DEEP PURPLE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Anarch777
- rozkręca się
- Posty: 65
- Rejestracja: 28-01-2012, 16:23
Re: DEEP PURPLE
Uwielbiam, chociaż dla mnie zawsze byli odrobinę z tyłu za Sabbatami i Zeppelinami. Słucham wszystkiego do Perfect Strangers. W późniejsze rejony jakoś się nie zapuszczam. Widziałem ich na żywo w 2010 jak grali u nas. Na scenie ciągle dają rade, Gillan energią mógłby obdzielić paru młodszych.
- NocnyKomboj
- zaczyna szaleć
- Posty: 129
- Rejestracja: 30-12-2011, 23:18
Re: DEEP PURPLE
Hehe "odrobine", dobre sobie. Lata swietlne. Jak jaralem sie nimi za mlodu, tak calkowicie przeminela mi ta fascynacja. Niezlego perkusiste mieli, tego im nie odmowie. Ale te numery, nad ktorymi trzepalem lata temu, teraz wzbudzaja we mnie jedynie slad tamtych emocji.
E Pluribus Anus
Re: DEEP PURPLE
Co Ci się stało NocnyKomboju? Przecież ta muzyka dalej ma kopyto. Chyba w Tobie coś zwiędło.
- NocnyKomboj
- zaczyna szaleć
- Posty: 129
- Rejestracja: 30-12-2011, 23:18
Re: DEEP PURPLE
Nie wykluczam tego. Po prostu juz nie dziala na mnie, nawet ze zblizona moca do tego co bylo kiedys (jakies biedne to zdanie, wstydze sie, ale usprawiedliwiam to najebaniem).
E Pluribus Anus
Re: DEEP PURPLE
Jestem w stanie, choć nie do końca, zrozumieć, że David "Is this love"Coverdale już "nie działa", ale Gillan? Przecież jego wokale nie straciły nic ze swej mocy. Już wiem !!! Twoje taśmy też kończą żywot...
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: DEEP PURPLE
Marian, z tym co działo się wówczas w muzyce po, powiedzmy, "Machine Head" można się zgodzić. Jednak w żadnym razie nie masz racji w tym, co było przed Deep Purple! Jedynka Led Zeppelin przesiąknięta bluesowym klimatem? Ciut mocniejsza dwójka? Nawet nie zbliżyli się w natężeniu brzmienia i ciężkości grania tego co od początku do końca gniecie z głośników na Deep Purple In Rock.Maria Konopnicka pisze:Deep Purple cenię i szanuję, nie podważam znaczenia tego zespołu, ale wydaje mi się zbyt skostniały zarówno względem tego co zrobiono w muzyce przed nimi (czy powiedzmy nawet równolegle do ich początków), jak i tego co zrobiono później[/b].
Mam i znam od dechy do dechy In Rock, Fireball, Machine Head, Who do we think we are, Burn, Perfect Strangers i The Battle Rages On. Czyli Gillan - Coverdale 6:1 :)
Ale do dzisiaj żałuję pozbycia się takiej małej perełki:

Edyta Poprawiona.
Ostatnio zmieniony 07-02-2012, 02:08 przez KreatoR, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: DEEP PURPLE
^^^Weź mnie Pan tam wywal ze swej wypowiedzi. Ja tak ładnie nie umiem pisać.
e
ale mogę się pod tym podpisać.
e
ale mogę się pod tym podpisać.
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: DEEP PURPLE
Eee tam personalia. Ze niby Gillan lepszy od Coverdale, a Blackmore od Morse, no i jeszcze Lord jest genialniejszy od Aireya? Qrwa jakie to ma znaczenie? Liczy pewna idea: idea DEEP PURPLE. Każdy z wyżej wymienionych muzyków, a raczej MUZYKÓW dostosował się do tej idei. Jak dla mnie Morse i Airey godnie zastepują słynnych poprzedników.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: DEEP PURPLE
na koncertach chyba, ale płyty już nagrywają znacznie słabsze. i sądzę, ze o to tu chodzi
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: DEEP PURPLE
"Machine Head"Bambi pisze:Które płyty najbardziej szanujecie i których najczęściej słuchacie?
Gillan.Bambi pisze: Gillian czy Coverdale?
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5326
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: DEEP PURPLE
powaznie?Maleficio pisze:RIP John Lord
nie ma Lorda bez Hammondów i Hammondów bez Lorda...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEEP PURPLE
Fuck it!
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: DEEP PURPLE
Adrian696 pisze:powaznie?Maleficio pisze:RIP John Lord
nie ma Lorda bez Hammondów i Hammondów bez Lorda...
Jon, a nie John :P
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEEP PURPLE
:DDD
Re: DEEP PURPLE
KreatoR pisze:
Ale do dzisiaj żałuję pozbycia się takiej małej perełki:
Edyta Poprawiona.
To żadna perełka - płytę za grosze można kupić. A swoją drogą bardzo dobry album - mam do niego spory sentyment. Ta płyta właściwie znaczy dla mnie więcej niż dowolny album Purpli :)
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DEEP PURPLE
kolejna luka w marianiej edukacji :D
Re: DEEP PURPLE
twoja_stara_trotzky pisze:kolejna luka w marianiej edukacji :D
jaka luka? trzeba być maniakalbym fanem Purpli? Gdybym był ze 20 lat starszy to pewnie sentyment byłby większy - a tak, ot klasyczna kapela z kilkoma ważnymi albumami, po które sięgam niezbyt często bo wolę posłuchać innych klasycznych kapel, których albumy kręcą mnie bardziej.