Disappears - Pre Language (2012)

[Harlequin]

Ja też obadam, ale pewno nie dziś.

Słuchalem przedwczoraj, ale albo nie skumałem tej muzy, ale po prostu nie podobała mi się. Chyba spodziewałem sie bardziej prostolinijnego postpunka.

[mietek_fog]

nowa płyta - piękny lot. STOP.
warto posłuchać. STOP
słucham dalej.

[Triceratops]

Prawda

[Triceratops]

No coz, wyglada na to, ze Disappears pozegnalo sie z nami wspanialym Irreal i poszlo w hiatusy. Na razie Damon Carruesco skupil sie na solowym projekcie Tüth grajacym jakies plumkanie i popierdywanie, ale pozostala trojka stworzyla FACS, ktore za pare dni wyda plyte. Muzycznie nie odbiega to od ostatnich propozycji Disappears, czyli hipnotyczny postpunk+kraut+abstract minimalism. Jak ktos lyka propozycje Skull Defekts to tutaj bedzie sie czul jak w domu.
" onclick="window.open(this.href);return false;

[Triceratops]

Jest calosc, warto.

[Triceratops]

Najlepszy postpunk tego roku i raczej nic sie juz nie zmieni, muzyka, ktora tak nie pasuje do dzisiejszych czasow, ze to az nie do uwierzenia. Pobrzmiewaja znajome echa "Flowers Of Romance" zarowno w ascetyzmie brzmien jak i repetatywnosci materialu.

[Harlequin]

Na mój gust mogłoby być trochę mniej krautów i odlotów a trochę więcej PP w tym, co nie zmienia faktu, że to wyśmienity album. Co prawda chyba KANDEKT bardziej mi podszedł jeśli mowa o szeroko pojętym PP, ale FACS też mocarne.

[Triceratops]

Ten Kandekt? https://kandekt.bandcamp.com/releases" onclick="window.open(this.href);return false;
Badne, ale na pierwszy rzut oka ciut inne rejony, troche irytujacy wokal.

[Harlequin]

Ten. Wcześniej działali jako CONDUCT i grali coś z pogranicza Wire, Shellac i NMN. Tutaj bliżej im do This Heat czy ogólnie tape music.

[Triceratops]

No wlasnie malo tu postpunka jako takiego ale w sumie nie ma sie co trzymac szufladek, bo one o niczym nie decyduja.

[Harlequin]

Kupiłbym to FACS, gdyby nie to, ze to pedalski ekopak. Czemu tak świetne płyty są tak biednie wydawane :(

[Skaut]

No coz, wyglada na to, ze Disappears pozegnalo sie z nami wspanialym Irreal i poszlo w hiatusy. Na razie Damon Carruesco skupil sie na solowym projekcie Tüth grajacym jakies plumkanie i popierdywanie, ale pozostala trojka stworzyla FACS, ktore za pare dni wyda plyte. Muzycznie nie odbiega to od ostatnich propozycji Disappears, czyli hipnotyczny postpunk+kraut+abstract minimalism. Jak ktos lyka propozycje Skull Defekts to tutaj bedzie sie czul jak w domu.
" onclick="window.open(this.href);return false;

piękne, faktycznie trochę podjazdów pod Skull Defekts da się wyczuć. Leci zapętlone od kilku dni.

[Triceratops]

MASA fhuj

[Harlequin]

https://wearefacs.bandcamp.com/album/lifelike

29 marca wychodzi "Lifelike"

[Triceratops]

Znakomite wiesci

[Harlequin]

Ale kawałek promujący taki sobie, jakby wokal był z innej bajki, jakoś nie idzie mi w parze z muzą. Poczekam na całość, ale obawiam sie, że poprzedniej nie przebiją.

[Harlequin]

Kolejne 2 numery:

https://wearefacs.bandcamp.com/album/lifelike

[Harlequin]

Dobry materiał, choć chyba nie tak dobry jak zeszłoroczny, ale i tak dobry. "Loom State" i "Total History" fenomenalne. "In Time" słabe i troche nietrafionym było dawać go na utwór promujący moim zdaniem

[Triceratops]

"In Time" słabe

A cusZ to zA heRezJe

[Harlequin]

No vogle mi sie (ira)siat ten kawałek. Albo inaczej - wokal tam vogle jest oderwany od rzeczywistosci