Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

21-08-2009, 00:20

a ti ti ti mały złośniczku
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9916
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

21-08-2009, 15:51

[V] pisze:a jak sie państwu widzi Eminem? :wink:
Tylko dwójka, wyłączając numer nagrany w kolaboracji z ulubienicą Kvarfortha.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 17:28

W ogóle się nie znam na tej muzyce, ale na mnie również kilka utworów wielkie wrażenie zrobiło. Oprócz tak oczywistych typów jak "Illusions" CYPRESS HILL między innymi:
- tu naprawdę koleś się wspina na wyżyny jako tekściarz, to zresztą jest ostatni utwór z płyty, która miała być jego ostatnim dokonaniem, więc można mówić o swoistym pierdolnięciu z grubej rury na do widzenia
- tu rozwala mnie po prostu sposób w jaki ten utwór płynie
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 18:23

[V] pisze:a jak sie państwu widzi Eminem? :wink:
Slim Shady LP, Marshall Mathers LP i The Eminem Show są znakomite. Największe wrażenie Eminem zrobił na mnie tym, napisanym dla swojej żony kawałkiem:

każdy powinien tego posłuchać.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 19:49

No "Kim" bardzo dobry kawałek, chyba najbardziej wkurwiony numer Ema jaki wydał. Poza tym to lubię zarówno "The Eminem Show" (jak dla mnie jego najlepszy long) jak i Marshall Mathers LP, którego słucham jednak bardziej wybiórczo. Jedynki nie słyszałem do tej pory. Na "Encore" sa może ze 2-3 naprawdę dobre kawałki, reszty jakoś nie moge sprawic. Z dwóch ostatnich słyszałem tylko singlowe kawałki, więc nie wypowiem się o płytach jako takich. Ale podobnie jak Morph, bardzo lubię i cenię twórczośc pana Mathersa.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 19:57

Jedynki też nie słyszałem, muszę w końcu gdzieś znaleźć, "Slim Shady" nie lubię, choć klasy jej nie odmawiam - po prostu IMO Em sprawdza się dużo lepiej w "wielkich" płytach, z rozmachem i teatrem, a nie w takim surowym rapowaniu.

"Marshall Mathers" jest fcipkę od początku do samego końca, nie wiem czy nie jest to w ogóle moja ulubiona płytka z rapem/hh. Encore i Eminem Show lubię wybiórczo, widać bardzo wyraźny spadek formy, zaledwie po parę dobrych kawałków na każdej z nich. Relapse dużo lepsza, z paroma absolutnymi hitami, na czele z przezajebistym "Bagpipes from Baghdad".

Recovery miałem ochotę wrzucić do kibla i osrać, ale się w porę zreflektowałem że mam tylko pliki a kompa mi było żal :D. Od tamtej pory trochę się z nią przeprosiłem. Co prawda dalej mnie wkurwiają te popowe refreny (a występy Pink i Ruchanny już w ogóle), ale znowu jest na tej płycie parę fajnych kawałków które bardzo polubiłem - "W.T.P.", "Cinderella Man" czy "Almost Famous" to po staremu siarczysty cios w ryj popkultury i znajomych Marshalla.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 19:58

koniecznie spróbuj ze Slim Shady LP - najbardziej luzacki album Eminema, doskonałe teksty, w tym kawałku masz dobrą próbkę( świetne video!):
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 20:08

Morph pisze: "Marshall Mathers" jest fcipkę od początku do samego końca,
Tak, no może pomijając wałek ze Snoop Doggiem, ale ja nie trawię tego kolesia gdziekolwiek się pojawia. Ale taki Steve Berman zawsze mnie rozpierdala, szczególnie końcówka :D
Morph pisze:Encore i Eminem Show lubię wybiórczo, widać bardzo wyraźny spadek formy, zaledwie po parę dobrych kawałków na każdej z nich.


Encore rozumiem ale Eminem Show?Przeciez tam są same hity :) Jedyny zarzut jaki mam w stosunku do tej płyty, to trochę za dużo smętów o jego córce, ale te kawałki i tak tona w morzu tak zajebistych utworów jak chociażby Till I Collapse, White America, Cleaning Out My Closet, Soldier czy Square Dance.
Morph pisze:Relapse dużo lepsza, z paroma absolutnymi hitami, na czele z przezajebistym "Bagpipes from Baghdad".
No to musze dziś obadac, bo jakoś nie mogłem się zabrac za to Cd, to samo ze Slim Shady LP.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 20:10

A ja wreszcie dorwałem debiut (Infinite) w normalnej jakości sobie i zaraz zarzucę 8)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 20:11

Daj pan linę na pw ;)
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9916
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 20:35

Alsvartr pisze: Tak, no może pomijając wałek ze Snoop Doggiem, ale ja nie trawię tego kolesia gdziekolwiek się pojawia.
To był, jest i będzie najlepszy kawałek na tek płycie.
Yare Yare Daze
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 20:35

Niedawno kupiłem Recovery i po kilku przesłuchaniach stwierdzam, że to mało udany album, zapamiętałem z niego tylko Not Afraid i Going Through Changes, ten ostatni z uwagi na sample z Changes.
Relapse jest bardzo dobre, mam też dodatek do tego albumu - Refill, ale o tym dobrego słowa powiedzieć nie moge.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 20:37

hcpig pisze:
Alsvartr pisze: Tak, no może pomijając wałek ze Snoop Doggiem, ale ja nie trawię tego kolesia gdziekolwiek się pojawia.
To był, jest i będzie najlepszy kawałek na tek płycie.
Kwestia mocno dyskusyjna. Ja nie jestem w stanie zniesc tego faceta, a jakakolwiek muzyka w jego wykonaniu wkurwia mnie niesamowicie.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9916
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 20:40

Ale w Biczes Pliz 2 jest więcej kolesi, Dre, Xzibit, nawet sam Slim Shady i same ich partie z osobna są ciekawe, chociaż jak dla mnie - bez startu do SD.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

04-07-2010, 20:43

Ja wiem, że jest ich tam więcej i nie powiem, bo partie Dre i Marshalla są ok, ale jak tylko zaczyna Dogg to nie mogę. A ja własnie włączyłem Relapse i już widzę, że mi się spodoba ten krążek, przynajmniej jesli utrzyma się poziom z 3 a.m i My Mom.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

08-07-2010, 20:20

Alsvartr pisze: A ja własnie włączyłem Relapse i już widzę, że mi się spodoba ten krążek, przynajmniej jesli utrzyma się poziom z 3 a.m i My Mom.
Po paru przesłuchaniach polubiłem się w ta płytą. Niestety nie jest cała utrzymana na najwyższym poziomie, ale parę killerów jest (3 a.m !!, Insane, My mom, Bapgipes from Baghdad !!, Underground !!!). Podoba mi się bardziej od "Encore", ale jest słabsza od "The Eminem Show" i Marshall Mathers.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Mental
weteran forumowych bitew
Posty: 1752
Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
Lokalizacja: anus mundi

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

08-07-2010, 22:58

słuchajcie tego, a nie jakichś czarnuchów http://www.myspace.com/lacokanostra
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2322
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

Re: Dr. Dre, Eazy-E, Snoop Dogg ...

08-07-2010, 23:16

Gore_Obsessed pisze: - tu naprawdę koleś się wspina na wyżyny jako tekściarz, to zresztą jest ostatni utwór z płyty, która miała być jego ostatnim dokonaniem, więc można mówić o swoistym pierdolnięciu z grubej rury na do widzenia
Ty, dobre szefie. Trochę głupie jest usilne trzymanie się tego, że musi być zrymowany z czymś każdy wers, bo na tym trochę ten tekst traci ale generalnie jest fany fany.
ODPOWIEDZ