Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
DST
rasowy masterfulowicz
Posty: 2320
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

26-11-2024, 13:02

No i wykrakałem z tym Kedrickiem

Obrazek

Sprawdzę w wolnej chwili, ale nie wiem czy jestem odpowiednim targetem tej muzyki.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15158
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

22-01-2025, 12:17



;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
piotraz
weteran forumowych bitew
Posty: 1750
Rejestracja: 01-04-2011, 11:14

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

14-03-2025, 11:15

tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9817
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

29-03-2025, 00:28

Nowy Clipping jest świetny. Masa pokręconej elektroniki, no robi ten album bardzo dobrze. W przeciweńswie do nowego Backxwash na którym się totalnie zawiodłem. Gdzie ten wkurw, gdzie bluzganie, gdzie walka o prawa dla transpłci czy jak się to kurwa nazywa.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9817
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

29-03-2025, 00:37

piotraz pisze:
14-03-2025, 11:15

Billy woods to temat w jakiś sposób zjawiska . Ilośc wydanych materiałów ,które można śmiało opieczętować "unikalne" w tym przypadku jest zupełnie uzasadnione.

Ja tą muzykę nazywam końcem świata. Serio nie przychodzi mi do głowy ,żaden twór i związany z Nim Armand Hammer ,który niósł by ze soba taki pierwiastek beznadziei. To jest muzyka taka ,że jak masz chujowy nastrój to po godzinie obcowania z ta muzyka szukasz żyletki żeby sobie żyły otworzyć albo zrzucić się z najbliższego mostu.

Wybitny i zupełnie wyjątkowy.

Ka owszem(RIP na wieki) ale to była muzyka bardziej melancholii a tutaj mamy do czynienia z gównożyciem.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9817
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

19-04-2025, 23:36

Nowy Backxwash to jest straszna padaka. Nie wiem gdzie uleciał ten duch rebelii, ten poziom wkurwu, ta nienawiść do świata ale to są smęty smętne. Totalnie pozbawione iskry wcześniejszych materiałów .
Awatar użytkownika
Destro
zaczyna szaleć
Posty: 263
Rejestracja: 15-09-2015, 10:16

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

16-05-2025, 11:31

Ś.P. Brat Joka ( 1977 - 2025 ).

Pamiętam jak dziś kupowanie płyty " Księga Tajmnicza. Prolog " ( na kasecie oczywiście ) w Music Media na Al. Jana Pawła II w Warszawie w 1996 roku.

Minęło od tej pory 29 lat a pamiętam jakby, to było wczoraj.
Debiutancka płyta Kalibra po wszechmiar wizjonerska, nieprzeciętna, osobliwa, wybitna pod każdym względem.
Poprzez teksty, uniwersalne, nic nie tracące na swoim przekazie, nawet w 2025 roku. Idąc dalej przez muzykę, niesamowicie mroczną, którą można postawić obok płyt black metalowych.
W skali naszej sceny muzycznej, jest to fenomenalny debiut.
Lord MM Dab, Ś.P. Brat Joka oraz Magik stworzyli ponadczasowe dzieło, dla mnie płyta pomnik, monument polskiego rapu.
Do dzisiaj przy słuchaniu " Księga Tajemnicza. Prolog. " towarzyszą mi te same wrażenia i ciarki na skórze.
Dzisiejszy pseudo raperzy mogli by się od nich uczyć jak powinien wyglądać artyzm absolutny.
Ich styl, do tej pory jest niepodrabialny i nieosiągalny dla większości.

W podobnym czasie wyszła debiutancka płyta Liroya. "Alboom " sprzedał się w astronomicznej ilości jak na tamte czasy.
Jednak Kaliber pod każdym względem przewyższył Liroya.
Artystyczna wizja, melodyczne wyczucie Magika i spółki, do tej pory jest to Mount Everst rapu i ogólnie pojętej muzyki.

Tak powinien wyglądać artyzm. " Księga Tajemnicza. Prolog. " płyta diament.

Na koniec wyjątkowe wspomnienie. Rok 1998 - koncert promujący drugą płytę " W 63 Minuty Dookoła Świata " w klubie Remont ( Warszawa ). Płyta diametralnie inna niż debiut, natomiast Kaliber zagrał sporo utworów z debiutu. Koncert był perfekcyjny pod każdym względem.
Po koncercie stałem z kumplami przed klubem, nagle wyszedł Magik ze swoją ówczesną narzeczoną Justyną. My jako zafascynowani małolaci, podeszliśmy do Magika po autograf ( mam bilet z autografem Magika do tej pory gdzieś w archiwum ).
Dziś jako ponad 40 letni chłop - to co mnie uderzyło - Magik okazał się bardzo skromnym i kulturalnym chłopakiem. Nie było w nim gwiazdorstwa i poczucia wyższości względem swoich słuchaczy.
Skończyło się tym, że odprowadzilśmy Magika i Justynę na Dworzec Centralny i poczekliśmy z nimi na pociąg do Katowic.
Piękne czasy i piękne wspomnienie.

Magik i Ś. P. Brat Joka - Spoczywajcie w pokoju.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 16-05-2025, 13:23 przez Destro, łącznie zmieniany 1 raz.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9817
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

16-05-2025, 13:15

Świetny wpis Destro. Od serca.

W temacie nowy Billy Woods. Ale dowiózł.
Awatar użytkownika
Destro
zaczyna szaleć
Posty: 263
Rejestracja: 15-09-2015, 10:16

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

16-05-2025, 13:26

tomaszm pisze:
16-05-2025, 13:15
Świetny wpis Destro. Od serca.

W temacie nowy Billy Woods. Ale dowiózł.
Dziękuję Tomek :) Tak właśnie miało być. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6857
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

17-05-2025, 02:13

Sentino jest crazy, ale muzę robi na wysokim poziomie.

W tym streamie bardzo ładnie podsumowuje polską scenę.



Kto nieco słucha rapu niech włączy od 25:00 do końca. Tam leci taki diss na tych karierowiczów, udawanie raperów, że aż miło.

BTW. Tom dziś pisał o Mister Brown Stone (hera). Nie wróżę tej przyjaźni dobrego finiszu. Obym się mylił.

Pozdro!
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9817
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

24-05-2025, 18:05

Kocham ostatnia płytę Bily Wodods. Kocham Go całościowo. To jest tak kurwa smutna muzyka że człowiek jak ja słyszy chce się pochlastać.


W tekstach ekip metalowych w dupie mam teksty. Tak te tu. Mi się wydaje że oni jakiś wiecznie koszmar życiowy przechodzą. Jak Ka który zmarł. Na zawsze w sercu czarny bracie.


Kocham te składy. Mam tego w chuj.

Tłumacząc dosłownie kiedyś jeden z testów:

Umierasz bo umierasz, ty umrzesz, my umrzemy-nie rob z tego komunię dla dziecka bo dawno nie żyjesz. Myślałeś ze twoje życie coś znaczy, jak umarło ci dziecko we wszystko zwatpiles Tu nigdy nie bylo boga. Nigdy nie było. Bo dawno nie żyje.

Kolesie naprawdę poruszają struny codziennego życia. Takiego bez happy endu.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9817
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów

24-05-2025, 18:22

W ogóle ci HH potrafią takie myki odjebać. Tekst o kolesiu co zgwałcił własną matkę, a później się zrzucił z budynku. Nie szukaj przebaczenia. Tu go nie znajdziesz. Anioły płaczą za tobą ze dałeś się zabić. Do końca życia pośmiertnie będziesz żyć w cierpieniu ze zgwlaciles własną matkę.
ODPOWIEDZ