RIVERSIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- rozkręca się
- Posty: 85
- Rejestracja: 02-10-2011, 17:02
Re: RIVERSIDE
A pamietacie jak ichni wokalista nie zdazyl dobiec do mikrofonu i polecialo z playbacku? ;)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 408
- Rejestracja: 15-10-2012, 21:44
Re: RIVERSIDE
" onclick="window.open(this.href);return false;
Nowy kawałek, dupy nie urywa.
Nowy kawałek, dupy nie urywa.
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
- arekLXXXII
- rozkręca się
- Posty: 60
- Rejestracja: 06-07-2015, 23:29
Re: RIVERSIDE
Całkiem interesujący ten nowy kawałek. Z każdym przesłuchaniem podoba mi się coraz bardziej.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8965
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: RIVERSIDE
Ićpan, ten bas zajebany żywcem z fascination street curów...
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1536
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: RIVERSIDE
Hm, po 1 przesłuchaniu chce się powiedzieć, że nie jest dobrze. Zainteresuję się płytą ze względu na dawny sentyment - przyznam, że dekadę temu zespół wywarł na mnie spore wrażenie. Teraz mogę słuchać tylko ADHD (to naprawdę dobra płyta). Reszta znajduje się na granicy słuchalności...
Co do zaprezentowanych wypocin: zaczyna się tak, jakby Riverside zapragnęło nagle grać - dajmy na to... zimną falę. Potem jest jednak jeszcze gorzej i bardzo mdło. A wokalnie to już niemal Artur Rojek.
Co do zaprezentowanych wypocin: zaczyna się tak, jakby Riverside zapragnęło nagle grać - dajmy na to... zimną falę. Potem jest jednak jeszcze gorzej i bardzo mdło. A wokalnie to już niemal Artur Rojek.
- Kurwaćukoglu
- postuje jak opętany!
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
- Lokalizacja: Ciemna Dolina
Re: RIVERSIDE
Ze względu na to charakterystyczne "ejtisowe" brzmienie basu. To jednak niestety jedyna innowacja. W przypadku płyt Riverside niezmiennie mamy do czynienia z eksplorowaniem tej samej progresywnej estetyki (a może jednak regresywnej?). Nawiązując do malarstwa, oni ciągle malują obraz o tym samym, modyfikując tylko nieznacznie paletę barw, odcieni i akcentów. Nawet dyskografię Dream Theater charakteryzuje szersze spektrum zmian zachodzących w obrębie poszczególnych albumów; wystarczy zestawić ze sobą np. Images&Words i Falling Into Infinity, odległe od siebie tylko o pięć lat.mad pisze:Hm, po 1 przesłuchaniu chce się powiedzieć, że nie jest dobrze. Zainteresuję się płytą ze względu na dawny sentyment - przyznam, że dekadę temu zespół wywarł na mnie spore wrażenie. Teraz mogę słuchać tylko ADHD (to naprawdę dobra płyta). Reszta znajduje się na granicy słuchalności...
Co do zaprezentowanych wypocin: zaczyna się tak, jakby Riverside zapragnęło nagle grać - dajmy na to... zimną falę. Potem jest jednak jeszcze gorzej i bardzo mdło. A wokalnie to już niemal Artur Rojek.
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Baha Kurwaćukoglu
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1536
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: RIVERSIDE
Ja tam mimo wszystko widzę sporą różnicę między Anno Domini High Definition a pozostałymi płytami - tę płytę uwielbiam, a pozostałych nie mogę słuchać. Różnica bardziej w muzyce czy po stronie podejścia odbiorcy? Wydaje mi się, że to pierwsze, ale sam nie wiem.
- Kurwaćukoglu
- postuje jak opętany!
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
- Lokalizacja: Ciemna Dolina
Re: RIVERSIDE
Anno Domini High Definition istotnie wyróżnia się in plus na tle całej ich dyskografii. Myślę więc, że rzeczywiście różnica tkwi w jakości tego materiału. Analogiczna sytuacja występuje u mnie w przypadku Porcupine Tree, gdzie jedynymi słuchalnymi albumami w ich dyskografii są dla mnie Fear Of The Blank Planet (w mojej opinii najlepsza ich płyta w ogóle) i In Absentia. Generalnie zaś uważam Porcupine Tree za band mocno przereklamowany, a jego pozycja w naszym kraju to swoisty fenomen.
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Baha Kurwaćukoglu
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: RIVERSIDE
[youtube][/youtube]
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kurwaćukoglu
- postuje jak opętany!
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
- Lokalizacja: Ciemna Dolina
Re: RIVERSIDE
Generalnie, czy akurat ten konkretny?
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Baha Kurwaćukoglu
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kurwaćukoglu
- postuje jak opętany!
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
- Lokalizacja: Ciemna Dolina
Re: RIVERSIDE
Trailery trailerami, ale ostatnio najbardziej irytująca jest polityka wypuszczania do sieci kolejnych kawałków przed oficjalną premierą płyty.
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Baha Kurwaćukoglu
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8965
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: RIVERSIDE
Jak dla mnie ADHD zdecydowanie najsłabsza z ich płyt. Chcieli być bardziej agresywni, troche połamać to i owo, ale jak bede chciał posłuchac łamańców to puszcze sobie Dream Theater - tym kozakom nikt nie podskoczy chyba. Niestety ten album wydaje mi się byc bardzo wymuszony i taki "siłowy". Nie podoba mi sie. Nowej płyty pewno posłucham (poprzednia podobała mi się), ale ten jeden opublikowany numer to sraka praptaka i motyw zajebany żywcem z "Fascinatin Street" The Cure. Coś czuje, ze może być cienizna.mad pisze:Ja tam mimo wszystko widzę sporą różnicę między Anno Domini High Definition a pozostałymi płytami - tę płytę uwielbiam, a pozostałych nie mogę słuchać. Różnica bardziej w muzyce czy po stronie podejścia odbiorcy? Wydaje mi się, że to pierwsze, ale sam nie wiem.
- Kurwaćukoglu
- postuje jak opętany!
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
- Lokalizacja: Ciemna Dolina
Re: RIVERSIDE
Dla mnie natomiast - i nie mówię tego z perspektywy fana, którym nie jestem - Anno Domini High Definition to ich najciekawsza płyta. I nie chodzi mi o sam fakt, że jest najbardziej dynamiczna czy techniczna (chociaż to także swoją drogą), ale o to, że w moim odczuciu najmniej jest na tym albumie takiego neoprogresywnego, rzewnego i zamulającego pitolenia, jakiego osobiście nie toleruję.
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Baha Kurwaćukoglu
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12483
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: RIVERSIDE
Coś tam słyszałem, ale nigdy ten zespół mi nie robił. Ten nowy kawałek znakomity.Wuja pisze:
Nowy kawałek, dupy nie urywa.
all the monsters will break your heart
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: RIVERSIDE
Narzekacie, a Wieśkowi się pewnie spodoba. Łyso Wam?
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: RIVERSIDE
[youtube][/youtube]
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 408
- Rejestracja: 15-10-2012, 21:44
Re: RIVERSIDE
Singiel mnie nie porwał ale płyta jest w porządku. Dużo popu rodem z lat 80', dużo The Cure, dużo basu.
Ostatecznie z tym krążkiem zatarły się też różnice pomiędzy muzyką Lunatic Soul a Riverside.
Będzie słuchane.
Ostatecznie z tym krążkiem zatarły się też różnice pomiędzy muzyką Lunatic Soul a Riverside.
Będzie słuchane.
Ostatnio zmieniony 03-09-2015, 22:42 przez Wuja, łącznie zmieniany 1 raz.
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.