27-05-2011, 10:22
Heresy to akurat raczej dzwieki spod plyt tektonicznych, Kosmos jest tam, gdzie wisza czarne gwiazdy :).
trza bedzie sprawdzic ten Orgasm Mix. mam mocna faze na nocne seansy z NWW, ale tu trzeba ostroznie, bo niektore rzeczy sa chyba na to zbyt intensywne - np. numery z Awkward Pause (tytulow nie pamietam, bo sluchalem w calosci, zreszta sa popierdolone ;)) zaczynaja sie transowo, hipnotycznie, ale potem rozkrecaja do takiej zgniatarki, ze nie daloby rady tego zniesc ;) No moze poza ABSOLUTNIE GENIALNYM, kosmicznym, narkotycznym INTRAVENOUS - tam jest jeden z najlepszych riffow w calym znanym wszechswiecie, no na sama mysl o tym motywie rozposciera sie przede mna granatowy, najezony swiatelkami niebosklon, w oddali jakis ciemny las, amerykanskie kaniony, opuszczone miasteczka, martwe jeziora, latajace spodki, dryfujacy po orbicie wrak statku kosmicznego, kaktusy, stacje benzynowe samotnie usychajace w morzu pustyni....arghhh.
this is a land of wolves now