Pytanie podstawowe - czy ktoś kiedykolwiek widział Adelajdę Formalinę?
Kapela, która bardziej wkurwioną stronę cold wave'u prezentowała. Siekiera przy nich to lalusie, a AYA RL to już w ogóle pedały. Teraz test nietrzeźwości i chęć przywrócenia do życia nieaktywnych "członków" Masterful. Kto zna?
1984
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: 1984
Ha. A to ci niespodzianka. Szukałem w swojej pamięci, grzebałem - gdzie ja widziałem na żywca 1984? W temacie o opuszczonych i zapomnianych ktoś wklejał Margolinek - w tym hotelu, jakoś w 1993 r. grali. Jakby ktoś miał jakiekolwiek zdjęcia z tego gigu to jest proszony o kontakt :-)


Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: 1984
Zgadza się, jedna z najlepszych polskich załóg coldwave, pieprzona komuna spowodowała, że materiał na debiutancki album zaginął i nie mógł się w swoim czasie ukazać. Podobnie było z materiałem One Million Bulgarians - taśma matka również gdzieś się schowała, albo ktoś podpieprzył i na tym się skończyło.
Szczęściem "Specjalny rodzaj kontrastu" ukazał się nakładem Boofish w 2003 roku, ale na nieszczęście, wówczas byłem głupi i zespół ten mnie nie interesował. Za błędy młodości się płaci i gdy pojawiła się kilkanaście miesięcy temu okazja do zakupu, dałem stówę i dorwałem nówkę. Większość naszych smutnych koldłejwowców patrzyło w stronę Joy Division oraz Cure, a 1984 eksplorował o wiele odważniejsze rejony, jakieś Alien Sex Fiendy chociażby, Bauhaus, wczesna twórczość punkiem zalatywała (koncerty zresztą także). Osiem numerów stanowiących trzon "SRK" to niezwykle pomysłowe, paranoiczno - depresyjne, wściekłe granie z orwellowskimi tekstami. Ciekawostka, nazwa kapeli nie pochodzi od słynnej antyutopii.
Późniejsze płyty również dobre, ale mocarnego debiutu nie przebiły, "Radio Niebieskie Oczy Heleny" to rzecz nierówna, natomiast "4981" to już zupełnie inna bajka, bardziej z pogranicza gotyku. Dodać jeszcze należy koncertowege: "Anioł w tlenie" oraz "Why Not" - pierwszy ukazał się razem z "Radiem..." na reedce Boofish, drugi rok temu na winylu, ale nie pomnę, kto go wydał.
Szczęściem "Specjalny rodzaj kontrastu" ukazał się nakładem Boofish w 2003 roku, ale na nieszczęście, wówczas byłem głupi i zespół ten mnie nie interesował. Za błędy młodości się płaci i gdy pojawiła się kilkanaście miesięcy temu okazja do zakupu, dałem stówę i dorwałem nówkę. Większość naszych smutnych koldłejwowców patrzyło w stronę Joy Division oraz Cure, a 1984 eksplorował o wiele odważniejsze rejony, jakieś Alien Sex Fiendy chociażby, Bauhaus, wczesna twórczość punkiem zalatywała (koncerty zresztą także). Osiem numerów stanowiących trzon "SRK" to niezwykle pomysłowe, paranoiczno - depresyjne, wściekłe granie z orwellowskimi tekstami. Ciekawostka, nazwa kapeli nie pochodzi od słynnej antyutopii.
Późniejsze płyty również dobre, ale mocarnego debiutu nie przebiły, "Radio Niebieskie Oczy Heleny" to rzecz nierówna, natomiast "4981" to już zupełnie inna bajka, bardziej z pogranicza gotyku. Dodać jeszcze należy koncertowege: "Anioł w tlenie" oraz "Why Not" - pierwszy ukazał się razem z "Radiem..." na reedce Boofish, drugi rok temu na winylu, ale nie pomnę, kto go wydał.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: 1984
Trochę mnie poniosło, przyznaję. Tym bardziej, że ten temat zakładałem jakoś po 7, w porywach po 8 perle, więc i tak jest nieźle :D535 pisze:Bez brawury. W tym przypadku zupełnie zbędnej.Lykantrop pisze:..Siekiera przy nich to lalusie...
Ale, co jak co, Siekiera tak wkurwiona jak 1984 w "Jadowitym Paznokciem", "Miejscowe Znieczulenie" czy, mojej ulubionej, "Adelajdzie Formalinie" nigdy nie była. 1984 korzeniami i motoryką pozostali jednak mocno w punk rocku. Budzyński nigdy takiego jadu nie wypluwał, był jednak bardziej stonizowany.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: 1984
No, ale ja na myśli miałem Siekierę z Aleksandrii.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city