no mówię, że zaczynasz ostatnio łapać kompleks trocaka - tyle, że ty łapiesz wersję reaktywnąvulture pisze:TAKI temat o TAKIM zespole a tu sie tylko gada o jakimś facecie z pomorza któremu piotrek było na imię.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
no mówię, że zaczynasz ostatnio łapać kompleks trocaka - tyle, że ty łapiesz wersję reaktywnąvulture pisze:TAKI temat o TAKIM zespole a tu sie tylko gada o jakimś facecie z pomorza któremu piotrek było na imię.
bardzo się cieszę, liczę, że twoje ostatnie osobiste wycieczki to już przeszłość.vulture pisze:przejadłeś się.ani mnie ziębi ani grzeje co tam sobie skrobniesz na mój temat.
EOT
Ja bym sugerował, żeby najpierw poznać dobrze płyty TG (włącznie z tymi wydanymi po reaktywacji) i dopiero potem sięgać po inne rzeczy. A jak już sięgać, to niech będą to rzeczy najcięższego kalibru, takie jak Boyd Rice/Non, Monte Cazazza, Cabaret Voltaire, Laibach itp. Najgorsze co możesz zrobić to badać hurtowo wszystkich wykonawców, którym przyczepiono łatkę industrial. Tak naprawdę tylko niewielki procent z tego wart jest uwagi. Zaznaczam jednak, że piszę z punktu widzenia fana, nie "eksperta" ;)Baton pisze: No dobra. Załóżmy, że chcę się dowiedzieć skąd się te wszystkie szumy i trzaski wzięły i siła rzeczy chcę poznać lepiej THROBBING GRISTLE. Że słyszałem kiedyśtam "Second Annual Report" i mi się w sumie podoba, ale to w zasadzie wszystko co wiem o tej płycie. Załózmy że chciałbym się rozejrzeć za co jeszcze chwycić, żeby się zapoznać ze zjawiskiem.
Ten temat jest dobrym źródłem informacji ;) A tak na serio, olej opracowania. Jak już masz czytać (a trochę poczytać trzeba, żeby załapać o co tym ludziom chodziło), to niech będą to wywiady z najważniejszymi przedstawicielami tego "nurtu" (słowo "ruch" jest w odniesieniu do tej muzyki dość niefortunne). Potem warto cofnąć się do rzeczy, które były ich inspiracjami. Czyli w zasadzie metoda taka sama jak w przypadku każdego innego zjawiska ;)Baton pisze: I na koniec załóżmy, że chciałbym szerzej poczytać o czymś takim jak industrial, najlepiej opracowane konkretniej niż na forum internetowym - bo zdaję sobie sprawę, że ten ruch to znacznie więcej niż sama muzyka wyrwana z kontekstu, a ktoś, gdzieś, coś, kiedyś chyba na ten temat napisał. ksiązkę, artykuł, trip raport. No i jak już to założymy, to co potem? Jakies rady za co się brać?