Czytałem książke Wall'a o Led Zeppelin ( Kiedy Bogowie chodzili po ziemi) i tam praktycznie na każdej stronie tak bił pianę jakby miał ochotę ssać kutasa planta i page'a jednocześnie, pisze non stop z pozycji kolan i rozpływa się w bezgranicznym uwielbieniu dla swoich bożków..mówisz,że książka o frontmanie GN'R nie jest aż tak..przesłodzona?ZłyPan pisze:Czytałem oba. To o Axlu lepsze, bo Wall starał się to wszytko wziąć totalnie na zimno, mimo, że miał powody do zrobienia z tej książki stosu gówna, w którym wytaplałby Ryżawego. Kniga Slasha jest zasadniczo rozprawką na temat "od małego miałem największego kutasa w szkole - nie wiem dlaczego".
GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Właśnie nie jest. Poziom cukru wypośrodkował się prawdopodobnie przez słynne "Mick Wall at Kerrang/ Bob Guccione Jr. at Spin/
What you pissed off cuz your dad gets more pussy than you?/Fuck you/Suck my fuckin' dick" w "Get in the Ring". Zresztą we wstępie Wall opisuje całą sytuację. W polskim wydaniu dość ciekawe jest jeszcze słów kilka o "Chinese Democracy" autorstwa tłumacza, Roberta Filipowskiego.
What you pissed off cuz your dad gets more pussy than you?/Fuck you/Suck my fuckin' dick" w "Get in the Ring". Zresztą we wstępie Wall opisuje całą sytuację. W polskim wydaniu dość ciekawe jest jeszcze słów kilka o "Chinese Democracy" autorstwa tłumacza, Roberta Filipowskiego.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5951
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
[V] pisze:Czytałem książke Wall'a o Led Zeppelin ( Kiedy Bogowie chodzili po ziemi) i tam praktycznie na każdej stronie tak bił pianę jakby miał ochotę ssać kutasa planta i page'a jednocześnie, pisze non stop z pozycji kolan i rozpływa się w bezgranicznym uwielbieniu dla swoich bożków..mówisz,że książka o frontmanie GN'R nie jest aż tak..przesłodzona?ZłyPan pisze:Czytałem oba. To o Axlu lepsze, bo Wall starał się to wszytko wziąć totalnie na zimno, mimo, że miał powody do zrobienia z tej książki stosu gówna, w którym wytaplałby Ryżawego. Kniga Slasha jest zasadniczo rozprawką na temat "od małego miałem największego kutasa w szkole - nie wiem dlaczego".

Tutaj też niespecjalnie Larsikom słodził, chociaż sobie kiedyś z dziubków jedli...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4619
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
ja rozumiem . Zajebiste brzmienie lesa + marszalatwoja_stara_trotzky pisze:ostatnia płyta FTM jest co najwyżej średnia. generalnie nie pałam jakąś wielką miłością do tego zespołu, wolę Pattona w innych wydaniach, natomiast nagrali jedną płytę, która niszczy dokumentnie i jest nią właśnie Angel Dust. a Guns'n'Roses... cóż, zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu.vulture pisze:ja nie widze w tym nic śmiesznego.gdy słucham dowolnej płyty FTM (poza ostatnią) takie właśnie odczucia mi towarzyszą.
a mówiąc 'rockowa ekstraklasa" mam na myśli rockowy mainstream z tamtych lat.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1686
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Oj tak. I to odseparowanie gitar na dwa kanały, świetnie się tego słucha w słuchawkach.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5951
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1686
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czy ... -kin_.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Ciąg dalszy podgrzewania atmosfery. Pytanie tylko czy ten powrót ma sens, finansowo pewnie się artystą będzie wszystko zgadzać, co do reszty mam poważne wątpliwości.
Ciąg dalszy podgrzewania atmosfery. Pytanie tylko czy ten powrót ma sens, finansowo pewnie się artystą będzie wszystko zgadzać, co do reszty mam poważne wątpliwości.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6857
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Na kilku festiwalach zagrają za ogromne kwoty.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4647
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Przy obecnej formie Axla to jest absolutnie pozbawione sensu, poza finansowym oczywiście.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 422
- Rejestracja: 05-02-2012, 17:35
- Lokalizacja: Toruń
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
http://www.guitarworld.com/guns-n-roses ... 2016/26040" onclick="window.open(this.href);return false;
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
$$$$$$$$$$$$$
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3281
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Chinese Democracy fajna płyta :-) Poprzednie ogolnie też spoko, ale nagromadzenie typowej amerykańskiej wiochy w muzyce, tekstach i image'u jest dla mnie zbyt męczące na dłuższą metę :-) Już będąc dzieciakiem miałem polew z tego zespołu. Ciekawe co nagrają po reaktywacji.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1686
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
A co jest śmiesznego w AFD? Dla mnie to jeden z lepszych debiutów w historii. A może jest coś śmiesznego w UYI1 lub UYI2?
Po reaktywacji nic nie nagrają, bo to skok na kasę. Potem każdy pójdzie w swoją stronę, czyli Slash i Duff będą coś robić solo a Axl się zaszyje na kolejne 10 lat i będzie wydawał miliony dolców na zachcianki.
Po reaktywacji nic nie nagrają, bo to skok na kasę. Potem każdy pójdzie w swoją stronę, czyli Slash i Duff będą coś robić solo a Axl się zaszyje na kolejne 10 lat i będzie wydawał miliony dolców na zachcianki.
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3281
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Nie mam duszy rokendrolowca-rednecka i nie kręcą mnie kawałki o tanim winie i zaliczaniu lasek, patetyczne ballady i fotki w stylu "patrzta jaki ze mnie rokmen, trzymom flaszke w łapie" :-) Zawsze mnie to żenowało i śmieszyło.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Akurat GNR tylko pozornie wpisuje się w ten stereotyp.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1686
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Pamiętam co pisałeś ostatnio o Motorhead, zapamiętam co piszesz o GNR ;)
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1306
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
"Appetite" doskonały album. Za półtora roku minie 30 lat od wydania, a ja nadal przy nim skaczę. :)
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Ja złego słowa nigdy nie powiedziałem ani o MOTORHEAD ani o GNR.Gunman pisze:Pamiętam co pisałeś ostatnio o Motorhead, zapamiętam co piszesz o GNR ;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1686
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]
Do sąsiada z góry to było ;)