L.U.C / KANAŁ AUDYTYWNY

[longinus696]

Nie masz najmniejszego pojęcia o hip-hopie. Wiesz o tym i sam przyznajesz, że nie masz najmniejszego pojęcia o hip-hopie.

Przyznaję to ze względu na świadomość, że w porównaniu z zagorzałym fanem hip-hopu moja wiedza jest niewielka. Natomiast nie przeszkadza mi to w dyskusji z tobą, którego wiedza jest równie gówniana, a mimo to robi z siebie "znafcę". Ot, cała idea.

z szabelką na czołgi

Zgadza się. "Czołg" to dobre porównanie dla twojej osoby - w ramach mentalnej ociężałości pasuje wyśmienicie.

po co w takim razie w ogole tu zapostowales?

Odpowiedź masz w moich wcześniejszych postach. W skrócie: lubię posłuchać L.U.C. / Kanał Audytywny. Nie uważam żeby był przeintelektualizowanym gównem. Postrzegam go jako ciekawe zjawisko. Moim zdaniem 4m nie wie nic na temat grupy, na której opinie się powołuje. Wystarczy?

[4m]

Natomiast nie przeszkadza mi to w dyskusji z tobą, którego wiedza jest równie gówniana, a mimo to robi z siebie "znafcę". Ot, cała idea.

Bawi mnie to, że osoba, która nie ma pojęcia o rzeczy, kategorycznie ocenia wiedzę innej osoby o tej rzeczy Brawo!

[zekke]

W skrócie: lubię posłuchać L.U.C. / Kanał Audytywny. Nie uważam żeby był przeintelektualizowanym gównem. Postrzegam go jako ciekawe zjawisko. Moim zdaniem 4m nie wie nic na temat grupy, na której opinie się powołuje. Wystarczy?

nic nie napisales o luc, jedyne co zrobiles to pojechales sobie po 4m, jak sie pozniej okazuje za jakas tam dyskusje z poprzednich tematow. zamiast pisac o zespolach/muzyce zaczynasz od razu od osobistych wycieczek + masz problem z tolerowaniem opinii innych (nie musisz przeciez sie z kazdym zgadzac/kazdego przekonywac ze nie ma racji, czy tez raczej ze to ty masz racje).

[kakademona]

fakt,trójka od kilku dni puszcza fragmenty tej płyty.cos naprawde nowatorskiego.przesłanie tez ciekawe.trzeba miec jaja ,zeby cos takiego zrobic.

[streetcleaner]

ciekawa ta płyta, momentami jedzie laibachem na kilometr:)

[Lucek]

W skrócie: lubię posłuchać L.U.C. / Kanał Audytywny. Nie uważam żeby był przeintelektualizowanym gównem.

Moim skromnym zdaniem jest podręcznikowym przykładem przeintelektualizowanego gówna dla pseudointeligentów.
Sorry Gregory.

[kakademona]

masz rację.chłopak skonczył prawo, zdał na aplikacje adwokacką więc na bank jest przeintelektualizowany i tworzy dla pseudointeligentów.
po prostu tworzy cos nowego i tacy jak ty rzucaja mu sie zaraz do gardeł.
posłuchaj peji.mysle ,że to lepiej do ciebie trafi.

[Lucek]

masz rację.chłopak skonczył prawo, zdał na aplikacje adwokacką więc na bank jest przeintelektualizowany i tworzy dla pseudointeligentów.
po prostu tworzy cos nowego i tacy jak ty rzucaja mu sie zaraz do gardeł.
posłuchaj peji.mysle ,że to lepiej do ciebie trafi.

to że skończył prawo nie świadczy o tym że ma talent do robienia muzyki czy też pisania tekstów
co ma jedno z drugim ???
właśnie tego talentu trochę mu brakuje dlatego próbuje nadrabiać "dziwnościami"
czasami ta jego muzyka najzwyczajniej w świecie trąci pospolitym rapowym kalectwem
to trochę podobnie jak z niektórymi "leśnymi" zespołami black metalowymi które brak talentu próbują nadrobić "ideologią"
i nie słucham żadnej peji ani innej fleji gamoniu.

[grot]

ciekawa ta płyta, momentami jedzie laibachem na kilometr:)

Jak wyżej. Plus jeden numer jakby ze ścieżki dźwiękowej do Matriksa, trochę elektronicznie przetworzonego jazzu (kłania się choćby TMK), hip hopowe bity, okazjonalnie przesterowana gitara... I zamiast męczących, udziwnionych tekstów, które drażniły mnie na poprzednich produkcjach Luca, dobrze dobrane sample. Fajna płyta.

[Riven]

nic nie napisales o luc, jedyne co zrobiles to pojechales sobie po 4m, jak sie pozniej okazuje za jakas tam dyskusje z poprzednich tematow. zamiast pisac o zespolach/muzyce zaczynasz od razu od osobistych wycieczek + masz problem z tolerowaniem opinii innych (nie musisz przeciez sie z kazdym zgadzac/kazdego przekonywac ze nie ma racji, czy tez raczej ze to ty masz racje).

problem jest taki, ze 4mik jak zwykle odwoluje sie do jakis tam 'autorytetow' , czy jakkolwiek to okreslic, tutaj do 'hiphopowej braci', kiedys do 'branzy muzycznej', wszedzie ma kontakty, fajnie , tyle, ze nie podaje zadnych konkretow, nie napisze np. jakie projekty hh sa w Polsce wartosciowe - no ale przeciez jego 'hiphopowa brac' gardzi L.U.C , wiec po co to uzasadniac

do tematu -> z opisow streetcleanera i grota wynika, ze moze byc fajny stuff, sprawdze sobie

[4m]

Ty, kurwa, pedale, jak ja rapowałem ty dziwko, to tyś nie wiedział kurwa jak się masz wysrać! Chuj ci na imię! Ty kurwo chuj ci na imię. Jak ja słuchałem Yo Raps! to Ciebie kurwa na świecie nawet nie było zasrany Rivenku. Jesteś kretynem, więc kurwo wypierdalaj!

[Riven]

no, tak, wlasnie

[zekke]

mnie tam nie obchodza wasze osobiste przepychanki, co gdzie ktos kiedys napisal etc dlatego pisze to co mysle na dany temat, nie biorac pod uwage kto co napisal w topicu x czasu temu bo nawet tego nie pamietam ; )

w temacie hh/rap - wlasnie slucham nowej plyty peji (taa) i jak dla mnie rozdaje w polsce (choc nie sledze jakos szczegolnie sceny)



i huj, plyta roku. mozna tego nie lubic ale jak ktos potrafi docenic dobry oldschoolowy bit to nie ma opcji zeby mu sie nie spodobalo.

[Riven]

"sprawdz ten syf..."

dobra, moze nie kumam co to oldschoolowy bit, bo muzyka przecietna, a tekst przekomiczny - nawet jakby warstwa instrumentalna byla ok to nie moglbym tego sluchac bo przeciez rozumiem co on tam pierdoli. zalosne

btw, peja powiedzial jedna bardzo sensowna rzecz, z ktora sie absolutnie zagdzam: on "reprezentuje biede".
jak to jest alternatywa dla 'przeintelektualizowanego' L.U.C...

edit: no chyba, ze sobie jaja robisz

[zekke]

Ty, kurwa, pedale, jak ja rapowałem ty dziwko, to tyś nie wiedział kurwa jak się masz wysrać! Chuj ci na imię! Ty kurwo chuj ci na imię. Jak ja słuchałem Yo Raps! to Ciebie kurwa na świecie nawet nie było zasrany Rivenku. Jesteś kretynem, więc kurwo wypierdalaj!

tak wlasnie, wiecie co z nim robic! wszystko na moj koszt, wszystko na moj koszt

[zekke]

"sprawdz ten syf..."

dobra, moze nie kumam co to oldschoolowy bit, bo muzyka przecietna, a tekst przekomiczny - nawet jakby warstwa instrumentalna byla ok to nie moglbym tego sluchac bo przeciez rozumiem co on tam pierdoli. zalosne

btw, peja powiedzial jedna bardzo sensowna rzecz, z ktora sie absolutnie zagdzam: on "reprezentuje biede".
jak to jest alternatywa dla 'przeintelektualizowanego' L.U.C...

edit: no chyba, ze sobie jaja robisz

nie robie se jaj, nie znasz sie po prostu. nic nie szkodzi : )

[Riven]

jesli jaraja cie takie rzeczy to naprawde nie mamy o czym mowic

[4m]

i huj, plyta roku. mozna tego nie lubic ale jak ktos potrafi docenic dobry oldschoolowy bit to nie ma opcji zeby mu sie nie spodobalo.

Dokładnie.

[Riven]

no, wiedzialem, ze muza wlasnie na takim poziomie jak jej fani , dziwisz mnie tylko troche zekke, bo ciebie bym o takie rzeczy nie podejrzewal

z mojej strony eot dopoki nie poslucham tej nowej plyty L.U.C

[zekke]

kurwa riven no, nie znasz sie po prostu, nie sluchasz takiej muzyki. to tak jakby dla kogos kto za szczyt extremy bierze rock z massmediow puscic np azarath. jaki jest sens pisania na tematy w ktorych sie nie orientujesz? no, chyba ze jarasz sie internetowa wymiana bluzgow.