DEPECHE MODE

[KreatoR]

CO SIE TU KURWA DZIEJE POD KONIEC

serce rosnie jak sie tego slucha :) chocby za ten kawalek ta plyta jest megawielka

MIÓD!!!

[byrgh]

ja bym nawet zaryzykowal, ze to zespol najlepiej robiacy show na swiecie :) no kuzwa genialni sa, a Gahan to wspaniala osobistosc

[Maleficio]

ja bym nawet zaryzykowal, ze to zespol najlepiej robiacy show na swiecie :) no kuzwa genialni sa, a Gahan to wspaniala osobistosc

a ja zaryzykuje, ze może i nie robią najlepszego show ale maja najbardziej oddanych fanów na świecie których solidnie dopieszczają wydawaniem 15 wersji tego samego singla np.

[Lykantrop]

I cotygodniowe zloty w całym kraju. Moja żona jest typem die hard fana Depechów i chwilami jestem wręcz przerażony jej inicjatywami i "krukami", które musi mieć w kolekcji. Ja rozumiem 3 - 4 wersje "Fallen Angel of Doom" w kolekcji, ale 20parę kopii "Songs of..." to już nie na moje siły, logikę i wyobraźnię.

[KreatoR]

Ja rozumiem 3 - 4 wersje "Fallen Angel of Doom" w kolekcji, ale 20parę kopii "Songs of..." to już nie na moje siły, logikę i wyobraźnię.

Ta sama choroba, tylko stadium inne:)

dziś słyszałem w radio ,że Vince Clark i Martin Gore się przeprosili po 30 latach i mają wydac razem płytę.

http://depechemode-forum.pl/viewtopic.php?f=3&t=16395

[Ihasan]

ihasan, 3 zl sie nalezy zgodnie z umowa

jaką umową? :)

[twoja_stara_trotzky]

umowa jest taka, abyś dał piątaka :D

[koreaniec]

Myślałe, że Trocełe ma coś mundrgop do powiedzenia w kwestii Depczesz Mocz a tu taki chuj.

[Ihasan]

[V]

zestaw obowiązkowy w płytotece :))

[Rattlehead]

Dobra kurwa kupuję zara Żywiec w Paryżu.

[Ihasan]

"Devotional" niszczy!

[Rattlehead]

No dobra biorę też Devotional :)

[Ihasan]

Walnij sobie "Devotional" a później jedź kolejny, czyli "One Night ... "

[Rattlehead]

Tak zrobię, a może coś się jeszcze upoluję. Whiskey zaczyna działać, więc trochę strach przed kolejnym wejsciem na allegro :)

[Ihasan]

po alko nie warto wchodzić na allegro ... później konto trzeba uszczuplać :))

[[V]]

[V]

zestaw obowiązkowy w płytotece :))

mam wszystko:) wciaz czekam na podwójne cd i dvd Tour of the Universe - Live in Barcelona.

a w odtwarzaczu wciaz Sound of The Universe i musze powiedziec ze ta plyta totalnie mnie oczarowala.Glupio przyznac przed soba samym ze jak wychodzila to tak szybko ja skreslilem.Piekny,dojrzaly,bardzo otwarty,przestrzenny,bogaty album. Az sie prosi o recke w encyklopedii:)

[Ihasan]

ja również ja skreśliłem szczerze powiedziawszy.
Ale takie codzinne słuchanie jej w samochodzie, sprawiło że coraz lepiej mi się jej słucha i coraz bardziej ją doceniam. W sumie nie wziął bym się za nią gdybyś mnie nie namówił :)
to samo zresztą z "Playing ... ";

[[V]]

ja również ja skreśliłem szczerze powiedziawszy.
Ale takie codzinne słuchanie jej w samochodzie, sprawiło że coraz lepiej mi się jej słucha i coraz bardziej ją doceniam. W sumie nie wziął bym się za nią gdybyś mnie nie namówił :)
to samo zresztą z "Playing ... ";

to jedna z tych rzeczy która cenie sobie na tym forum.mozna sobie cos przypomniec,odswiezyc,zrewidowac swój poglad na pewne rzeczy,nawet pobiezne przejrzenie tematu gdzie wkleja sie playlisty moze zrobic kuku i zainspirowac do wygrzebania jakis wynalazków.

a na DM takiego lotu nie mialem od lat...i zajebiscie sie z tym czuje:)

[Rattlehead]

Namówiliście mnie, idę zaraz do regału po Sound of The Universe i uderzam na słuchawki.

[nightspiryt]

devotional i 101 są wspaniałe, ale na tym z exciter tour odrzuca mnie m.in. strasznie zmanieryzowany wokal gahana. poza tym jakoś takie sztuczne dla mnie są te jego tańce i nieustanne okrzyki do widowni. na starość zrobił się z niego taki gwiazdorek bajerant w stylu "patrzcie jaki jestem zajebisty", zupełne przeciwieństwo tego gościa, który na devotional tour był zupełnie oddany piosenkom i wypruwał z siebie ostatnie flaki. miał wtedy kiepski okres w swoim życiu, ale muzyka i koncerty tylko na tym zyskiwały.

za to martin - zawsze klasa. to jest prawdziwa gwiazda tego zespołu.

co do dwóch ostatnich krążków, to też je lubię. nie podoba mi się za to fatalny mastering obu. no i mam też nadzieję, że na następnym albumie (chyba w tym roku mieli nagrywać) dadzą sobie spokój z tymi analogowymi brzmieniami