thomas feiner & anywhen "the Opiates revised"

[insectoid]

Polecam album ponurego Szweda o polskich korzeniach.



Plyta pierwotnie ukazala sie w 2001 i przeszla bez echa. Material powstawal przez dwa lata i mial byc trzecim albumem zespolu anywhen, ktory rozpadl sie w trakcie procesu komponowania. Wokalista Thomas Feiner zdecydowal sie samemu dokonczyc album. Nagrania zakonczono w Warszawie, gdzie zarejestrowano partie Orkiestry Polskiego Radia.

W 2008 roku David Sylvian wydal w swojej wytworni Samadhisound zremasterowana wersje, wzbogacona o dwa nowe utwory.

Muzyka brzmi rewelacyjnie. Mieszanka trip hopu, jazzu, muzyki filmowej, minimalistycznej. Wszystko w mocno depresyjnym klimacie. Bardzo dobry, niski glos. Dla fanow Sylviana, Walkera, Cave'a, Lanegana.

http://www.thomasfeiner.com
http://www.youtube.com/watch?v=jORyPnUdQ48
http://www.youtube.com/watch?v=WQa6GSIjht4
http://www.youtube.com/watch?v=SEAKYPovggw
http://www.youtube.com/watch?v=UBU7e8-D6Xc

[trzeci]

zadnego wpisu? nono, jak zwykle ilosc postow na forum odwrotnie proporcjonalna do wartosci opisywanego projektu.
jezeli chcecie wykazac sie wrazliwoscia, ktora ulatwia zaciaganie do lozka;

[Blackult]

nie moja baja ale spoko kawałek

[insectoid]

Feiner wraz Sylvianem i Anja Garbarek pojawil sie goscinnie na fajnej plycie Steve Jansen'a "Slope". Polecam ten album. Bardzo przyjemna muza. Momentami w klimatach Nine Horses "Snow Borne Sorrow.