Antymuzyka ?

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

vulture

13-09-2006, 12:08

poddajesz w wątpliwośc mój aparat pojęciowy ? ;)
tak, jest to częsc kreacji, ale moze tez byc potraktowana jako "dodatek".
esencjonalnośc dzieła nie zawiera sie w przekazie. dobre rzeczy pozostaną takowymi, nie muszą zasłania się jakimiś " izmami " np .
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

13-09-2006, 12:14

Ciągle podciągasz słowo "przekaz" pod "ideologię".
A ja mówię: również FORMA jest TREŚCIĄ.
[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
tak, jest to częsc kreacji, ale moze tez byc potraktowana jako "dodatek".[/quote]
Ale może nie być tak traktowana. Wszystko zależy od odbiorcy.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

13-09-2006, 12:19

[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
dobre rzeczy pozostaną takowymi, nie muszą zasłania się jakimiś " izmami " np . [/quote]
Akurat nie znam takich. Wszędzie jest jakiś "izm", wszędzie tkwi koncepcja, choćby najbardziej formalna.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
vulture

13-09-2006, 12:31

ale nie ona jest najwazniejsza..koncepcja może posłużyc jako punkt wyjścia do stworzenia swego rodzaju uniwersum gdzie emocje przekazywane są w stanie " czystym" i wszystko jest " święte" ;))
lubie traktowac koncepcje , jako cos zwodniczego, coś co sie przepotwarza i bardzo szyblo ulega zniszczeniu. to ciąg przemian.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

13-09-2006, 12:51

[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
ale nie ona jest najwazniejsza[/quote]
Koncepcja jest wszystkim. To ona mówi cokolwiek o dziele.
Na najprostrzym poziomie uosabia się czymś co nazywamy "konwencją". Bez niej dzieło jest tylko przedmiotem fizycznym, niczym więcej. Wraz z koncepcją dzieło może być dziełem nawet nie istniejąc materialnie.
[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
emocje przekazywane są w stanie " czystym" i wszystko jest " święte" ;)) [/quote]
emocje można zachować dla siebie. To prywatna rzecz, która nic obiektywnego o dziele nie mówi.
[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
lubie traktowac koncepcje , jako cos zwodniczego, coś co sie przepotwarza i bardzo szyblo ulega zniszczeniu. to ciąg przemian. [/quote]
Tak, ale taka jest historia myśli ludzkiej. Myślisz, że Biblia utrzymała swoje znaczenie sprzed wieków?
Lubienie to też sprawa subiektywna. Nie liczy się w ogólnym rozrachunku.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
vulture

13-09-2006, 12:59

1. ) Koncepcja ma marginalne znaczenie jak juz powiedziałem. to przedsionek. zarzewie i katalog przyszłych możliwości. to tylko narzędzie

2) Kazde dzieło zasadza sie na emocjach. tylko dzięki nim ono istnieje.

3) znaczenie Bibli wzrosło niepomiernie.
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

13-09-2006, 13:54

zamiast się rozpisywać wybrałem wariant minimalistyczny, jednakże dający ogólne pojęcie o czym do mnie rozmawiacie :-)

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_in ... _subgenres
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

13-09-2006, 14:31

zdecydowanie tak - tu mówimy TYLKO o industrialu, poza tym nazwa "cold wave" w okresleniu do muzyki chociazby Joy Division funkcjonowała w bardzo ograniczonym stopniu
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

13-09-2006, 22:09

[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
1. ) Koncepcja ma marginalne znaczenie jak juz powiedziałem. to przedsionek. zarzewie i katalog przyszłych możliwości. to tylko narzędzie [/quote]
Udowodnij swoją tezę.
[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
2) Kazde dzieło zasadza sie na emocjach. tylko dzięki nim ono istnieje.[/quote]
Emocje to indywidualna sprawa. Nie mieszajmy ich do tej rozmowy. U jednych są u innych nie. Znam osobiście wiele osób, u których "L.H.O.O.Q." Duchampa nie wywołuje żadnych emocji, a jednak uważają to za dzieło i to wręcz doniosłe.
[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
3) znaczenie Bibli wzrosło niepomiernie. [/quote]
Chodzi o to, że się zmieniło, a nie że wzrosło czy zmalało.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
vulture

13-09-2006, 22:35

1) COIL
2) wszystko wywołuje emocje
3) tak, to moze by kwestia dyskusyjna. abstrahując, myślę ze lwia czesc ludzkosci nigdy nie pojmie, choby najbardziej oczywistych "prawd" zawartych na kartach tej ksiegi..temat złożony.
vulture

13-09-2006, 22:52

1) Koncepcja. powstaje najpierw.w przypadku COIL można mówi o silnej fascynacji magią chaosu...(między innymi) zaczynaja inkorporowac elementy z nią związane na grunt muzyki..
ale później już tego nie kontrolują..gubią sie w tym oceanie. nie ma juz miejsca na żadne koncepcje.jest czas na wznoszenie budowli. parafrazując znane porzekadło : nie szukasz, znajdujesz. w sposób calkowicie naturlany...w tym zawiera sie i tego dotyczy natura osobowości transgresyjnej. szczególnie gdy mówimy o sztuce. precz z rozumem.
Mdłości
rozkręca się
Posty: 57
Rejestracja: 27-05-2006, 23:43
Lokalizacja: Смоленск-Северный

05-11-2006, 20:26

[size=-2]Dlaczego nie znalazłem wcześniej tego tematu?[/size]

Power electronics potrafi być dość zróżnicowany "muzycznie", czy też dźwiękowo. Jednym projektom bliżej klasycznego noise, innym industrialu "starej szkoły", jeszcze inne mają własny styl. Generalnie power electronics to "noise with content", z mocno wyeksponowanym tematem przewodnim, samymi złymi, niedobrymi rzeczami.
Czysto "muzycznie" wyróżnia się też obecnością wokali, co w klasycznym na ten przykład harsh noise jest raczej rzadkością.

Klasyka power electronics to angielskie projekty wczesnych lat 80-tych skupione wokół wytwórni Broken Flag: Consumer Electronics, Whitehouse, Sutcliffe Jugend, Ramleh i inne. O ile Consumer Electronics i Ramleh były jeszcze nieco bardziej eksperymentalne i łagodniejsze w odbiorze - przynajmniej to, co słyszałem - tak Whitehouse i S.J. trudno nawet dziś doścignąć dźwiękowym ekstremistom.

Od początku lat 90-tych nurt zaczął się mocniej rozwijać, ukształtowały się także lokalne "szkoły" power electronics.

Niemcy- wytwórnia Tesco Org., i zespół numer jeden - Genocide Organ. Z ważniejszych też np. Anenzephalia, Dagda Mor. Niemiecka szkoła power electronics jest mniej "harsh", bazuje raczej na miażdżących dźwiękach syntezatorów i industrialnych rytmach. Lektura obowiązkowa - Genocide Organ "Remember" live DLP.

USA- Intrinsic Action, Bloodyminded, Deatpile, Taint, Slogun, Control i inne projekty. Tu z kolei power electronics najczęściej przyjmuje formę bolesnej, do bólu przesterowanej ściany dźwięku. Taint "Victimology" lub "Misogynist Lust" lub Slogun "Written in Blood", "Chronicles of serial murder" czy "The pleasures of death" będą reprezentatywne.

W Anglii gatunek dzielnie od lat reprezentują The Grey Wolves i Con-Dom, często ze sobą zresztą współpracując. Z czystym sumieniem mogę polecić na ten przykład Con-Dom "All in good faith" i "The colour of man's skin" oraz The Grey Wolves "

Szwecja i Cold Meat Industry - mało w sumie klasycznego power electronics. Niektóre materiały Folkstorm i BDN. Z nowszych projektów na pewno warto zapoznać się z Survival Unit (!), IRM i Institut.

Sporo w sumie działo się też we Włoszech, głównie wokół wytwórni Slaughter Prod. Na pewno należy wspomnieć Atrax Morgue, zimny, monotonny industrial / power electronics. Można zacząć od klasycznego albumu "Woundfucker".

Ostatnimi laty ruszyło też w Finlandii, głównie dzięki wytwórni Freak Animal. Pozycja obowiązkowa - Grunt "Seer of decay" lub "Terror and degeneration". Godne uwagi też są materiały Strom.ec.

W Polsce też próbowano, coś się działo. Przez moment Genetic Transmission mocno flirtowało z power electronics, jest też mało niestety aktywna Vilgoć, coś kiedyś robiły Mantichora i Leichenhalle, tego ostatniego zresztą na dniach będą nowe materiały. Więcej niestety na ten temat nie wiem.

Kilka linków:
http://www.susanlawly.freeuk.com/
http://store.tesco-germany.com/cgi-bin/ ... ywords=new!
http://cfprod.com/fa/
http://www.selfabuserecords.net/home.html
http://www.openwound.webeden.co.uk/
http://www.slaughter-prods.org/

Chociażby przeglądając katalogi można sporo się dowiedzieć.

A. Żaden ze mnie jednak szpecjalista, jeżeli ktoś będzie łaskaw uzupełnić, to fajnie.
valmir
postuje jak opętany!
Posty: 322
Rejestracja: 17-08-2004, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

05-11-2006, 20:41

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
jestem zdecydowanym lajkonikiem w tym temacie, ale GRUNT dewastuje, N12 to rzeczywiscie patologia jakich malo, warto posluchac, STROM.EC tez. [/quote]

jw.

ale naprawde warto zahaczyc o twórczosc aspy jesli o te klimaty chodzi.
controle and abuse
Awatar użytkownika
PrzemoC
postuje jak opętany!
Posty: 554
Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
Lokalizacja: uOpolskie

06-11-2006, 14:21

Osobiście polecam: Brighter Death Now "Innerwar" i późniejsze (wcześniejsze to raczej maszynowy, monotonny industrial, również znakomity, ale nie jest to power electronics) np. "Necrose Evangelicum" (na pograniczu dark ambient, gościnnie Mortiis z wczesnego okresu), "Obsessis" czy nowy "Kamikaze Kabaret". Poza tym niszczy umysł HAUS ARAFNA płytką "Butterfly" i wcześniejszą "Blut". Klasyka to także Genocide Organ (często bardziej industrialny niż PE), Whitehouse, Slogun, Survival Unit, Valefor (w składzie grajek wyjebistego Black Funeral), Proiekt Hat i in. których nie pamiętam at the moment.

Ktoś pytał co gra GGFH. Cieżko stwierdzić. Wrzucanie ich do worka "electro" z dziadostwem w stylu Suicide Commando jest dla nich (teraz już niego, został jeden grajek) krzywdzące. To coś jak mroczna mieszanka starego industrialu, rocka i metalu (gitary i solówki nawet w paru miejscach pierwszej płyty), techno... Wokal i teksty rozpierdalają.

Co uważacie o wstawkach PE na płycie Kriegsmaschine?

Feldgrau ktoś zna? (PE/black)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

06-11-2006, 18:28

GGFH ja bym wrzucił do worka z napisem Skinny Puppy ;)
Awatar użytkownika
JOYLESS
zaczyna szaleć
Posty: 157
Rejestracja: 18-09-2005, 22:27

07-11-2006, 12:41

GENOCIDE ORGAN, SUTCLIFFE JUGEND (Potęga!), ATROX MORGUE, SLOGUN, LEGION CONDOR rozpierdalaja wiekszosc metalowej muzyki ;)
Awatar użytkownika
PrzemoC
postuje jak opętany!
Posty: 554
Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
Lokalizacja: uOpolskie

07-11-2006, 15:15

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
GGFH ja bym wrzucił do worka z napisem Skinny Puppy ;) [/quote]Ano podobne, ale ja tam wolę GGFH, hehe.
ODPOWIEDZ