NIRVANA

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: NIRVANA

17-07-2008, 21:44

Dobra, teraz na poważnie.

Bardzo zróżnicowana zespół, w sensie, że nie nudzi. Świetna skala głosu wokalisty, sporo wrzasku, dolnych partii wokalnych ale też i często wciąga w wysokie partie. Genialna praca gitar, świetna współpraca wszystkich instrumentów. Jestem POZAMIATANY. Wokalnie to cud, miód i orzeszki.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: NIRVANA

17-07-2008, 21:56

a co to za temat do kurwy jędzy??!!
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
vulture

Re: NIRVANA

17-07-2008, 22:10

jak umie czytać,niech czyta pierwszego posta w temacie.tam instrukcja jest dla niekumatych.
Awatar użytkownika
Brązowy Jenkin
w mackach Zła
Posty: 776
Rejestracja: 09-07-2004, 10:35

Re: NIRVANA

17-07-2008, 23:18

Najsłabszy z tzw wielkiej czwórki z Seattle. Oczywiście swego czasu poznałem Nirvanę bardzo dobrze. Niektóre numery niegdyś nawet mi się podobały. Jakieś 5 lat temu w pracy, miałem okazję przypomnieć sobie te hity. No i moim zdaniem muzyka Kombajna całkowicie nie przetrwała próby czasu. W przeciwieństwie do Alice in Chains i Soundgarden, które bronią się świetnie. Ot taka prosta muzyka dla zbuntowanych nastolatków.
vulture

Re: NIRVANA

17-07-2008, 23:23

Och,to jest wielki argument.Równie dobrze mógłbym go przytoczyć w kontekście death metalu.zbuntowane bachory nie mają czym sie zająć i słuchają tego pieprzonego hałasu.
Awatar użytkownika
Brązowy Jenkin
w mackach Zła
Posty: 776
Rejestracja: 09-07-2004, 10:35

Re: NIRVANA

17-07-2008, 23:24

No ale już się nie powtarzaj...
wolf

Re: NIRVANA

17-07-2008, 23:29

Major pisze:Najsłabszy z tzw wielkiej czwórki z Seattle. Oczywiście swego czasu poznałem Nirvanę bardzo dobrze. Niektóre numery niegdyś nawet mi się podobały. Jakieś 5 lat temu w pracy, miałem okazję przypomnieć sobie te hity. No i moim zdaniem muzyka Kombajna całkowicie nie przetrwała próby czasu. W przeciwieństwie do Alice in Chains i Soundgarden, które bronią się świetnie. Ot taka prosta muzyka dla zbuntowanych nastolatków.
czy najsłabasza? ja tam bardzo lubię Nirvane i nie wydaje mi sie zeby ich muza nie przetrwała proby czasu. Porownanie ich z AIC mija się z celem warsztat muzyczny Cantrela i Cobaina to jak porownanie merola z tarpanem...
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: NIRVANA

17-07-2008, 23:29

Bloodcult pisze:vulture, na twoim miejscu nie zakładał bym tego tematu, bo może przypomnieć co niektórym Twoje śmiałe tezy w temacie o Led Zeppelin :roll:
tak myslalem ze vult blysnie tym tematem :+) Odrazu przypomniałem sobie topic o Led Zeppelin.

co do Nirvany - mam "Smells Like Teen Spirit" i jest to fajna płyta.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Menel
postuje jak opętany!
Posty: 385
Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
Kontakt:

Re: NIRVANA

17-07-2008, 23:31

Ja to sobie kiedys nawet kasete kupiłem. Promocja była to zaszalałem :)
vulture

Re: NIRVANA

17-07-2008, 23:40

Mort

Smells like teen spirit..chyba o singiel Ci chodzi tak? :wink:

w kolejce temat o Demlich co by to poniektórzy zawału nie dostali,ale skoro ten temat jest,to można i wymienić kilka uwag o zespołach z tych samych rejonów a które pośród metalowego audytorium cieszyły się zawsze większą atencją ,a mam na myśli:Alice in Chains i Soundgarden.Szcególnie sympatyków tej drugiej kapeli troche tu naliczyłem.A więc które płyty cenicie najbardziej i za co?
Przewodniczący zabierze głos w swoim czasie.
:wink:
wolf

Re: NIRVANA

17-07-2008, 23:57

vulture pisze:Mort

Smells like teen spirit..chyba o singiel Ci chodzi tak? :wink:

w kolejce temat o Demlich co by to poniektórzy zawału nie dostali,ale skoro ten temat jest,to można i wymienić kilka uwag o zespołach z tych samych rejonów a które pośród metalowego audytorium cieszyły się zawsze większą atencją ,a mam na myśli:Alice in Chains i Soundgarden.Szcególnie sympatyków tej drugiej kapeli troche tu naliczyłem.A więc które płyty cenicie najbardziej i za co?
Przewodniczący zabierze głos w swoim czasie.
:wink:
Soundgarden nie nagral zlej płyty wiec dziwi mnie ,ze się rozpadli wiadomo Chris mial plany, chcial sie rozwijac ale to co robil w Audioslave nie bardzo do mnie przemawia
Awatar użytkownika
Brązowy Jenkin
w mackach Zła
Posty: 776
Rejestracja: 09-07-2004, 10:35

Re: NIRVANA

18-07-2008, 00:02

vulture pisze:Mort
Alice in Chains i Soundgarden
Facelift (Sea of Sorrow, We Die Young i kilka innych), a następnie Dirt z Would? na czele.
Badmotorfinger z JCH Pose, Superunknown z tytułowym numerem na czele...
vomit

Re: NIRVANA

18-07-2008, 00:27

Moja osoba zna dwie: jakiś czas temu wydane debestof i "Nevermind". Na podstawie odsłuchu obu krążków stwierdzam, iż w całości są one średnio strawne, natomiast traktowane wybiórczo zabijają, a spowodowane to jest przez pierdolony killer, prawdziwą rockową petarda "Smells.." oraz, kurwa, przede wszystkim przezajebiste "In Bloom". Gdzieś tam dalej "You know, you're right", może "Come as you are", od biedy "Rape me", "Where did you sleep". Reszta w najlepszym wypadku nieciekawa.

Alice in chains natomiast nigdy do mnie nie trafiało. Może słuchałem słabych kawałków, a może po prostu są słabi.
wolf

Re: NIRVANA

18-07-2008, 00:52

vomit pisze:Alice in chains natomiast nigdy do mnie nie trafiało. Może słuchałem słabych kawałków, a może po prostu są słabi.
uuuuuuuuuuuuuuuf dojebałes srogo , posłuchaj "Angry Chair" a bankowo sie nawrócisz
wolf

Re: NIRVANA

18-07-2008, 03:13

bo znasz Soundgaden z radia
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: NIRVANA

18-07-2008, 07:46

Nirvanę obrzydza mi pewna grupka fanów,a Soundgarden zbytnie zmanierowanie Chrisa. Alicja z tych klimatów zdecydowanie najlepsza.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1096
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: NIRVANA

18-07-2008, 08:40

Maria Konopnicka pisze:LOL Znam wszystkie ich płyty i każdą przesłuchałem więcej niż 50 razy. Po prostu zupełnie do mnie ta muzyka nie trafia. Dla mnie:
Nirvana> Alice in Chains (a to dlatego, że nagrali jedną słabszą płytę)> Pearl Jam> Stone Temple Pilots ...wiele, wiele innych >Soundgarden
Trochę przesadziłeś z umieszczeniem Soundgarden na szarym końcu, ale myślę, że trzecie miejsce w stawce im się należy (ja z kolei poza jednym, wiadomym, krążkiem nie trawię Peral Jam). Wydaje mi się, że wynika to z przesytu stylistyką, bo swego czasu wszystkie media grały w kółko muzykę tych kapel.

'In Utero' i 'Bleach' mają po kilka znakomitych kawałków. 'Nevermind' to z kolei pomyłka obliczona na zysk. Zresztą popatrzcie na ostatnie dokonania PJ. Widziałem jakiś teledysk i większego pedalstwa i znudzenia dawno w telewizji nie pokazano, a do przeciętnego 'Nevermind' było bardzo daleko.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2162
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: NIRVANA

18-07-2008, 08:44

Calosciowo nie potrafie przebrnac przez chyba zadna plyte ww zespolow. Najblizej do tego maja "In utero", "Badmotorfinger" i "Dirt" ale co slucham, to nigdy nie moge dotrwac do konca i gdzies w polowie kazdej plyty zwyczajnie mnie ta muzyka meczy. Z doskoku, singlowo, to co innego. Potrafie zapetlic sobie tytulowy Nirvany, "JC pose" czy "would" i sluchac pare razy pod rzad. Na wiecej nie mam sily.
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: NIRVANA

18-07-2008, 09:57

vulture pisze:Mort

Smells like teen spirit..chyba o singiel Ci chodzi tak? :wink:

Nevermind :+)
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: NIRVANA

18-07-2008, 12:49

grot pisze:Nirvanę obrzydza mi pewna grupka fanów.
tez tak mialem, ale to glupie podejscie, bo ta muzyka jest naprawde swietna
poza tym - czy jakas tlusta, pryszczata fanka Cobaina doceni jak zajebiscie ciezki jest riff w "Scentless..."?
nie. ona bedzie sie jarac "Heart-shaped box" (ktory oczywiscie jest utworem wybitnym - to nie ma zwiazku ; ))

co do Alice - kocham, sluchalem na pewno duzo wiecej i w zasadzie chyba lubie bardziej niz Nirvane. fakt, ze cale plyty moga byc ciut meczace, ale jest za to masa przyprawiajacych o ciary momentow, vide w "Love hate love", "Them bones", "Rooster" czy w niszczacym galaktyki, niesamowicie transowym "Would". W ogole AIC to cholernie ciezka muzyka, sporo riffow to po prostu porzadny metal. Nie od parady Araya wydziera sie na Dirt, a Bariel wystepowal na koncertach w koszulce z ich logo ; p

dla tych co nie znaja, polecam Mad Season (z Laynem na wokalu). Przepiekna plyte nagrali.
this is a land of wolves now
ODPOWIEDZ