17-07-2011, 04:56
O, kurwa! Dobre! Faktycznie jest tu sporo z ducha Goblin. W ogóle bardzo lubię taką muzykę a nie ma jej przecież aż tak wiele (chyba, że się mylę, to poproszę o wyprowadzenie z błędu). Aha, wcześniejsze płyty Zombi odbierałem podobnie jak tą.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".