Re: QUEEN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Duban
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1126
- Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
- Lokalizacja: Wrocław
Re: QUEEN
Trotzky zaskakuje. To jest albo marna prowokacja, albo...
O Queen kiedyś luźno dyskutowałem z Bonnym. Jako, że aktualnie babram się w budżecie eksportowym firmy na przyszły rok, to krótko powiem: "The Jazz" najbardziej niedoceniona i jedna z najlepszych. Co do pojedynczych kawałków, to wścieklizny macicy dostaję przy "Don't Stop Me Now". Kurwa, uwielbiam ten numer!
Podsumuję, cytując "klasyka": kocham bezgranicznie!
O Queen kiedyś luźno dyskutowałem z Bonnym. Jako, że aktualnie babram się w budżecie eksportowym firmy na przyszły rok, to krótko powiem: "The Jazz" najbardziej niedoceniona i jedna z najlepszych. Co do pojedynczych kawałków, to wścieklizny macicy dostaję przy "Don't Stop Me Now". Kurwa, uwielbiam ten numer!
Podsumuję, cytując "klasyka": kocham bezgranicznie!
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: QUEEN
synonimami żabotów i falban są kicz, remiza, wieś, odpust, pedalstwo, Bawaria, oazatwoja_stara_trotzky pisze:ze słownika wyrazów bliskoznacznych pod redakcją prof trotzkiego:
Queen - kicz, remiza, wieś, odpust, falbany, żaboty, pedalstwo, Bawaria, oaza.
Tomcio Fisher ma skłonność do "kiczu, remiz, wsi, odpustów, pedalstwa, Bawario, oazy"...twoja_stara_trotzky pisze: ja myślę, że gdyby Tomcio Fischer nie miał słabości do żabotów

I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re: QUEEN
Queen? Słuchałem kiedyś, nie ma tam wpływów Voivod, więc do dołu z wapnem i zaorać. Charakterystyczny sound Maya to sprawka twardego materiału w prawej ręce. Proste, niewygodne w grze, ale zapewnia oryginalny klang. Świetna muzyka.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 353
- Rejestracja: 12-12-2007, 21:37
Re: QUEEN
chłopcy, chyba nie bardzo czaicie - Trocki powiedział, ze chujnia, to CHUJNIA, tak?!
Queen to nie ta klasa, to Godflesz i ten 'hip hop'

Queen to nie ta klasa, to Godflesz i ten 'hip hop'
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: QUEEN
o LOL! sam fani Queen... ja pierdolę, jaka wieś...
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 353
- Rejestracja: 12-12-2007, 21:37
Re: QUEEN
tu sami fani Godflesz 

- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4952
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: QUEEN
Znam ino te najbardziej popularne konski. W całości żadnej płyty nie słyszałem i w najbliższej przyszłości nie planuje tego nadrobić. Mają pare fajnych numerów ale np. taki Bohemian Rhapsody jest prześmieszny. Jak pierwszy raz to usłyszałem to potem miałem ubaw przez pół dnia. Wiocha, cyrk i odpust jak najbardziej. Wystarczy pooglądać teledyski.
PENIS METAL
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: QUEEN
w końcu jakiś głos rozsądkuDrone pisze:Jeśli ktoś lubi estetykę lunaparku i pocałunki kobiety z brodą, to QUEEN jest jak znalazł. Panuje jakieś niedorzeczne przekonanie, że QUEEN umiejętnie balansowali na granicy sztuki i kiczu. Nic bardziej błędnego - od samego początku do końca toną w kiczu po uszy, jego nagromadzenie w tej muzyce jest tak wielkie, że nie ma miejsca na nic innego. Jarmarczna muzyka w masowym, stadionowym wydaniu. To nie jest nawet błysk i blichtr w stylu glam rocka - ten miał pewien dyskretny urok, zaś muzyka QUEEN jest jak krzywe zwierciadło, w którym najtańsze rockowe i wczesnopopowe patenty odbijają się powiększone do rozmiarów jakiegoś cyrkowego monstrum.
a tu się do końca nie zgodzęJest jeszcze jeden zespół, którego przynajmniej część dokonań była kiczowata na podobnie ogromną skalę, choć w inny sposób: THE BEATLES

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: QUEEN
zdejm kalesony i zgól tego wąsa, jak do mnie rozmawiaszrob pisze:po jajach się jeszcze poliżcie

- paluch
- rozkręca się
- Posty: 88
- Rejestracja: 11-03-2008, 22:30
Re: QUEEN
to był pierwszy zespół "rockowy", którego słuchałem - bo starzy lubili i mieli trochę ich płyt. B. May gitarzystą jest bardzo dobry, a Freddie wokalistą świetny. Deacon to też dobry muzyk. Na pewno nie można im odmówić wpływu na wiele kapel, ale jak dla mnie to nie jest to czego szukam w muzyce. Brakuje im jaj 

-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2229
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: QUEEN
O to to! Zespół, który idealnie pasuje do tematu muzyka starych. Ojciec słuchał, mial jakieś kasety i notorycznie atakował rodzinę, zwłaszcza w samochodzie. Potem kupiłem sobie jakiś ich dwupłytowy składak i poza to stadium znajomości z ich twórczością na razie nie zamierzam wychodzić.paluch pisze:to był pierwszy zespół "rockowy", którego słuchałem - bo starzy lubili i mieli trochę ich płyt. B. May gitarzystą jest bardzo dobry, a Freddie wokalistą świetny. Deacon to też dobry muzyk. Na pewno nie można im odmówić wpływu na wiele kapel, ale jak dla mnie to nie jest to czego szukam w muzyce. Brakuje im jaj
Ostatnio zmieniony 20-09-2008, 20:41 przez Pelson, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: QUEEN
to samo u mniePelson pisze: O to to! Zespół, który idealnie pasuje do tematu muzyka starych. Ojciec słuchał, mial jakieś kasety i notorycznie atakował rodzinę, zwłaszcza w samochodzie. Potem kupiłem sobie jakiś ich dwupłytowy składak i poza to stadium znajomości się z ich twórczością na razie nie zamierzam wychodzić.

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: QUEEN
a tu z koli się zgodzęDrone pisze:Ja nie potrafię jednoznacznie odnieść się do THE BEATLES - jest mnóstwo za i mnóstwo przeciw.twoja_stara_trotzky pisze:a tu się do końca nie zgodzęJest jeszcze jeden zespół, którego przynajmniej część dokonań była kiczowata na podobnie ogromną skalę, choć w inny sposób: THE BEATLES

w każdym razie wolę The Rolling Stones.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: QUEEN
radio ga ga to pierwsza kaseta w ogóle jaką miałem. od tamtego czasu słuchałem jak wściekły, później jeszcze bardziej heh. po dziś dzień darzę ten zespół sentymentem (pomimo hmmm... feleru:) ), chociaż słucham już tylko okazyjnie, jak teledyski jakieś przez przypadek napotkam gdy żona tv ogląda
. ktoś wyżej wspomniał don't stop me now. CIARY!!! 


- paluch
- rozkręca się
- Posty: 88
- Rejestracja: 11-03-2008, 22:30
Queen - topic nie tylko dla homofanów
Jak dla mnie genialny zespół, którego dyskografię znam na pamięć. Zajebisty rozmach, zero szufladek, barier, wirtuozeria i w chuj energii.