. Trochę jak garażowy hard rock z przełomu lat 60. i 70. XX wieku z zagrywkami boogie w stylu ZZ Top. O jego wartości decyduje jednak głównie świetna solówka gitarowa. „Pinetree Mary” to z kolei, przynajmniej w części pierwszej utworu, oparta na bluesowych harmoniach ballada; w części drugiej natomiast, gdy zespół zdecydowanie przyspiesza, mamy już do czynienia – po raz kolejny – z zaprawionym psychodelią stoner rockiem.

„Moonstoned” rozpoczyna się od partii gitary basowej Viktora, do którego po kilkunastu sekundach dołącza August, a następnie Tommie – wtedy też z miejsca robi się doommetalowo. Erik wokalnie zbliża się tu z jednej strony do Ozzy’ego Osbourne’a, z drugiej do ukrywającego się pod pseudonimem Messiah Marcolin byłego wokalisty szwedzkiego Candlemass. Mimo potężnej dozy patetyzmu, numer ten jest jednak bardzo melodyjny, co sprawia, że na długo jeszcze pozostaje w pamięci. W przeciwieństwie do „Wounds” – ciężkiego i rozpędzonego jak walec, ale – na tle pozostałych – mało zróżnicowanego. Opus magnum krążka jest natomiast prawie dwunastominutowa kompozycja „The Tower” – odpowiednio do swej długości dostojna, z mozolnie budowanym napięciem i przejmującym, docierającym aż do granic histerii śpiewem. Raczej nie można mieć wątpliwości, że w jej powstanie zaangażowany musiał być sam Szatan, o czym wymownie przekonują jego dobiegające z oddali krzyki. Dla wielbicieli doom metalu i psychodelii krążek Szwedów powinien być lekturą obowiązkową. Ale i wielbiciele stoner rocka odnajdą w ich muzyce wiele miłych uszom dźwięków. Tylko zagorzali katolicy mogą poczuć się rozczarowani, bo przecież wiadomo, kto natchnął Tommiego Erikssona i jego kompanów do stworzenia tej muzyki!


Źródło recenzji: http://esensja.stopklatka.pl/muzyka/rec ... l?id=18665" onclick="window.open(this.href);return false;
/Przy okazji polecam zapoznac sie z innymi recenzjami Pana Sebastiana -> patrzaj prawa strona, rubryka'polecane'/ A nie jakies gowniane Kleryki i Trockie :DDD
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: The Tower – Hic Abundant Leones

06-11-2015, 19:11

no i tak jak myslalem brudy zobaczyly, ze koncert na plazy und niema pogo i darcia mordy napierdalac to pewnie gowno :D

trzeci numer z tego boota 'Lions At The Gate ' - <3
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ