LIVING COLOUR
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
Re: LIVING COLOUR
Bardzo cenię sobie ów band, a z racji sentymentów przy wyborze najlepszego albumu wybrałbym "Vivid". Pamiętam, że zrobili na mnie niesamowite wrażenie, praktycznie rzecz biorąc na poletku podobnego grania nie mieli (nie mają) sobie równych. Nie mogłem się nadziwić że taka muzyka jest w stanie w ogóle mnie zainteresować, a było to w czasach gdy ograniczałem się jedynie do szeroko pojętego "łomotu". Żałuję jedynie że mimo licznych okazji nie wybrałem się na żaden z ich koncertów w naszym zaścianku, a nowa płytę hmmmm ........ chętnie bym posłuchał. Tak czy inaczej to Mistrzowie luźnej, spontanicznej, a co najważniejsze szczerej muzyki.
Six o clock.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5328
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: LIVING COLOUR
dobry asfalt rock.Maria Konopnicka pisze:Słucha ich ktoś z Was ?
- Melepeta
- w mackach Zła
- Posty: 709
- Rejestracja: 07-02-2007, 12:51
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7629
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: LIVING COLOUR
prawdziwy black metalMaleficio pisze:dobry asfalt rock.Maria Konopnicka pisze:Słucha ich ktoś z Was ?

edit:
a tak na poważnie: bardzo lubię "Stain", reszty niestety nie znam, warto ?
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17607
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
Re: LIVING COLOUR
hmm z tego na majspejsie słychać, całkiem fajne. Trzeba się będzie rozejrzeć
KVLT lizania CZASZKI
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17607
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: LIVING COLOUR
Tak na powaznie Vivid i Time's Up najlepsze sa , Stain juz byla taka bardziej soulowo-funkowo-bujajaca a pierrwsze to prawdziwny murzynski ogien i Elvis Is Dead.
woodpecker from space
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
LIVING COLOUR
Jeżeli chodzi o mnie to kocham bezgranicznie za STAIN (1993), debiutancki VIVID także świetny. W zeszłym roku powrócili IMO b.dobrym choć trochę nierównym albumem "The chair in the doorway". No i jakieś dwa tygodnie temu byłem na ich zajebistym koncercie.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: LIVING COLOUR
No patrz a mi się zawsze wydawało,że składniki na ich albumach zawsze sie po równo rozkładały a Stain nie jest żadnym wyjatkiemTriceratops pisze:Tak na powaznie Vivid i Time's Up najlepsze sa , Stain juz byla taka bardziej soulowo-funkowo-bujajaca a pierrwsze to prawdziwny murzynski ogien i Elvis Is Dead.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: LIVING COLOUR

9 września nowy album. Jest stare logo.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6849
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: LIVING COLOUR
^ Mam nadzieję, że nowy album będzie ładnie bujać. Kiedyś ci panowie robili zacną muzyczkę.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: LIVING COLOUR
Pierwsze trzy albumy bardzo ładnie bujają.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17607
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: LIVING COLOUR
To fakt, + epka Biscuits. Tak czy siak lubie ich cykl wydawniczy, nie znudza sie, jest czas na delektacje, nie sraja jak poparzeni nowymi plytami co 2 lata. Cenie takie podejscie do tematu.
woodpecker from space
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: LIVING COLOUR
czyż nie lepiej nie zawracać sobie dupy czarnuchami metalami (podwójna wtopa) i posłuchać po prostu F. Kutiego albo J. Browna?
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17607
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: LIVING COLOUR
Nowy numer:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]