Breakbeat / Drum 'n' Bass

[HSVV]

żeby plejlisty nie zasrywać za bardzo, tomaszm, polecnaka moja od serca - Sheep On Drugs. forsuję tę perłę co jakiś czas, ale bezskutecznie. prawda jest taka jednak, że to jest rasowa, punkowa elektronika, bez kompromisu, pełna kwasu - czyli jak stare The Prodigy.

[youtube][/youtube]
refren, odpał.

tu szerzej opisałem http://masterful-magazine.com/forum/vie ... ilit=sheep" onclick="window.open(this.href);return false;

tego posta trzeba będzie cytować częściej. powtarzam, obok THE PRODIGY bardziej PUNKOWEJ elektroniki nie było w tamtych latach, o ile w ogóle (dodam, że skojarzenia z industrialnym obliczem Ministry wcale nie stakie chybione są). totalny nonc-compromise. kochać albo być ciotą do kwwadratu.

[HSVV]

ostatnio przypomniałem sobie o jednym z najzajebistszych numerów na żywo w historii tej skurwiałej planety:

[youtube][/youtube]

odpał i Last Exit For The Lost elektroniki. powoli się buduje, kipiąc seksem, a napływająca falami ekstaza w końcówce to pierdolone catharsis. plus Jezus, wiara, miłość i ruchanie są tematami przewodnimi. czy może być piękniej? nie.

a nie, może jednak. są Islandii + loszka ozdabiająca scenę jest ruda. kocham.

[HSVV]

właściwie to dalej nie wiem czy ktoś tutaj Empirion w ogóle słucha(ł)?

ziomeczki postanowiły zrobić comeback studyjny i wrzucają nowy album na rynek bodaj w przyszłym miesiącu. póki co do posłuchania dwa numery I Am Electronic i Red Noise:

http://en.dependent.de/artists/empirion ... noise.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Red Noise przywodzi na myśl Nitzer Ebb i siłą rzeczy Combichrist z okresu WTF Is Wrong With You People. wiadomo, że surowego brzmienia z lat '90 nie powtórzą niestety (a szkoda, bo ich remixy Prodigy i Hyperdex-1 to jak na moje gusta highlighty elektroniki tego okresu), ale mimo wszystko, brzmi to elegancko bardzo.

[mothra]

Gdyby wyrzucić tego gadającego robota, to byłoby bardziej niż elegancko!

[Ubzdur]

ostatnio przypomniałem sobie o jednym z najzajebistszych numerów na żywo w historii tej skurwiałej planety:

[youtube][/youtube]

odpał i Last Exit For The Lost elektroniki. powoli się buduje, kipiąc seksem, a napływająca falami ekstaza w końcówce to pierdolone catharsis. plus Jezus, wiara, miłość i ruchanie są tematami przewodnimi. czy może być piękniej? nie.

a nie, może jednak. są Islandii + loszka ozdabiająca scenę jest ruda. kocham.

łożeszkurwamać mocne!

[HSVV]

nowy Orbital wyskoczył, trochę wsi, trochę dobrego, ale jeden absolutny strzał w pysk się trafił:

[youtube][/youtube]

tytuł adekwatny do muzyki, chyba niczego bliższego mrokowi Satan i The Box nie nagrali w swojej karierze. napięcie mocno, mocno napięcie.

[mothra]

No troszkę się ta płyta kupy nie trzyma. Tutaj takie natężenie wsi, a tu taka perełka jak The Raid. Mogliby z setlist wywalić P.H.U.K. i zastąpić to tym, ale to się nie stanie : /