
KING MIDAS - ROSSO [2013], Fysisk Format
KING MIDAS to bardzo enigmatyczny twór.Zaczęli dawno temu na dalekiej północy (Norway,a jakże) w oparach retro psychodelicznych klimatów. Nic się nie działo i poza uznaniem wśród rodaków mało kto zdawał sobie sprawę z ich istnienia. Po latach niebytu powrócili z albumem Rosso (a było to prawie 3 lata temu)i od razu zgarneli nagrodę Spellemann’a ,na co sami muzycy spoglądają z dystansem.Jeden typ powiedział ,że z after party najmilej wspomina hot doga którego kupił w drodze powrotnej do hotelu.
To osobliwe podejście,upaprane w takiej pogodnej desperacji przenika wprost na ich muzykę która obecnie rozciąga się pomiędzy art popem, indie i subtelną elektroniką.
Norweskie combo zarekomendował mi typ z Kitchie kitchie ki me o na imprezie z okazji premiery nowych Ulverów. Rosso leży na ebayu i amazonie. Bardzo warto.
A tutaj próbki
http://www.fysiskformat.no/wp_ff/new-re ... das-rosso/" onclick="window.open(this.href);return false;