Bad Religion

[ramonoth]

Na takie coś dzisiaj trafiłem na Spotify. Śmiszne, ale przesłuchałem w pracy :)

[0ms]

bbcode or gtfo

[vicek]

Na takie coś dzisiaj trafiłem na Spotify. Śmiszne, ale przesłuchałem w pracy :)

zrobili też tribute dla iron maiden :P

[ramonoth]

A jak widzicie nową EP? Dla mnie muzycznie petarda, a poza tym szczyt ironii, której wielu fanów kompletnie nie zrozumiało. Ubawiłem się po pachy w trakcie lektury niektórych postów na FB.

[Tarpaulin]

A jak widzicie nową EP? Dla mnie muzycznie petarda, a poza tym szczyt ironii, której wielu fanów kompletnie nie zrozumiało. Ubawiłem się po pachy w trakcie lektury niektórych postów na FB.

Christmas Songs? Nie łapię idei, z dupy pomysł kompletnie

[ramonoth]

http://blog.agogo.com/2013/11/bad-relig ... -gurewitz/

[Tarpaulin]

http://blog.agogo.com/2013/11/bad-relig ... -gurewitz/

A tam, gadanie :) Niepotrzebna ta płyta.

[ramonoth]

A słuchałeś?

[Tarpaulin]

Ze dwóch kawałków, na wiecej nie miałem siły. Nie podobało mi się

[ramonoth]

Jakie to typowe dla Masterfula - wypowiedzieć się na temat całości, gdy słyszało się ze dwa kawałki :)

[Tarpaulin]

Hehe, powiedzmy ze od początku byłem uprzedzony do idei :)

[ramonoth]

To nie pierwszy raz kiedy BR robią coś tak nietypowego, wystarczy wspomnieć EP "Into the Unknown", skądinąd zajebistą. "ChS" to przede wszystkim doskonałe melodie i harmonie wokalne, a oburzenie wielu ludzi odbieram za programowe obrzydzenie przed wszystkim, co związane z religią katolicką.

[Tarpaulin]

Po co wydawać tysięczną płytę zawierającą interpretacje świątecznych utworów ( jakkolwiek by to było motywowane )
Kojarzy mi się to jakoś brzydko. Poza tym szkoda mi na to czasu, BR mają kilkanaście fajnych płyt, w tym kilka skrajnie zajebistych i te mi wystarczają w zupełności.

[ramonoth]

Ale tak wspaniale nie śpiewali chyba nigdy.

[Tarpaulin]

Nie rozpędzaj się, bo zaraz usłyszę ze to ich najlepsza płyta ;D

[ramonoth]

Bez jaj... :) Ja doceniam jedynie genialne wokalnie interpretacje.

[Tarpaulin]

Wokalnie ten zespół to absolutnie fenomenalna sprawa, wioadomo.
Swoją drogą, nie miałem pojęcia że Greg jako pacholę terminował w chórze i śpiewał religijne hymny :)

[[S.]]

Po co wydawać tysięczną płytę zawierającą interpretacje świątecznych utworów ( jakkolwiek by to było motywowane )

- bo rock'n'roll to biznes, a kolejna płyta ze świątecznymi numerami dobrze się sprzedaje.

od czasu "recipe for hate" muszę przełamywać się do przesłuchania każdej kolejnej płyty bad religion. "true north" było spoko, więc myślę, że te pastorałki też będą niezgorsze, ale sprawdzę to pewnie dopiero za jakieś pół roku.

[ramonoth]

Zostały nagrane na szybko w trakcie tej samej sesji co TN, bo im czasu zostało. Do "TPoB" też się musiałeś zmuszać? Przecież to wyborna płyta.

[kenediusze]

Pierwszy numer z solowej płyty Grega Graffina:
[youtube][/youtube]

Jak w Bad Religion jego wokal bardzo lubię (i w ogóle cała kapela robi mi coraz bardziej i bardziej, chociaż póki co mielę w kółko głównie kilka płyt, kolejne poznając bardzo powoli), tak po odarciu z punkowego kontekstu robi się mało intrygujący. Średnio mnie to bierze.