1984

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

1984

21-04-2012, 00:36

Pytanie podstawowe - czy ktoś kiedykolwiek widział Adelajdę Formalinę?
Kapela, która bardziej wkurwioną stronę cold wave'u prezentowała. Siekiera przy nich to lalusie, a AYA RL to już w ogóle pedały. Teraz test nietrzeźwości i chęć przywrócenia do życia nieaktywnych "członków" Masterful. Kto zna?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: 1984

21-04-2012, 00:51

Ha. A to ci niespodzianka. Szukałem w swojej pamięci, grzebałem - gdzie ja widziałem na żywca 1984? W temacie o opuszczonych i zapomnianych ktoś wklejał Margolinek - w tym hotelu, jakoś w 1993 r. grali. Jakby ktoś miał jakiekolwiek zdjęcia z tego gigu to jest proszony o kontakt :-)

Obrazek
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: 1984

21-04-2012, 21:42

Zgadza się, jedna z najlepszych polskich załóg coldwave, pieprzona komuna spowodowała, że materiał na debiutancki album zaginął i nie mógł się w swoim czasie ukazać. Podobnie było z materiałem One Million Bulgarians - taśma matka również gdzieś się schowała, albo ktoś podpieprzył i na tym się skończyło.

Szczęściem "Specjalny rodzaj kontrastu" ukazał się nakładem Boofish w 2003 roku, ale na nieszczęście, wówczas byłem głupi i zespół ten mnie nie interesował. Za błędy młodości się płaci i gdy pojawiła się kilkanaście miesięcy temu okazja do zakupu, dałem stówę i dorwałem nówkę. Większość naszych smutnych koldłejwowców patrzyło w stronę Joy Division oraz Cure, a 1984 eksplorował o wiele odważniejsze rejony, jakieś Alien Sex Fiendy chociażby, Bauhaus, wczesna twórczość punkiem zalatywała (koncerty zresztą także). Osiem numerów stanowiących trzon "SRK" to niezwykle pomysłowe, paranoiczno - depresyjne, wściekłe granie z orwellowskimi tekstami. Ciekawostka, nazwa kapeli nie pochodzi od słynnej antyutopii.

Późniejsze płyty również dobre, ale mocarnego debiutu nie przebiły, "Radio Niebieskie Oczy Heleny" to rzecz nierówna, natomiast "4981" to już zupełnie inna bajka, bardziej z pogranicza gotyku. Dodać jeszcze należy koncertowege: "Anioł w tlenie" oraz "Why Not" - pierwszy ukazał się razem z "Radiem..." na reedce Boofish, drugi rok temu na winylu, ale nie pomnę, kto go wydał.
535

Re: 1984

21-04-2012, 22:03

Ginęły wtedy te materiały...1984, milion bułgarów,variete...
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: 1984

22-04-2012, 02:32

Ciekawe, czy się kiedyś nie odnajdą. Co do Variete, "Bydgoszcz" - ta zagubiona - też się ukazała, oczywiście zgrywana z jakichś kaset, i jeszcze jej nie dorwałem, ale dorwę w swoim czasie.
535

Re: 1984

22-04-2012, 02:39

Lykantrop pisze:..Siekiera przy nich to lalusie...
Bez brawury. W tym przypadku zupełnie zbędnej.

moonfire pisze:Ciekawe, czy się kiedyś nie odnajdą...
Maleficio, będzie wiedział...a może nawet ma już różowe winyle.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: 1984

24-04-2012, 12:31

535 pisze:
Lykantrop pisze:..Siekiera przy nich to lalusie...
Bez brawury. W tym przypadku zupełnie zbędnej.
Trochę mnie poniosło, przyznaję. Tym bardziej, że ten temat zakładałem jakoś po 7, w porywach po 8 perle, więc i tak jest nieźle :D
Ale, co jak co, Siekiera tak wkurwiona jak 1984 w "Jadowitym Paznokciem", "Miejscowe Znieczulenie" czy, mojej ulubionej, "Adelajdzie Formalinie" nigdy nie była. 1984 korzeniami i motoryką pozostali jednak mocno w punk rocku. Budzyński nigdy takiego jadu nie wypluwał, był jednak bardziej stonizowany.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
535

Re: 1984

24-04-2012, 14:45

Szczególnie na tej taśmie demo, nomen omen 1984
Obrazek
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: 1984

24-04-2012, 14:47

No, ale ja na myśli miałem Siekierę z Aleksandrii.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
535

Re: 1984

24-04-2012, 14:52

No jeżeli tak, to zgoda, pomijając kwestię Budzyńskiego, którego już tam wtedy nie było. Pozostając jednak przy nim to pierwszej płycie ARMII też nie brakuje kopa - uwielbiam ten materiał, oddaje doskonale klimat tamtych lat.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: 1984

24-04-2012, 21:39

Zwłaszcza numer "Nic już nie przeszkodzi" - auschwitzowsko - birkenauowski blek metal prawie, i keltikowa waltornia w tle.
535

Re: 1984

24-04-2012, 22:01

Otóż to właśnie. Doskonały numer, doskonały tekst.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: 1984

25-04-2012, 00:06

yes
ODPOWIEDZ