Infected Mushroom
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- w mackach Zła
- Posty: 686
- Rejestracja: 16-05-2011, 16:59
Infected Mushroom
Szukajka nie znalazła mi tutaj o nich tematu. Jeśli jest to prosiłbym o wskazanie i wyjebanie w kosmos tego.
Lubię w chuj ich muzykę, ale ten ostatni album to jakiś żart... Słuchał ktoś? Wypowiadać się ino raz.
Lubię w chuj ich muzykę, ale ten ostatni album to jakiś żart... Słuchał ktoś? Wypowiadać się ino raz.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 257
- Rejestracja: 27-06-2004, 08:22
- Lokalizacja: Lublin
Re: Infected Mushroom
z żydków bardzo lubię Vicious Delicious, ostatniej nie slyszałem.
Lubię w nich odnośniki do Primusa, klasyki oraz muzyki rockowej.
Lubię w nich odnośniki do Primusa, klasyki oraz muzyki rockowej.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Infected Mushroom
Do połowy czwartego utworu dotrwałem.Peebuls pisze:ten ostatni album to jakiś żart... Słuchał ktoś? Wypowiadać się ino raz.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9926
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Infected Mushroom
Najbardziej z tych co znam podoba mi się 'The Gathering' jest zajebista, także okładkowo. Na pewno Maria tego nigdy nie doceni i nie będzie słuchał.
Yare Yare Daze
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Ostatni to jakiś smutny żart, Vicious Delicious mocno ok. Artillery z refrenem zajebiste. Zresztą, tam jest więcej świetnych skocznych wałków. Aczkolwiek to nie jest ich najlepsza płyta.
Przede wszystkim "The Gathering" - za świetny otwieracz "Release Me" i piękną przestrzeń w psytrance'owym tyglu.
Drugie - "Converting Vegetarians" - dwie płyty no i jeden z najlepszych kawałków:
Szkoda, że na żywo nie robią takiego wrażenia. Gitara na płytach jest zbalansowana, na koncertach niestety się to nie sprawdza. Zbyt wysunięta i wspomniana przestrzeń im gdzieś ucieka.
Dawno w sumie nie słuchałem, ale z sentymentu lubię. Z podobnych bardziej cenię Shpongle i Hallucinogen.
Przede wszystkim "The Gathering" - za świetny otwieracz "Release Me" i piękną przestrzeń w psytrance'owym tyglu.
Drugie - "Converting Vegetarians" - dwie płyty no i jeden z najlepszych kawałków:
Szkoda, że na żywo nie robią takiego wrażenia. Gitara na płytach jest zbalansowana, na koncertach niestety się to nie sprawdza. Zbyt wysunięta i wspomniana przestrzeń im gdzieś ucieka.
Dawno w sumie nie słuchałem, ale z sentymentu lubię. Z podobnych bardziej cenię Shpongle i Hallucinogen.
Coś tam było! Człowiek!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Infected Mushroom
Zatrzymałem się na Converting Vegetarians, bardzo lubię drugą, mniej transową płytkę.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Infected Mushroom
Pojedyncze kawalki przyswajalne raz na rok. Tez wole Szpongla
- Grindead
- postuje jak opętany!
- Posty: 654
- Rejestracja: 03-01-2003, 15:03
Re: Infected Mushroom
Psy-trance'owa komercha ;)
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Infected Mushroom
Słyszałem z 4 płyty, o każdej z nich mogę powiedzieć to samo: fajne, raz na jakiś czas można posłuchać.
Wyjątkiem jest "Vicious Delicious", który to album KURWA KOCHAM.
Wyjątkiem jest "Vicious Delicious", który to album KURWA KOCHAM.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Infected Mushroom
Pierwsze dwie. I fajne, i oryginalne. A Shpongle to jednak inny gatunek,
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Infected Mushroom
SZPONGIEL ma się w sumie nijak do ZAINFEKOWANEGO GRZYBA, inne wibracje, inne środki, inne cele.
The Gathering jest spoko, chociaż od dawna mi takie granie słabo wchodzi. Mieli też trochę fajnych pojedynczych numerów do których mam spory sentyment, jak Never Ever Land czy Prehistoric Goa Mood.
The Gathering jest spoko, chociaż od dawna mi takie granie słabo wchodzi. Mieli też trochę fajnych pojedynczych numerów do których mam spory sentyment, jak Never Ever Land czy Prehistoric Goa Mood.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Infected Mushroom
I chyba wlasnie z uwagi na te inne wibracje, srodki i cele wole Shpongle
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Infected Mushroom
Jedyny fajny projekt na patentach z wczesnego IM jaki słyszałem nazywa się Nystagmus: (w ogóle ładna historyjka jest przy okazji w tym kawałku)
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: Infected Mushroom
Poznałem dzięki utworowi Suliman zamieszczonemu na profilu myspace Obidiana z Keep of Kalessin. Vicious Delicious łykam bez popitki. Dopracowany, różnorodny, wciągający. Muza pasuje do auta. Do tego albumu dobrałem pojedyncze z innych i mam taki the best of IM.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: Infected Mushroom
Brzmi tandetnie i brakuje wokali / gitar / wielobarwności grzybów.